reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Ja cale zytcie na wsi, jako dziecko zawsze mielismy ogrodek i zawsze pomagalam, a teraz jakos mnie grzebanie w ziemi specjalnie nie cieszy 🙈 swiniobicie przezylam jedno, ale to bylam tylko swiadkiem koronnym 😂 ale za to za dziecka pamietam skubanie kur 😀 uwielbialam. Teraz tak jak piszecie wies, a wies to zupelnie inne zycie. U mnie na wsi kury trzymaja tylko tescie, tak na jajeczka i kurki dla rodzinki, oni z miasta (10 km), ale tu maja swoja firme i tu sa od rana do wieczora. Moi rodzice mieszkaja jakies 500 metrow ode mnie (ale nie widze ich domu) i maja wielki ogrod, a moj tato cos mruczy jeszcze o kurach 😂 to chyba tak z wiekiem i sa nauczeni od dziecka 😂 nie wiem jak zamierzaja to ogarnac, bo kazde tez ma swoja firme, a na swoim to pracuje sie 24h/dobe. Czekam az moj maz z kurami wyskoczy 😂😂😂 ale na to to sie juz nie pisze 🙊🙉🙈
Uwielbiamy jezdzic do Wroclawia, do Szczecina do znajomych. Wrocław bywa, ze co weekend, miasto, spacery, zoo, galerie 😉😜 ale wracamy i taki blogi spokoj 🤩 teraz bym pojechala 😢
 
reklama
Ale za to hemoroidy się chowają bo nie ma zaparc 😁 takie temaciki z rana poruszam 🙈

A mnie się powiększają 😭 I urosła mi 3 gula 🙈 A zaparć też nie mam...

Wczoraj miałam masakryczny wieczór. Biodro i ramię odmówiło posłuszeństwa. Każdy choćby najmniejszy ruch, powodował ból ☹️ Noc w miarę do przeżycia. Ale moja radość skończyła się po śniadaniu, gdy biodro znowu dało o sobie znać 😭
 
Oj dziewczyny teraz to jestesmy jak stare babki 😅 ja tez przez biodro nie moge spac. Jak za dlugi poleze na jednej stronie to w nocy budzi mnie taki bol, ze muszę sie polozyc na wznak i poczekać. Wtedy tez wizyta w toalecie. ;)
Ja sie wychowywalam na wsi. Rodzice i tesciowie tez mieszkają wies w wies. Teraz mieszkamy w Katowicach do konca czerwca i przeprowadzamy sie na chwile do naszycj rodzicow poki nie stanie na dzialce obok nasz malutki domek. On pozniej idzie pod wynajem i bedziemy budowac kolejne. Ale jestem i tak przerażona perspektywa przeprowadzki do rodzicow. Zawsze lubilam sobie sama wszystko organizowac i robic. A przez to ze to pierwsza wnuczka z kazdej strony to chca mnie ciągle wszyscy wyreczac. Wiem ze to z troski, ale szlag mnie trafia i nerwy mi puszczaja. A ostatnio ciagle nerwowa chodze. 🤔
Wieś uwielbiam i po spedzeniu 5 lat w Olsztynie na Warmii na studiach i teraz kolo 5 lat w obrebie i prowadzac swoja firme tak bardzo chcialam na wies. A teraz jak mam sie przeprowadzic to mam obawy ;/
Tez zrobilam z mama roślinki na rozsady, pory, selery, pomidory, papryki ;) a reszta idzie do gruntu ale po swietach. Nakupilam marchewki, pietruszki naciowej i korzeniowe, 3 rodzaje sałat, wiele rzodkiewka, bobu, itp.
Mamy zamiar stawiac kurnik i mieć kury i owce. Zobaczymy co sie bedzie działo 😃🤭
Ja ostatnio nie koge oddychać. Mala uciska na przepone i żołądek. Ale ciesza mnie jej ruchy. Dzisiaj dokladnie miesiąc do teeminu porodu z USG ;)
Zaczybam się stresować....
 
Ja też się wychowałam w mieście , ale zawsze mieliśmy podwórko. :) Ja mam do miasta 10 km. Obok nas pola i mnóstwo upraw. Mieszkałam kilka lat w innej wsi i powiem wam ,że tam taka.wiocha jak za dawnych czasów. Kury , gęsi , kaczki , krowy i bojcory w oknach 😂😂😂. Szał
 
To ja wam powiem, że mnie nic nie boli, Trochę ciężko mi wstawać i jak za szybko się podniosę to mnie jakby kolka z boku łapie ale tak to luzik. Tyle co jak w nocy na lewym boku leżę za długo to mnie żebra bolą. Mały się rozpycha i czasami gdzies przyładuje ale da się wytrzymać.

Ja to jestem typowy mieszczuch, lubię gwar ulicy, sklepy, kawiarnie i obecność ludzi, Nie mogłabym mieszkać na wsi szczególnie jesienią i zimą. A w lecie na weekendy mamy działkę na takiej zabitej dechami wsi, pod lasem i tam jeździmy. Jutro się tam z młodym wybieram na kilka godzin posiedzieć na łonie natury :-) :)
 
Za duzo naskrobalyscie, wiec najpierw napiszę pozniej się zabiorę za odczytywanie :)

Melduję, że dzis w samo połuudnie się rozpakowaliśmy.. po dłuuugiej i nierownej walce z brakiem postępu rozwarcia. Mały z wagą 2300 i 49cm trafił odrazu na intensywną terapię noworodków, nawet mi go nie pokazali na sekundę... :( troszkę bylam psychicznie zmęczona i podłamna i dlugim porodem, brakiem męża i później brakiem synka przy sobie ale kiedy juz się trochę pozbierałam, okompałam to udało mi się w maseczce po potrojnej dezynfekcji wejsc na 10sekund zobaczyc maluszka w inkubatorze :) jest silny, radzi sobie swietnie. Mimo poczatkowych problemow z oddychaniem juz oddycha samodzielnie i jest szansa ze potrzymają go tam dobę a pozniej trafi do mnie :) :) :) Teraz walczę o rozkręcenie laktacji zeby jutro mogl dostac chociaz kilka kropli mojego pokarmu, poki co karmia go mm:(

Dziewczyny wszystkim Wam bardzo dziekuje za wsparcie, podniosilyscie mnie na duchu bardzo :) Mam nadzieję że wszystkie donosicie ciąże i rozpakujecie się w maju, ale jeśli nie to oby Wasze dzieciaczki byly tak silne jak nasz wspanialy synek :)
Gratulacje :) 3- majcie się w zdrowiu :):):)
 
Ja wlasnie tak dzisiaj w nocy mialam. Niby udalo mi sie wyjatkowo szybko zasnac, ale co jakis czas mnie bol biodra budzil i tylko strony zmienialam. Oczywiscie za kazdym razem wizyta w toalecie tez byla [emoji85]
Oj dziewczyny teraz to jestesmy jak stare babki [emoji28] ja tez przez biodro nie moge spac. Jak za dlugi poleze na jednej stronie to w nocy budzi mnie taki bol, ze muszę sie polozyc na wznak i poczekać. Wtedy tez wizyta w toalecie. ;)
Ja sie wychowywalam na wsi. Rodzice i tesciowie tez mieszkają wies w wies. Teraz mieszkamy w Katowicach do konca czerwca i przeprowadzamy sie na chwile do naszycj rodzicow poki nie stanie na dzialce obok nasz malutki domek. On pozniej idzie pod wynajem i bedziemy budowac kolejne. Ale jestem i tak przerażona perspektywa przeprowadzki do rodzicow. Zawsze lubilam sobie sama wszystko organizowac i robic. A przez to ze to pierwsza wnuczka z kazdej strony to chca mnie ciągle wszyscy wyreczac. Wiem ze to z troski, ale szlag mnie trafia i nerwy mi puszczaja. A ostatnio ciagle nerwowa chodze. [emoji848]
Wieś uwielbiam i po spedzeniu 5 lat w Olsztynie na Warmii na studiach i teraz kolo 5 lat w obrebie i prowadzac swoja firme tak bardzo chcialam na wies. A teraz jak mam sie przeprowadzic to mam obawy ;/
Tez zrobilam z mama roślinki na rozsady, pory, selery, pomidory, papryki ;) a reszta idzie do gruntu ale po swietach. Nakupilam marchewki, pietruszki naciowej i korzeniowe, 3 rodzaje sałat, wiele rzodkiewka, bobu, itp.
Mamy zamiar stawiac kurnik i mieć kury i owce. Zobaczymy co sie bedzie działo [emoji2][emoji5][emoji2960]
Ja ostatnio nie koge oddychać. Mala uciska na przepone i żołądek. Ale ciesza mnie jej ruchy. Dzisiaj dokladnie miesiąc do teeminu porodu z USG ;)
Zaczybam się stresować....
 
a ja dziś wpadłam w panikę.
Dotarły do mnie ubranka ze Smyk- 56 rozmiar
i jakieś takie mi się małe wydają ...... już sama nie wiem .
Moja pierwsza córka urodziła się 13 lat temu i szczerze już nie pamiętam. Miałą 55 cm i wydaje mi się że miałam ubranka na 62 i się "topiła". A może to były 56 ?
Chyba dokupię kilka na 62
Miłego dzionka
EB
 
a ja dziś wpadłam w panikę.
Dotarły do mnie ubranka ze Smyk- 56 rozmiar
i jakieś takie mi się małe wydają ...... już sama nie wiem .
Moja pierwsza córka urodziła się 13 lat temu i szczerze już nie pamiętam. Miałą 55 cm i wydaje mi się że miałam ubranka na 62 i się "topiła". A może to były 56 ?
Chyba dokupię kilka na 62
Miłego dzionka
EB
To ja w drugą stronę😂 wpadłam w panikę że smyki 56 takie wielkie. Porównałam je z ubrankami które nosiła córka w pierwszych tygodniach i były olbrzymie. Córka urodziła się 51cm. Dokupiłam jeszcze rozmiaru 50 z hm😉
 
reklama
Cześć :)

Ja to kocham wieś 😁
Jak tylko usłyszę gdzieś pianie koguta przypominają mi się wakacje u babci i chodzenie rano z bankami po mleko ❤️
Aktualnie mieszkam w mieście na szczęście w malutkim. Idealne wakacje to dla mnie agroturystyka nad jeziorem cisza, spokój i tydzień na leżaku z książką 😍


A tak realnie to biorę się za obiad i kończę robić drożdżówki z budyniem do popołudniowej kawy. Od stania skurcz za skurczem ale bezbolesne.

Jutro mam wizytę u lekarza ✊
Mam już wszystkie badania do porodu zrobione. Pewnie jutro coś ustalimy.
A dziś wieczorem szkołę rodzenia online z moją położna 😁

Pogoda taka piękna 🐝
 
Do góry