Lilka455
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 674
Ja się staram uspokoić po wczorajszej wizycie teściów... Na dzień dobry dostałam wyklad jaka jestem głupia, że wierzę w tę durna epidemię i 'zabojczg katarek', córeczka im pkkazala wyklejankę, zrobila wirusa i zaczęła opowiadać o nim (no coz tłumacze dziecku, bo pyta czemu zamkneli przedszkole i nie widzi kolegów), to zaczął na mnie wrzeszczeć, że ja jestem debilem, który ogłupia dziecko i wciska mi kity. Z nerwów łzy stanęły mi w oczach i wyszlam do kuchni bo nie dawalam rady z nimi wytrzymać. Ale mąż podziałała, w ciągu 5 min wyszli obrażeni bez pożegnania. Cały dzień chodziłam w nerwach. Uspokoił mnie wyjazd po nosidło i na spacer do lasu, ale w nocy znowu masakra.
Całą noc śniłam, że urodziłam nagle w domu, no tak realne to było, że co chwila sprawdzałam, czy to nie prawda. Tym bardziej, że to dopiero 31 tydzień, a ja nawet nie mam jeszcze torby do szpitala [emoji2962] Od 6 siedziałam i sprawdzalam oraz poprawiałam listę co kupić po wypłacie, ale teraz już mi przeszło i się z tego snu śmieję
Nie martw się ja też mam nawiedzonych teściów, gdyby nie uderzające podobieństwo stwierdzilabym , ze moj maz zostal adoptowanyJa się staram uspokoić po wczorajszej wizycie teściów... Na dzień dobry dostałam wyklad jaka jestem głupia, że wierzę w tę durna epidemię i 'zabojczg katarek', córeczka im pkkazala wyklejankę, zrobila wirusa i zaczęła opowiadać o nim (no coz tłumacze dziecku, bo pyta czemu zamkneli przedszkole i nie widzi kolegów), to zaczął na mnie wrzeszczeć, że ja jestem debilem, który ogłupia dziecko i wciska mi kity. Z nerwów łzy stanęły mi w oczach i wyszlam do kuchni bo nie dawalam rady z nimi wytrzymać. Ale mąż podziałała, w ciągu 5 min wyszli obrażeni bez pożegnania. Cały dzień chodziłam w nerwach. Uspokoił mnie wyjazd po nosidło i na spacer do lasu, ale w nocy znowu masakra.
Całą noc śniłam, że urodziłam nagle w domu, no tak realne to było, że co chwila sprawdzałam, czy to nie prawda. Tym bardziej, że to dopiero 31 tydzień, a ja nawet nie mam jeszcze torby do szpitala [emoji2962] Od 6 siedziałam i sprawdzalam oraz poprawiałam listę co kupić po wypłacie, ale teraz już mi przeszło i się z tego snu śmieję