reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
Ja mam poprane wszystkie używane ale nie wiem czy jeszcze w marcu kilku nie odświeżę + prasowanie.
Co z nowymi? prac czy tylko płukać?
do szpitala nie zabieram ubranek tylko na wyjście .


dziś w nocy obudził mnie taki ból pleców ze myślałam ze zwymiotuje :no2:
trwał 10 minut a ja przez ten czas nawet oddychać nie mogłam.
mała się rozpychała - może się obróciła?
już do rana spalam niespokojnie.
 
Ja mam poprane wszystkie używane ale nie wiem czy jeszcze w marcu kilku nie odświeżę + prasowanie.
Co z nowymi? prac czy tylko płukać?
do szpitala nie zabieram ubranek tylko na wyjście .


dziś w nocy obudził mnie taki ból pleców ze myślałam ze zwymiotuje :no2:
trwał 10 minut a ja przez ten czas nawet oddychać nie mogłam.
mała się rozpychała - może się obróciła?
już do rana spalam niespokojnie.

Ja poprzednimi razy, tym razem tez tak zrobię, wstawię nowe na krótkie pranie.
 
Dokładnie, u nas tez najpierw te „ciężkie rzeczy” w tym sprzątnie. Dzisiaj zaczelam od pralni. Tylko myć okien sama juz nie bede, za duże obciążenie, mąż czasowo raczej nie da rady, bo to mycia na całe dwa dni (jeden góra, drugi dół) a na dole całe 3 ściany domu są z okien [emoji28] nie licząc pozostałych, a wszystkich 21 [emoji87][emoji86][emoji85]Maz juz napomniał o pani do okien, choc mi sie to nie uśmiecha, zeby mi sie ktoś po domu kręcił, kiedy ja sama lubie to robic, wręcz obsesyjnie, a poza tym to dla mnie upokorzenie, zeby ktoś mi obcy dom ogarniał (te okna)🤦🏼‍♀️[emoji24] poproszę mamę to inna sprawa [emoji16]
Ja trochę inaczej uważam, bo sama kiedy wyjechałam za granicę zaczynałam od sprzątania i bez języka bardzo się cieszyłam kiedy znalazlam wlasnie taka pracę :) Po latach kiedy moja sytuacja się już zmieniła, a ja byłam sama z maleńkim dzieckiem w domu bo mąż pracował korzystałam z pomocy dziewczyny w domu ona była zadowolona bo zarobiła, a ja miałam mniej pracy chyba pół roku do mnie przychodziła raz w tygodniu. Teraz też zamierzam korzystać z takiej pomocy. Sądzę, że na pewno jakas Pani której się nie powodzi, a bardzo chciałaby zarobic jakis dodatkowy grosz ucieszy sie , ze masz dla niej prace :)
 
Ja mam poprane wszystkie używane ale nie wiem czy jeszcze w marcu kilku nie odświeżę + prasowanie.
Co z nowymi? prac czy tylko płukać?
do szpitala nie zabieram ubranek tylko na wyjście .


dziś w nocy obudził mnie taki ból pleców ze myślałam ze zwymiotuje :no2:
trwał 10 minut a ja przez ten czas nawet oddychać nie mogłam.
mała się rozpychała - może się obróciła?
już do rana spalam niespokojnie.
Ja jestem bakteriobójcza woec wszystko piore min na 60 stopni jak leci , a reczniki i pieluchy 90 tak już mam przez pierwsze pół roku tak robilam z małym. Oczywiście sweterki które mogą się kurczyc sukienki to na delikatne pranie , ale bodziaki, skarpetki , takie basicowe rzeczy to 60 na blacie haha xD
 
Ja mam poprane wszystkie używane ale nie wiem czy jeszcze w marcu kilku nie odświeżę + prasowanie.
Co z nowymi? prac czy tylko płukać?

Ja na pewno przepiorę i wyprasuję też te nowe ciuszki. I podwójne płukanie w przypadku każdego prania, bo u mnie ryzyko alergii (starsza ma atopowe zapalenie skóry) i mimo, że kupię płyn do prania ubranek niemowląt, to nie wiem, jak skóra zareaguje.
 
Ja trochę inaczej uważam, bo sama kiedy wyjechałam za granicę zaczynałam od sprzątania i bez języka bardzo się cieszyłam kiedy znalazlam wlasnie taka pracę :) Po latach kiedy moja sytuacja się już zmieniła, a ja byłam sama z maleńkim dzieckiem w domu bo mąż pracował korzystałam z pomocy dziewczyny w domu ona była zadowolona bo zarobiła, a ja miałam mniej pracy chyba pół roku do mnie przychodziła raz w tygodniu. Teraz też zamierzam korzystać z takiej pomocy. Sądzę, że na pewno jakas Pani której się nie powodzi, a bardzo chciałaby zarobic jakis dodatkowy grosz ucieszy sie , ze masz dla niej prace :)

Teraz te Panie to nie pozwalają sobie, żeby nie być zatrudnione, wiec wypłatę maja stała. Bo to tez i chorobowe i lata pracy. Zatrudniają je firmy sprzątające. Ja bynajmniej nie znam takiej robiącej to na własna rękę.
Poza tym jak wspomniałam, ja jestem bardzo obsesyjno-kompulsywna, mam dwójkę dzieci i trzecie w drodze i zawsze cos sprzątam [emoji4] bo uwielbiam to robić. To mnie relaksuje [emoji23] tylko te okna teraz mnie przerażają. Bo strach sie za nie brać, a do maja jeszcze troszkę zostało. No a po drodze święta, wiec fajnie by było [emoji846] musze to przemyśleć, moze rzeczywiscie dobry sposób i ktoś bedzie zadowolony.
 
U nas w szpitalu, trzeba wszystko mieć swoje. Tylko zakładają pierwsze ubranka zaraz po urodzeniu i becik. Po czym godzina, dwie i się zakłada swoje :).
A ja nadal mam wrażenie, że moja panna pposladkowo jest ułożona. To co robi mi z pecherzem to istne szaleństwao :)

W moim szpitalu mama dla siebie musi mieć wszystko swoje, dla dziecka tylko maść, chusteczki i pampersy, a ciuszki na wyjście. Ale co szpital to inne zasady.
 
reklama
Moje już wyprane. Pieluchy tetrowe już w szafie wyprane i wyprasowane. I właśnie powiesiłam drugą turę ubranek :)
Dziewczyny, kiedy planujecie szykować ubranka dla maluszków? Chodzi mi o pranie i prasowanie. Ja bym to już najchętniej zrobiła, bo po pierwsze sprawia mi to przyjemność, :p, a po drugie: widzę, że z każdym dniem jestem coraz mniej "na chodzie" i jakoś nie widzę stania kilka godzin przy desce do prasowania za kilka tygodni. Z drugiej strony wolałabym, by ubranka były wyprane w miarę na świeżo, a nie przeleżały w szufladzie dwa miesiące ;)
 
Do góry