reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Dziecko sie moze obrocic w strone kregoslupa. Uwierz mi, ze moj drugi syn w 35+6 sie obrocil do kregoslupa, a na dodatek mialam lozysko na przedniej scianie to przestalam ruchy czuc. Co prawda wtedy bylo z nim zle, ale jednak ktg jednoznacznie pokazywalo, ze sie rusza. Wiec na tym etapie tym bardziej nie masz sie co martwic.
Dziś mi się rozpoczął 23 tydz ciąży od wczoraj nie czuje żadnego bulgotanie ani ruchów dziecka [emoji26] jedynie jak kładę dłonie na brzuchu to mam takie wrażenie jakby "pukalo serduszko" tzn. Mam takie wrażenie Ale już nie wiem czy to moje czy po prostu to pukanie to mój maluch ...
 
reklama
Dziś mi się rozpoczął 23 tydz ciąży od wczoraj nie czuje żadnego bulgotanie ani ruchów dziecka 😥 jedynie jak kładę dłonie na brzuchu to mam takie wrażenie jakby "pukalo serduszko" tzn. Mam takie wrażenie Ale już nie wiem czy to moje czy po prostu to pukanie to mój maluch ...
Zawsze możesz podjechać na IP dla świętego spokoju, tam sprawdzą na usg ze wszystko jest w porządku. Ja na początku ciąży byłam kilka razy z plamieniami , brali mnie pewnie za panikarę ale ja się przynajmniej uspokoiłam ;)
 
Albo rzeczywiście jest już taki leniwy że mu się nie chce ruszać .... Na polowkowym usg był tak uparty że nie chciał się odwrócić buzia 😁
 
Babki wspomóżcie myślami dobrymi, mój syn ma urodzinu dzisiaj, atrakcje zapewnione bilety do kina i oceanarium kupione , tort balony ,a on w nocy 40 stopni. Właśnie wracamy ze szpitala ma angine , antybiotyk na 7 dni. Jeszcze jakieś szmery na sercu kazali zrobic usg serca. Mieszkamy w Wiedniu nie mamy nikogo jeszcze końcem roku dwie nasze rodziny zaprzyjaźnione zjechały do Polski nie mamy z kim go zostawic, a ja jutro prenatalne, dentysta w czwartek wizyta u innego lekarza, młody mial miec bilans 3latka i logopede na ktorego czekalismy prawie 3 miesiace zeby zacząć zajecia w tym tyg. bo cos nie chce ruszyc z niemieckim mimo że chodzi juz poltora roku do przedszkola. Zwariuje zaraz. Moj maz specjalnie jedzie do Polski zaraz po moich rodzicow bo sama z dzieckiem i w ciąży i tyle spraw do załatwienia , których nie da się przełożyć, mąż w pracy codzienne do 20:30 wrrrrr IMG-20200112-WA0009.jpg[GROUP=][/GROUP]
 
Biedactwo, dużo zdrówka dla Was! To faktycznie trochę wam się sprawy skomplikowaly. U mnie znowu córka straciła głos, znowu zaatakowalo nam krtan.. Jutro lekarz
Babki wspomóżcie myślami dobrymi, mój syn ma urodzinu dzisiaj, atrakcje zapewnione bilety do kina i oceanarium kupione , tort balony ,a on w nocy 40 stopni. Właśnie wracamy ze szpitala ma angine , antybiotyk na 7 dni. Jeszcze jakieś szmery na sercu kazali zrobic usg serca. Mieszkamy w Wiedniu nie mamy nikogo jeszcze końcem roku dwie nasze rodziny zaprzyjaźnione zjechały do Polski nie mamy z kim go zostawic, a ja jutro prenatalne, dentysta w czwartek wizyta u innego lekarza, młody mial miec bilans 3latka i logopede na ktorego czekalismy prawie 3 miesiace zeby zacząć zajecia w tym tyg. bo cos nie chce ruszyc z niemieckim mimo że chodzi juz poltora roku do przedszkola. Zwariuje zaraz. Moj maz specjalnie jedzie do Polski zaraz po moich rodzicow bo sama z dzieckiem i w ciąży i tyle spraw do załatwienia , których nie da się przełożyć, mąż w pracy codzienne do 20:30 wrrrrr Zobacz załącznik 1067258[GROUP=][/GROUP]
 
Babki wspomóżcie myślami dobrymi, mój syn ma urodzinu dzisiaj, atrakcje zapewnione bilety do kina i oceanarium kupione , tort balony ,a on w nocy 40 stopni. Właśnie wracamy ze szpitala ma angine , antybiotyk na 7 dni. Jeszcze jakieś szmery na sercu kazali zrobic usg serca. Mieszkamy w Wiedniu nie mamy nikogo jeszcze końcem roku dwie nasze rodziny zaprzyjaźnione zjechały do Polski nie mamy z kim go zostawic, a ja jutro prenatalne, dentysta w czwartek wizyta u innego lekarza, młody mial miec bilans 3latka i logopede na ktorego czekalismy prawie 3 miesiace zeby zacząć zajecia w tym tyg. bo cos nie chce ruszyc z niemieckim mimo że chodzi juz poltora roku do przedszkola. Zwariuje zaraz. Moj maz specjalnie jedzie do Polski zaraz po moich rodzicow bo sama z dzieckiem i w ciąży i tyle spraw do załatwienia , których nie da się przełożyć, mąż w pracy codzienne do 20:30 wrrrrr Zobacz załącznik 1067258[GROUP=][/GROUP]

Doskonale Cię rozumiem... Mam identyczną sytuację, też jesteśmy sami w Niemczech. Ja przechodzę w tryb super oszczędzania się i od lutego ściągamy teściową. U mnie na szczęście mąż może czasem pracować z domu, co nam ułatwia organizację, ale i tak jest ciężko. Szczerze przyznam, że to jest jeden z powodów, dla których szykujemy się powoli do powrotu do Polski. Mieliśmy tu zostać na stałe, ale totalny brak pomocy to jest jedna z tych rzeczy, których nie da się czasem przeskoczyć.
 
Babki wspomóżcie myślami dobrymi, mój syn ma urodzinu dzisiaj, atrakcje zapewnione bilety do kina i oceanarium kupione , tort balony ,a on w nocy 40 stopni. Właśnie wracamy ze szpitala ma angine , antybiotyk na 7 dni. Jeszcze jakieś szmery na sercu kazali zrobic usg serca. Mieszkamy w Wiedniu nie mamy nikogo jeszcze końcem roku dwie nasze rodziny zaprzyjaźnione zjechały do Polski nie mamy z kim go zostawic, a ja jutro prenatalne, dentysta w czwartek wizyta u innego lekarza, młody mial miec bilans 3latka i logopede na ktorego czekalismy prawie 3 miesiace zeby zacząć zajecia w tym tyg. bo cos nie chce ruszyc z niemieckim mimo że chodzi juz poltora roku do przedszkola. Zwariuje zaraz. Moj maz specjalnie jedzie do Polski zaraz po moich rodzicow bo sama z dzieckiem i w ciąży i tyle spraw do załatwienia , których nie da się przełożyć, mąż w pracy codzienne do 20:30 wrrrrr Zobacz załącznik 1067258[GROUP=][/GROUP]
Zdrowia dla synka. Niestety tak to jest że choroby dopadaja w nieodpowiednim momencie ;(
Jestem w tej samej sytuacji i zawsze jak mam jakis termin to drze zeby mi syn sie nie rozchorowal :/
 
Ja dziś pojechałam na szpital żeby sprawdzić czy z małym wszystko ok gdyż nie czułam jego ruchów ( 23 tydz. Ciąży ) i co masakra problem zrobieniem usg bo od razu każą się zostać na oddziale 😕 ale wkoncu wzięli mnie na usg . lekarz pow ze niby ok ze serce bije i się rusza .... Ale pyta się mnie czy chce zostać na oddziale pytam się bo w jak im celu żeby obserwować ... Kazał mi liczyć ruchy 😥 w 23 tyg kazał mi liczyć ruchy nie rozumiem tego kompletnie gdzie ja nie mam regularnych ruchów i nie czuje Kopniec tylko czasami bulgotanie i wkoncu nic nie wiem
 
Babki wspomóżcie myślami dobrymi, mój syn ma urodzinu dzisiaj, atrakcje zapewnione bilety do kina i oceanarium kupione , tort balony ,a on w nocy 40 stopni. Właśnie wracamy ze szpitala ma angine , antybiotyk na 7 dni. Jeszcze jakieś szmery na sercu kazali zrobic usg serca. Mieszkamy w Wiedniu nie mamy nikogo jeszcze końcem roku dwie nasze rodziny zaprzyjaźnione zjechały do Polski nie mamy z kim go zostawic, a ja jutro prenatalne, dentysta w czwartek wizyta u innego lekarza, młody mial miec bilans 3latka i logopede na ktorego czekalismy prawie 3 miesiace zeby zacząć zajecia w tym tyg. bo cos nie chce ruszyc z niemieckim mimo że chodzi juz poltora roku do przedszkola. Zwariuje zaraz. Moj maz specjalnie jedzie do Polski zaraz po moich rodzicow bo sama z dzieckiem i w ciąży i tyle spraw do załatwienia , których nie da się przełożyć, mąż w pracy codzienne do 20:30 wrrrrr Zobacz załącznik 1067258[GROUP=][/GROUP]
Zdrówka dla synka, najgorsze pierwsze lata w przedszkolu póki nie złapie odporności :hmm: A instytucja babci bezcenna w tym czasie 😉
 
reklama
Dziewczyny co Wy o tym sadzicie bo nie wiem co mam myśleć o tym lekarzu pojechałam żeby się uspokoić a tak naprawdę nic konkretnego się nie dow.... Nie rozumiem lekarzy i ich podejścia 😥
 
Do góry