reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Jest choinka i u nas :)
U nas już od soboty jest :) [emoji319][emoji319][emoji319]
IMG_20191207_144655.jpeg
IMG_20191207_144722.jpeg
 
reklama
Ja tez mam problemy z tarczyca... Niedoczynnosc dokładnie... Biorę lekarstwa i niby jest teraz w normie...
To u mnie ostatnio TSH 2,9 przy niskim ft4 ;/ i tak ciągle na zmianę raz biore 75 raz 88 Letroxu, bo nie mogę za dużej dawki bo wtedy ft4 spada... i endokrynolog mam wrażenie, że troche na ślepo działa
A u mnie teraz 19t1d więc powinno w drugin trymestrze się trochę unormować podobno.
 
Dziewczyny czy Wy też jestescie takimi zmarzluchami? Mi jest non stop zimno od zawsze, ogólnie to mogłabym mieszkać w Afryce taka temperatura mi odpowiada. Teraz jak mam wyjść na dwór to na sama myśl mnie trzepie od zawsze tak mialam. Dzisiaj jak szłam po małego 5 stopni na plusi, a ja naubierana w czapce , kurtka jak na Sybir i dalej zimno. W domu ciagle wojna z mężem bo on by mógł w lodówce mieszkać , ciągle wietrzy i mowi ze mam się ubrać, A ja ogrzewanie na ful i mowie , że rownie dobrze on może w majtkach biegac jak mu ciepło... juz mnie to tak denerwuje , jakbym krążenia nie miała. Wrrr
 
Dziewczyny czy Wy też jestescie takimi zmarzluchami? Mi jest non stop zimno od zawsze, ogólnie to mogłabym mieszkać w Afryce taka temperatura mi odpowiada. Teraz jak mam wyjść na dwór to na sama myśl mnie trzepie od zawsze tak mialam. Dzisiaj jak szłam po małego 5 stopni na plusi, a ja naubierana w czapce , kurtka jak na Sybir i dalej zimno. W domu ciagle wojna z mężem bo on by mógł w lodówce mieszkać , ciągle wietrzy i mowi ze mam się ubrać, A ja ogrzewanie na ful i mowie , że rownie dobrze on może w majtkach biegac jak mu ciepło... juz mnie to tak denerwuje , jakbym krążenia nie miała. Wrrr
To u mnie na odwrót. Zawsze byłam zamarznięta. Ciaza mu podniosła chyba temperature ;)
 
reklama
Ale boska [emoji7] samorobka???

Dziewczyny, nie łamcie się tymi nastrojami, hormony buzuja, szaleją, a my musimy dzielnie to znosić. ;*
Ja np. dzisiaj gotując i tańcząc i wyglupiajac się do "ona by tak chciała" popłakałam sie ot tak z niczego [emoji12]
Ojjj ale jak to czasami ciężko jest znosić to wszystko :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry