reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Cześć dziewczyny, mąż z synem wyprawieni za drzwi. Ja zrobilam sobie kawę i jeszcze leżę bo po wczorajszym dniu i migrene nie czuje się najlepiej. Co do przedszkoli to co ostatnimi czasy słychać to tragedia co sie dzieje. Jeszcze tak niedawno bylo głośno bodajże o dziewczynce ktora wymknela się przez otwarte drzwi i blakala po osiedlu . Nasze przedszkole ma wyście bezposrednio na ulice, także jak by coś takiego się stało tragedia gotowa.
Ogólnie nie narzekam na nasze przedszkole bo dziecko ma 3 latka dopiero , ale zobaczymy czy coś bedzie przynosił pozytywnego za rok dwa jak nie trzeba zmienić...
Dziś zostaje w domu i mam zamiar to trochę odgruzowac. Ja miałam takibokropny sen juz druga noc z rzędu obudziłam się płacząc...
 
reklama
Tak, sprawa zgłoszona do oświaty w gminie która trzyma nadzór nad przedszkolem, do tego mama chłopca wraz ze świadkiem która znalazła chłopca zgłasza sprawę na policję, wychowawczyni miała dostać dyscyplinarne ale w ostateczności sama odchodzi, ale wiecie ryba psuje się od głowy, i największy problem jak się okazuje jest we Właścicielce zatrudnia byle kogo, nie płaci na czas i takie efekty. Dzisiaj kolejna wizyta w nowym przedszkolu i myślę że od poniedziałku już pójdziemy. Cała w nerwach jestem.... A dzisiaj jeszcze jestem wezwana do mojego 9 latka na dzień otwarty bo coś narozrabial w szkole... Jak tu żyć
 
Tak, sprawa zgłoszona do oświaty w gminie która trzyma nadzór nad przedszkolem, do tego mama chłopca wraz ze świadkiem która znalazła chłopca zgłasza sprawę na policję, wychowawczyni miała dostać dyscyplinarne ale w ostateczności sama odchodzi, ale wiecie ryba psuje się od głowy, i największy problem jak się okazuje jest we Właścicielce zatrudnia byle kogo, nie płaci na czas i takie efekty. Dzisiaj kolejna wizyta w nowym przedszkolu i myślę że od poniedziałku już pójdziemy. Cała w nerwach jestem.... A dzisiaj jeszcze jestem wezwana do mojego 9 latka na dzień otwarty bo coś narozrabial w szkole... Jak tu żyć
Trzymam kciuki za Ciebie!
 
Wczoraj zaliczyliśmy wizytę kontrolną. Wszystko ok, ale dzidziuś nadal nie chciał pokazać co ma między nogami. Dobrze ze mamy wyniki z badań genetycznych, bo bym chyba zwariowała gdybym musiała nadal czekać na podanie płci. Synek trochę większy niż wynika z daty, ale nadal w normie. Lekarz zalecił mi brać dodatkowo magnez bo brzuch jest odrobine napięty. Wzięłam dawkę przed snem i dzisiaj był znowu miękki :)
 
Witam moje drogie Wspominałam już że walczę z zapaleniem oskrzeli? Moje przedszkolaki przynoszą mi wszelki syf i choruje razem z nimi Już wychodziłam na prostą ale młody od wczoraj znowu zagilony i czuję że mnie też już bierze Do tego mdłości i dzień zapowiada się koszmarnie

Antybiotyk masz?
 
Hej majoweczki, mlody spi to korzystam i nadrabiam. U nas dzisiaj przymrozilo, rano bylo -2, odczuwalna jeszcze nizsza, na szczescie maz zawiozl dzieciaki do szkoly. A ja mam mega lenia, jakas niedospana jestem.
 
Widzę dużo dziewczynek, a u nas na 90% chłopak. Dominik. [emoji3531]

Też zauważyłam, że jest przewaga dziewczynek :)
Najważniejsze żeby Maleństwa zdrowe były.
Ale nie ukrywam, to było marzenie Męża, a skoro się spełniło ja jestem najszczesliwsza [emoji3590]

Cudownie, bardzo ładne imię Dominik :)


Dziękuję [emoji3590]

Niestety u mnie dostanie się do lekarza z dnia na dzień graniczy z cudem. Ciążę prowadzi lekarz rodzinny i położna. Położna przyjmuje tylko w poniedziałki i czwartki, a dzisiaj akurat miała wolne. Natomiast do lekarza rodzinnego nie udało mi się w ogóle dodzwonić. Planową wizytę mam dopiero w następny piątek. W ogóle to najbliższego ginekologa i porodówki mam 180 km :szok:


Ja w zasadzie całą pierwszą ciążę brałam nospę w formie tabletek albo dożylnie, ale było to na zlecenie lekarza. Natomiast teraz obawiam się dawkować ją samej sobie.


Czyli nie tylko ja mam takie bóle.. w pierwszej ciąży też brałam nospę i luteinę.
Gratuluję córeczki

W ogóle to kilka dni temu kupiłam pierwszą rzecz dla maleństwa - łóżeczko i dzisiaj postanowiłam je złożyć.

Zobacz załącznik 1047051

Z tymi bólami jesteśmy w tym razem :)
Właśnie wczoraj były rozważania czy większą dawka luteiny, czy nospa 3x1 i padło na nospe :)
Śliczne łóżeczko!
MY będziemy mieć "antyk" :) rodzice trzymają jeszcze moje łóżeczko w piwnicy... Tata chce je odświeżyć i odnowić.... [emoji3590]
Nie wszystkie chcą na zwolnienie. Ja też rano z dzieckiem do przedszkola, 8h w pracy, zakupy, dziecko z przedszkola, ogarnąć chatę. Obiady na szybko. Gdzieś w tygodniu jeżdżę na budowę a w weekendy mąż robi studia podyplomowe. Damy radę!

Ja tak na początku, praca, po pracy albo zakupy budowlane, a to ogarnianie mieszkania. Akurat byliśmy na etapie wykańczania, jak dowiedzieliśmy się że jestem w ciąży. Potem przeprowadzka :) plus wymyśliłam sobie szkole zaocznie, robię równolegle dwa kierunki :D było gorąco! :)
Ale ze względu na te moje bóle i problemy kardiologiczne profesor wysłał mnie na zwolnienie :)

Hej dziewczynki, ja w drodze do pracy. Wczoraj miałam ciężki dzień, wieczorem pojechałam na zebranie do nowego przedszkola, chcemy syna zabrać z obecnego bo nie idzie się dogadać z Właścicielka, traktuje nasze dzieci jak towar przechodni, ostatnio Panie będąc na placu zabaw z grupą zostawiły na deorzy jedno dziecko i wróciły do przedszkola, dzięki Bogu jakąś lokatorska z osiedla go znalazła.... Ale cyrki takie że hej. Ogólnie dalej chodze jak zombie, migreny mnie wykoncza.... Teraz w drodze do pracy, marzę już o L4. Miłego dnia... W wolnej chwili nadrobię

Boże, doczytałam że poszły konsekwencje tego, ale i tka jestem w olbrzymim szoku, jak to po czymś takim zaufać....

Witam moje drogie Wspominałam już że walczę z zapaleniem oskrzeli? Moje przedszkolaki przynoszą mi wszelki syf i choruje razem z nimi Już wychodziłam na prostą ale młody od wczoraj znowu zagilony i czuję że mnie też już bierze Do tego mdłości i dzień zapowiada się koszmarnie

Biedna, z tymi przedszkolakamo to niestety ale tak jest. Jak nie katar, to kaszel, zapalenie ucha i można wymieniać w nieskończoność...
Trzymaj się dzielnie [emoji3590]


Miłego dnia :)
 
reklama
Nie mam Leczę się wziewami
Do mam przedszkolaków - czy nie boicie się że maluchy przyniosą jakaś ospe, różyczkę albo inne dziadostwo? Mi spędza to sen z powiek Moje bąki nie szczepione Teraz już za późno bo po szczepionce przez kilka dni dziecko może zarażać
Mój szczepiony. Ja już mialam ospe, polpasiec, szkarlatyne. Odry i różyczki się boję. Ale jak jest szczepiony to wierzę, że nie przyniesie.
 
Do góry