reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Nie wszystkie chcą na zwolnienie. Ja też rano z dzieckiem do przedszkola, 8h w pracy, zakupy, dziecko z przedszkola, ogarnąć chatę. Obiady na szybko. Gdzieś w tygodniu jeżdżę na budowę a w weekendy mąż robi studia podyplomowe. Damy radę!
Tak tak. Ja na pewno nie chciałabym całą ciążę być na zwolnieniu. Chyba bym zwariowala ;) Ale np tydzień czy dwa chętnie bym wzięła jak się gorzej czuję żeby nabrać sił...
 
reklama
pauli_ne nie masz nikogo do pomocy? Wykończysz się
Nie. Najblizsza rodzina 400km od nas. Do tego niedawno się przeprowadzilismy więc nawet żadnych przyjaciół tu nie mamy... także nie mam nikogo do pomocy.
No ale nie ja jedna, takich kobiet jest setki tysięcy, musimy sobie radzić;)
 
Tak tak. Ja na pewno nie chciałabym całą ciążę być na zwolnieniu. Chyba bym zwariowala ;) Ale np tydzień czy dwa chętnie bym wzięła jak się gorzej czuję żeby nabrać sił...
Jakbym mogła, dalej bym pracowała. Ale z tymi plamoeniami, krwawieniem lekarz każe odpoczywać, więc grzecznie się słucham. Co zrobić. Każą leżeć, to leżymy :) też myślałam, że zwariuje, ale ratuje mnie Netflix. 😁
 
Nie. Najblizsza rodzina 400km od nas. Do tego niedawno się przeprowadzilismy więc nawet żadnych przyjaciół tu nie mamy... także nie mam nikogo do pomocy.
No ale nie ja jedna, takich kobiet jest setki tysięcy, musimy sobie radzić;)
Dokladnie, przynajmniej dobrze wiedzieć, że nie jesteśmy same :)
 
Tak tak. Ja na pewno nie chciałabym całą ciążę być na zwolnieniu. Chyba bym zwariowala ;) Ale np tydzień czy dwa chętnie bym wzięła jak się gorzej czuję żeby nabrać sił...
To się tak gdyba a jak przychodzi co do czego to trudno wypaść z rytmu ;) mam jeszcze 15 dni urlopu więc mogę zaszaleć jak tylko mnie ochota najdzie😁
 
Ja siedzę na wolnym od samego początku Z moimi mdłościami ciężko mi tolerować własne dzieci i meza, a co dopiero ogarniać pracę
 
Zrobiłam dzisiaj święto: gofry z domowym dżemem malinowym. Leżę i trawię bo objadłam się jak dzik. Coś mi w brzuchu jeździ więc myślę oho znów wzdęcie. Ale położyłam rękę tam gdzie jeździ i mój brzuch mnie kopnął. Już ze 3 razy. Zapomniałam jakie to śmieszne uczucie. Chyba bobas też lubi domowy dżemik😁
 
Jejusiu piękne ta dostawka , a powoedz mi regulują się nóżki w Polsce kupiłaś ?
Kupiłam w Norwegii ;) Wysokość się reguluje, natomiast nóżki się nie składają do środka tak jak np. w tych z Chicco, ale mi to nie przeszkadza, bo moje łóżko jest na dość wysokich nóżkach i dostawka bez problemu podjeżdża pod samo łóżko.

Zrobiłam dzisiaj święto: gofry z domowym dżemem malinowym. Leżę i trawię bo objadłam się jak dzik. Coś mi w brzuchu jeździ więc myślę oho znów wzdęcie. Ale położyłam rękę tam gdzie jeździ i mój brzuch mnie kopnął. Już ze 3 razy. Zapomniałam jakie to śmieszne uczucie. Chyba bobas też lubi domowy dżemik😁
A który to tydzień u Ciebie? Też już bym chciała poczuć kopniaczka :D
 
A który to tydzień u Ciebie? Też już bym chciała poczuć kopniaczka :D
Wg apki 14+6, myślałam że to za szybko ale internety mówią że w 2 ciąży to może być już 16 tydzień. Przy córce czekałam faktycznie dłużej, teraz już nie pamiętam który to był tydzień ale jej się nie spieszyło
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wg apki 15+6, myślałam że to za szybko ale internety mówią że w 2 ciąży to może być już 16 tydzień. Przy córce czekałam faktycznie dłużej, teraz już nie pamiętam który to był tydzień ale jej się nie spieszyło
Ja w pierwszej ciąży poczułam dokładnie w 18+3, akurat jechałam wtedy samochodem na usg połówkowe. Obecnie 15+1 i narazie cisza.
 
Do góry