Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 607
Zrobiłam porządki w pokoju córki. Mam wyrzuty sumienia bo zrobiliśmy tam sobie trochę z mężem składzik i suszarnię. Wcale się nie dziwię że zabawki migrują do salonu... przesegregowałam zabawki na zupełnie zepsute, do oddania i do schowania dla maleństwa. To samo z książkami i pluszakami. Cały wielki karton rzeczy wybył! Całą resztę posegregowałam na półkach, zabawki z salonu wróciły do siebie. Jutro rzeczy dla maleństwa wiozę do mojej mamy- ma duży dom ale cały czas mówiła że nie da gratów do siebie przywozić ale od kiedy wie że jestem w ciąży to jej się odmieniło i nawet wczoraj pytała czy nie chcemy czegoś u niej przechować. No to idziemy za ciosem i jutro jedziemy z krzesełkiem do karmienia, koniem na biegunach, stoliczkiem edukacyjnym i kartonem rzeczy Nie wiem tylko co z pluszakami i książkami. Chyba też pojdą do babci póki nie znajdę im miejsca. Pluszaki można dać do przedszkola a ksiażki kiedys można było nadać w paczkomacie żeby były przekazane do bibliotek, szpitali i innych instytucji. Nie wiem, czy to jeszcze działa?
...a teraz leżę i umieram, spojenie łonowe mnie wykończy. Chyba za dużo skłonów i biegania z zabawkami
...a teraz leżę i umieram, spojenie łonowe mnie wykończy. Chyba za dużo skłonów i biegania z zabawkami