reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Witajcie dziewczyny

Iwonka dziekuje za zyczenia:-) a tak wlasnie mialam pisac ze wczoraj mialam rocznice a moj maz zapomnial:crazy::crazy::no::no::no::angry::angry::angry: a gadalam z nim caly dzien prawie i nic wkoncu poszedl spac a ja specjalnie nie przypominalam:-:)-(
A moj maz wraca 1 wrzesnia i pottem wyjezdza znow ale nie wiemy czy zaraz czy do miesiaca czasu ale nie do niemiec tylko do Holandi bo w Niemczech ma prace od maja 2011 i do tego czasu musi jechac chociaz do Holandii:-:)zawstydzona/y:

a my z Miskiem wstalismy o 8 i odrazu mlody jesc wolal ;/ :baffled::baffled: a teraz odkurze i lece do mamy bo wczoraj sie zle czulam to dzisiaj sobie odbije:tak:
 
reklama
Witam.
Kamilka tak to jest z tymi chłopami, nie pamiętają o niczym. Ja mam jutro rocznicę ślubu i pewno oboje zapomnimy -ja specjalnie;-) Spóźnione życzenia - samych szczęśliwych chwil, zgody i zrozumienia!

Sylwia to CI synuś rośnie ładnie, super.

Moja na szczęście nie pluje, ale jak jej starsza siostrzyczka zapoda pomysł to pewno będzie to robiła. No ale do aniołków nie należy ;-):-D

Co do burzy, to dziewczyny się jej boją (sama się boję i jak z tydzień temu wracałam z pracy podczas burzy i silnego deszczu to omal nie zeszłam na zawał), ale w nocy najczęściej ją przesypiają, na szczęście. Gorzej jak jest "kuzia" w dzień.

Wracając jeszcze do depilacji to nie wyobrażam sobie użyć depilatora na pachy bądź bikini. Łydki są do przeżycia, natomiast uda i pachy golę maszynką. Raz próbowałam plastrami, ale że mam ciemne włoski to efekt był marny a ból okropny :baffled:.

Keyko niezły masz sajgon w pracy. :sorry2:. I jak się tu masz człowieku oszczędzać...
 
Kamilka wszystkiego najlepszego i nie jesteś sama mój też nie pamieta owszem wcześniej planujemy ze gdzieś pojedziemy w okolicy rocznicy a potem zawsze cisza w ten dzień ,najlepsze jest to ze mu głupio i postanawia mi wypomnieć że ja też powinnam pamietać ,no właśnie o to chodzi że pamietam;-) faceci....:-D

Mamita co to czernina???

Rosnie rośnie Cyprian :-) ale nie jestem w stanie sobie to wyobrazić Zuzia w dniu wypisu miala 2700 wiec nieduzo mu brakuje a tu planowo jeszcze tyle czasu
Dzis wyliczylam u jednego sprzedawcy co mi brakuje nie liczac stanika to na duperele do szpitala i takie rózne potrzebne rzeczy 200 a już dużo mam kupione,przy drugim choc lzej to i tak troche wychodzi no ale niektóre rzeczy to sama przyjemność:tak:

Zuzka boi się burzy ale tylko na szczęscie na polu ,dziadek naopowiadał jej ze deski z góry rzucaja , wdomu jakoś bardzo nie przeżywa

Dziś zaczeliśmy kopać fundamenty pod ogrodzenie trzymajcie kciuki bo strasznie sie ciesze :-) Zuza też szczęśliwa opowiada wszystkim że robimy bramę zeby nie uciekał.....Cyprianek :-D
 
Witam.
jo-anna-on- ja też lubię te fotki;-)
kamilka- spóźnione życzenia szczęścia małżeńskiego.

Mój P. nie pamięta o niczym co nie dotyczy ryb, więc mogę sobie pofantazjować o prezentach lub życzeniach choćby. Ja romantyczna nie jestem, wystarczy mi czteropak piwa i maltanki ( ciastka).Kwiaty to mi kupował za wczesnego chodzenia jak się jeszcze wstydziłam mu powiedzieć, ze nie lubię.

Sylwia- gratuluję dobrze rozwiniętego Cypriana. Można sobie wyliczać ile będzie ważył ale przecież niekoniecznie utrzyma się tempo przyrostu wagi. Moze ma czuprynę bujną i ona tyle waży?;-)

Ja się burz nie boję tylko nawałnic. Takie zwykłe burze to nie robią na mnie wrażenia jakoś i od dziecka nie robiły. Miku też się nie boi.
Jak jechaliśmy nad morze to jechaliśmy ciągle z burzą. W którymś momencie ( momencie takim z 200 kilometrowym przynajmniej) zaczął walić grad do tego i zrobiło się niebezpiecznie. Piorun walnął nam przed samochód ( chyba w kałużę bo chlusteło dziwną oświetloną wodą) aż nam w aucie wszystko zgasło. Tata cudem utrzymał kierownicę, tak rzuciło. W końcu uratowała nas stacja benzynowa. Wcześniej nie było nawet normalnego pobocza, żeby stanąć. Samochód koło samochodu, nic nie widać, grad, błyski, grzmoty- wtedy się bałam.

Ola się bardzo długo nie odzywa...
 
I tak czytam i czytam o jakich fotkach pisze Szopek , ale juz wiem:tak::tak:są ładne to fakt:-)
No a dziś potwierdziły sie plotki które usłyszałam,że w przedszkolu Vanesski zlikwidowali 4 grupę i teraz maja być dwie pierwsze ,druga i trzecia co oznacza że Vanesska w przyszłym roku idzie do szkoły:sorry2: a miałam w planach ze pochodzi jeszcze dwa lata do przedszkola:dry: że nie skróce jej dzieciństwa,że razem bedę prowadzic ją i Klaudie do przedszkola a tu niestety lipa.Do tego myslałam że mamy dwa lata na zamiane mieszkania póki własnie Vanesska nie pójdzie do szkoły żeby w razie co jej nie przenosić do innej a tak mamy tylko kilka miesięcy do marca czy kwietnia na znalezienie kogoś do zamiany:dry::dry::dry:marnie to widze:-:)angry:
 
Witam
Iwonka ponoc byli dzis naprawiac a ja bylam na farmie z kONDZIEM,Myslalam ze zadzwonia do mnie ale niestety.chcialam im pokazac ze strychu ze dziur jest wiecej:baffled:Deszcz juz nie pada,przelotnie czasem ale jestb ok.
Kamilka spoznione zyczenia rowniez ode mnie:sorry:Faceci sa zapminalscy G rowniez si zaliocza do nich.Moze zapomni tez kiedy ma zamiar wziac slub??!!wcale sie nie zdziwie:sorry:

Sylwia czernina to taka zupa z krwi kaczki:baffled:moja mama ja uwielbia,z owocami jescze ja sobie sobie robi.jakos nie moglam sie nigdy przelamac i sprobowac:no::no:

Wlasnie po pracy jestem.Bylismy dzis na farmie:sorry:na mnie wrazenia nie zrobilo ale dzieci mialy radoche:tak:Kondzio troche sie bal ale w koncu owieczki pokarmil:tak:
Poza tym czarne chmury sie nad nami zbieraja ale poczekam jeszcze na to co sie wydarzy i wtedy napisze:baffled:lekko sie zalamalam dzis ale poczekamy,zobaczymy.Poza tym ok,jakos leci.Kondzio nie dobrawy sie robi,jedyne dobre zaczal mowic:tak:co dzien wiecej:tak:raz w aptece jak bylismy po ten antybiotyk,chcial frutele,zlapal w rece i do kasy ale pani byla zagadana z kolezanka wiec zaczal wolac "pani,pani daj mniam....pani....ale Pani nie slyszla wiec zaczal krzyczec..pani daj mniam pani,pani pani:-D:-D:-D:-D no i ma szal na kole:baffled:jak widzi to spazmy dostaje i kele kele....(kole)
oki uciekam spac paaaa
 
witam sie z kawą prawie juz wypitą ja w pracy czekam z utesknieniem na urlop. Jutro klucze od mieszkania odbieramy powoli sie zaczelam wczoraj pakowac i mam kosmos w domu bo malego musialam z klamotami pojazdami przeniesc do "duzego" pokoju :szok: boje sie myslec co dalej :no:

kwiateczek u nas w domu czesto jest cola ale ja M powiedzialam ze jak da mu chocby jezyk zamoczyc to bedzie z nim zle.... tak wiec maly nie wie jak takie cuda smakuja i mam problem z głowy bynajmniej narazie :tak: z wyzutów sumienia ze moje dziecko nie ma słodyczy kupilam mu batoniki takie z platków do mleka

szopek jak sie burzy nie boje ogólnie... to jesli chodzi o jazde samochodem to przy mocniejszym deszu juz sie troche boje

Iwonka to tylko zyczyc powodzenia zeby w miare szybko sie ktos znalazl chetny

Sylwia no pierwsze najdrozsze bo z drugim i w takiej roznicy to zawsze cos jest i masz lzej. Kurcze bedziesz miala odchowana dwójke za jakis czas a ja nawet nie mysle narazie jakos
 
Ostatnia edycja:
My też witamy z rana

Szopek tak takbujną czuprynę najbardziej wliczam :-D;-) jakby mial to byloby podejrzane:blink: ale już nie przeżywam bede sie martwić jak jakimś cudem donosze do samego końca ,tak to sie ciesze bo jakby coś odpukać to bedzie duży.

Kwiateczek powodzenia w rozwiazaniu problemów widać po twoich postach

Wiktoria udanej przeprowadzki Iwonka żebyś ty też mogla niedlugo sie pakować
 
Witam się i ja rano!

Kwiateczek, oby się wszystko dobrze skończyło. Myślałam, że jest ok po ostatnich przygodach.:baffled:

Sylwia, już tak blisko do porodu. Zazdroszczę!

Iwonka, ja też słyszałam, że będą u nas likwidować 4 grupę, która pójdzie do szkoły. Dzięki temu może będzie miejsce dla takich dzieci jak Mikołaj, które skończą 3 latka. Zrobią dwie grupy maluchów. Mi to akurat na rękę, a Tobie się teraz stresu nie dziwię, bo to wielkie zmiany przed Wami.

Joannaon, mi też się zdjątka podobają. I przyzwyczaiłam się do nich.

Kamilka, gratuluję rocznicy! My takowej nie obchodzimy. I kto ma lepiej?? Bo ja wolałabym obchodzić...

Znów zostałam sama na trzy dni. J wyjechał i jeszcze do tego wczoraj spaliło się żelazko, jak sie prasował przed wyjazdem. Teraz pytanie, czy jest jeszcze na gwarancji. Znając moją szczęśliwą gwiazdę, pewnie nie. Muszę paragon odszukać.:wściekła/y: Tyle kasy na żelazko i ...

Miłego dzionka.

Ola, fakt, bardzo długo jej nie ma...Może smsa napiszemy?
 
reklama
Do góry