Iwonka, udanych zakupów
cosmo, super, że z Majką lepiej, szkoda, że jednak Michaś złapał :-(, wiem o czym piszesz z murzynami, którzy nie chcą zrozumieć słowa nie, są natarczywi, ale w pewnym sensie nie ma się co dziwić, myślą, że są bogami, większość dziewczyn niestety wskoczyła, by im do łóżka dla samej ciemnej skóry i dużego penisa (prawda, że mają duże, ale to zupełnie nie świadczy o umiejętności zaspokojenia kobiety
). Moja Mama kiedyś się spotykała z murzynem i nie powiem, żeby jakoś specjalnie wzdychała do jego umiejetności penetracyjnych
;-)
Widzę, że zamąciłam strasznie tym moim wczorajszym postem, może sprostuję, a raczej postarm się wytłumaczyć prosto, jak najbardziej łopatologicznie, bo chyba nie każda z Was zrozumiała o co mi chodziło: NIE CHODZI O TO, ŻEBY PRZESTAĆ PISAĆ, A O TO BY ZACZĄĆ, NIE MAM PRETENSJI DO OSÓB, KTÓRE NIE PISZĄ, A CO JAKIŚ CZAS SIĘ ODEZWĄ, CHODZIŁO MI O OSOBY, KTÓRE SIĘ UDZIELAŁY CAŁY CZAS, ALE NIE MIAŁY CZASU, ŻEBY ODPISAĆ, ALE CZAS PODCZYTYWAĆ MIAŁY I PISAĆ O TYM CO U NICH SIĘ DZIEJE. NIE CHODZI O TO, ŻEBY ZAWSZE COŚ KOMUŚ NAPISAĆ, BO CZASEM NIE MA SIĘ ZDANIA NA DANY TEMAT, ALE JAK JUŻ SIĘ PISZE O SOBIE TO MOŻNA WKLECIĆ KILKA ZDAŃ, BY CHOCIAŻBY ŻYCZYĆ MIŁEGO DNIA...dobra, nie chcę się pogrążyć, chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle, może poprostu ja zniknę???