kangurka, ja to jak mam taki hard core to idę na łatwizne i biorę Ami do nas, przynajmniej się w miarę wyśpimy obie, a jak ma katar to maść majerankowa pod nosek, rozgrzewająca (Pulmex Baby- kosztuje ok. 10 zł) na plecki i klatkę piersiową i pod poduszeczkę kocyk, by główka była wyżej i jest ok
No jakoś przeżyłyśmy nockę, ale zapowiadało się makabrycznie
![Cool :cool: :cool:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool.gif)
Niunia przez kilka godzin wieczorem spać nie mogła, budziła się, płakała, chlipało jej w nosie, wylewało na brode
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Wstawalismy do niej średnio co 15-20 minut. Za każdym razem woda morska do noska i smarkanie. Raz użyłam Fridy i wyciągnęłam sporo
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Jak w końcu padła gdzies koło 1:00-2:00 godziny, to obudziła nas o... 9:00 :-)
No już jakieś pół roku tak późno nie wstaliśmy
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
A co do masci które polecasz - jestes pewna ze można je używać dla malców w naszym wieku????
Sprawdz prosze na opakowaniach czy ulotkach. Bo jak można to nabędę sobie i będzie w razie czego w apteczce.
Szczerze mówiąc jak pojawił się ten nawał katarowy to zgłupiałam... Nie wiedziałam co robic zeby mi się nie rozchorowała dalej
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
No i jeszcze jedno jak zasypiaja w dzień Wasze Skarby? Chodzi mi o to czy same czy np.w bujaczku?
Ja nauczyłam malutką zasypiać samej juz od pierwszysch dni po porodzie (w łózku spała chyba tylko 2 razy z nami i to w pierwszych tygodniach). Wieczorem kłade, daję smoka, przykrywam, gasze swiatlo i wychodze zamykając drzwi. Nikol albo zasypia albo sobie śpiewa i łazi po łózeczku, ale w końcu zasypia spokojnie. nieraz wyrzuci smoczka, to ide, wsadzam, kłade niunie, przykrywam i wychodze.
Popołudniu bywa ciężej, ale to po prostu zależy od tego jak Nikoli chce sie spać. Nieraz pobiadoli w łózeczku, a nieraz po prostu nie bedzie spać.
Ale NIGDY nie siedze przy niej.
Nie chcę się uziemić w ten sposób
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Ja dzisiaj zabrałam się z M do Krakowa. Wróciłam 2 godziny później już swoim autkiem. Zostawiłam moją brykę w krakowie po tym jak napiłam się Redsika (zdróweczko Migocia;-)) z kumpelą w niedzielę.
Biedne dziecko musiało spędzić 3 godziny w aucie, bo nie miałam jej z kim zostawić :-(