reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Ja Michalka juz od jakis 3 miesięcy kompciam w dużej wannie bo do małej się ledwo mieścił. A że mam foczkę czy jak to się zwie to nie musze go trzymac tylko wkładam w to siedzonko i pięknie siedzi i kopie nóżkami :-)
 
reklama
Kathy to bylo by super,moze Nelcia juz bedzie dluzej spala jednym ciagiem,moja Klaudia odpukac nie jedzac juz nawet kaszek na noc tylko pije mleko i spi mi zazwyczaj tez od 20ej do 6-7 ,dostaje rano mleczko i potrafi jeszcze troszke po spac.

Wiki to ile jeszcze masz tych jazd? I jak ci idzie w taka pogode czasem sniezna?
 
Panna Migotka no ja bym nagrzala ta lazienke do nie wiekszej tem niz jest w pokoju,lub jak bedziesz sama to najpierw wlacz grzejnik w lazience i jak sie na grzeje,to przenies go do pokoju i niech sie tam grzeje ( a drzwi w lazience zamknij)a ty w tym czasie idz kapac Igusie. My tez tak bedziemy juz nie dlugo robic,bo mimo ze mamy ogrzewanie w lazience to czasami jest jakos tak chlodnawo.
Kwiateczek ,pisalas ze masz tam lezanke pojedyncza w pokoiku u malego ,to moze lepiej po spij tam czasami a nie przenos go znow do waszego pokoju.
 
Panna Migotka- ja też się zastanawiam jak to logistycznie rozwiązać ( kąpiel w łazience). Moze całkiem klitki nie mam ale salonu kąpielowego też nie). Na pralce go nie położę, bo nawet trzymając go ciągle to by był horror jakiś, on się tak wierci, przekręca.,Nie wiem jakby nam szło osuszanie, smarowanie i jeszcze trzymanie, rąk brak. Moze będę go kłaść na podlodze. Porozkładam tam bety, ręczniki i przycupnę.

Przewijka nigdy nie miałam, ale jak byłam ostatnio u lekarza ( w listopadzie) to on sie na szpitalnym średnio mieścił ( wtedy miał 75 cm długości.)

Wiktoria- jak się w takich warunkach nauczysz jeździc to nic ci nie będzie straszne, na rajd Paryż- Dakar sie wybierzesz.

Kwiateczek-również życzę wytrwałości.
My mamy 2 pokoje, wiec nie ma gdzie :baffled:.
 
No juz sobie przestawilam w opcjach i nie mam paskow przewijania przy sygnaturze.Sprawa rozwiazana i kazdy moze ustawic swoje forum jak chce.
 
Ja kąpię Dominikę w durzej wannie. Jak już ją wymyję i opłuczę, to podnoszę ją, taż żeby jeszcze opierała się stópkami o dno i owijam ją ręcznikiem. Tak zawiniętą niosę do pokoju i wycieram do końca i ubieram.

A co do jazdy, to miałam pietra w piątek. Umówiłam się na placu, a ponieważ był zasypany śniegiem, to instruktor kazał mi wyjechać na miasto. Oczy miałam do okoła głowy, bo ślisko jak diabli i ta cholerna wrocławska kostka.
 
Mi sie wydaje ze lepiej jesli juz to ubierac dziecko w pokoju a nie w wilgotnej od kapieli lazience,ja nie smaruje akurat niczym Klaudii ,nawet nie da sie zbytnio mi osuszyc bo tak skopuje sobie recznik.Klade ja na swoim lozku,ona myk odrazu na brzuch i potem jest walka z ubieraniem bo tego nie lubi,w miedzy czasie sama odparowywuje ;-)
 
reklama
Do góry