Majóweczki 2008

[_WiKtOriA_]

cosmolady wiesz ja bym sie wstrzymywala z tymi parowkami nie widaomo co tam jest znaczy sie wiadomo wszystkie "smieci";-) lepiej kawalek mieska kroliczka lbo cieleciny ... a parowki bede starala sie jak najdluzej nie dawac .. moze sporadycznie

 

[Aurelia79]

hej dziewczynki
My w rozjazdach byliśmy i dopiero teraz mam chwilkę na bb.
Dotkass, witaj i napisz, jak już się urządzisz.:-)

 

[Ha-NN-aH]

Dziewczyny!
Od 5 listopada jestem na urlopie wychowawczym.
Jaka jest kolejność składania dokumentów i jakie dokumenty są potrzebne?

 

[Aurelia79]

Dziewczyny!
Od 5 listopada jestem na urlopie wychowawczym.
Jaka jest kolejność składania dokumentów i jakie dokumenty są potrzebne?

A o czym piszesz dokładnie? O składaniu dokumentów do pracy??
Jeżeli tak, to wystarczy napisać podanie o urlop wychowawczy i wsio, przynajmniej ja tak zrobiłam i jest ok.

 

[dziubek82]

Hej. Witam się poświątecznie

Mała zamiast spać bawi się pieluszką. Tak więc nadrobiłam szybko co napisałyście i zmykam do niej.

Jeżeli chodzi o urlop wychowwawczy to ja tez tylko podanie napisałam.

Co do parówek to jest to takie świństwo że ja to nie zamierzam dawać tego naszej małej. Za duzo się naoglądałam o robieniu ich

 

[Ola K.]

Hej kochane, nie było mnie przez tydzień, nawet mi się nie chciało w tym czasie włączać komputera (mam go za dużo na co dzień). Byłam z dziećmi w rodzinnych stronach, i nawet myślałam, że może uda mi się skontaktować z MM albo Iwonką i umówić na jakiś spacerek, ale oczywiście miałam tak rozbudowany plan zajęć, że mi się nie udało. Zresztą korki w Warszawie w tym tygodniu przechodziły wszystko - np. zwykle jeżdżę do mojej babci ok pół godziny w jedną stronę, a teraz było to półtorej godziny.... i normalnie się zniechęciłam już do tego wszystkiego.
Plus jeszcze pakowanie, podróż z dziećmi, potem pakowanie na na podróż powrotną.... uffff
Maksio był z wizytą w swoim żłobku, do którego chodził gdy tam mieszkaliśmy, spędził tam ze mną troszkę czasu we wtorek i cały piątek sam - a potem żegnał się z "ciocią" i mówił "do poniedziałku". No ale niestety jesteśmy już z powrotem i oczywiście nie ma mowy o przedszkolu, bo tu jest jakaś pustynia jeżeli chodzi o dostępne placówki. Szczerze mówiąc w miarę jak Maksio rośnie to coraz mniej mi się podoba w Pile, bo tu po prostu nie ma co robić z dzieckiem (ok mozna chodzić dzień w dzień na ten sam plac zabaw). No i poza tym jednak trochę denerwuje mnie nasza sytuacja z nianią i to że prawie nie ma z nami mojego męża. A on się nie bardzo chce przeprowadzić do Poznania
Dziś przyjeżdża do nas na 2-3 dni pierwsza niania Maksika, a obecnie moja kochana przyjaciółka, ze swoim mężem i synkiem. Cieszę się, muszę tylko zrobić małe zleconko i brać się za sprzątanie. Bo mój mąż jak tu był sam to nawet nie wyjął czystych naczyń ze zmywarki
Życzę wszystkim miłego dnia, przepraszam, ale na razie nie nadrobię co się działo. Buziaki.

 

[iwonka2006]

Hej.Boli mnie glowa i ogolnie nie mam nastroju ani nic. Na dworzu pochmurno i chlodno.Musze jechac kupic mleko dla Klaudusiaka ;-) ona rano wogole nie chce jesc....
Witaj Olu :-)

 

[pola_1981]

Witam się i ja po dość długiej nieobecności

Hannah w pracy składasz podanie o udzielenie urlopu wychowawczego i tyle.

Dziewczyny 21 listopada wracam do pracy... chyba się zapłaczę
U nas za oknem piekne słoneczko, wiec chyba spędzimy kolejny dzionek na dworze

 

[szopek]

Dziewczyny od kiedy można dac parówke dziecku, bo nie pamiętam już

Ja nikogo obrzydzać nie chcę ale parówka to najgorszy gatunek mięsa ( obok konserw turystycznych), wszystkie te skóry, wymiona i inne pozostałości zmielone jak się da najdrobniej + taki proszek jak pasza dla bydła. Mieszają to formują w balaski i masz parówkę.
Wiem od osoby pracującej w dobrym zakładzie mięsnym. Kiepskie zakłady mieszają odpady po różnych zwierzętach i sprzedają np. jako drobiowe. Zresztą było sporo programów w TV na ten temat, pamiętam, ze mówili , ze na 100 kg tego niby mięsa parówkowego wypada mniej niż 10 kg normalnego mięsiwa , reszta to ulepszacze i inne wynalazki.

U nas pod cmentarzem , nie ma jarmarku, znicze do wyboru do koloru, ale żadnych pierników i baloników. Pewnie miejscowe dewoty by spaliły na stosie te kramarze.

Używacie już jakiś kubków niekapków czy czegoś w tym rodzaju. Miko nie chce pić (wody, herbatki) z butelki tylko z kubka noramalnie, ale trudno mu tak dać( ja nie umiem , P. sobie radzi jakoś ) i to ile on wychlipie - odrobinkę ( jak kotek spija), musi też sam trzymać bule i kubeczek ( oczywiscie trzymamy mu ale on sobie przytrzrymuje). Muszę kupić mu uchwyty na butelkę , do picia musze cos kupić bez smoka, zeby zaczął w końcu pić .

 

[mm81]

Witam

Ola jak bedziesz w Zielonce to sie odezwij. Chetnie wybiore sie na spacerek.
Moze namow meza na przeprowadzke do Poznania???Byloby Wam wygodniej i wiecej czasu spedzalibyscie razem.

Pola ja chetnie wrocilabym do pracy, ale tej starej bo na szukanie nowej nie mam ochoty.Siedzenie w domu mnie juz calkiem rozleniwia.Mialam sie uczyc ale mi to zupelnie nie wychodzi.

Szopek ja mam dla Ani ustnik z aventu i uszy dokrecane do zwyklej butelki i mam tez taka butelke treningowa z nuk. Avent ma dziurki w ustniku a nuk szczeline duza szersza wiec zaczne od avent. Kilka tygodni temu podalam Ani sok w butelce avent z tym ustnikiem ale polowa soku wyladowala na bluzce.

A co do miesa i parowek to nawet w tych dobrych wedlianch sa ulepszacze i to nie jest 100 % miesa upieczonego czy ugotowanego ,a parowki to juz kompletny syf. Na studiach mialam "przyjemnosc" uczyc sie o miesie i jego przetworach a takze mialam zajecia w rzezni i praktyki w zakladach miesnych.