reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

No wlasnie Kamilka ,juz pisalam kiedys ze w pierwszej ciazy tez mi gin mowil ze na dniach urodze a jeszcze dwa tyg chodziłam .....ech. A ty pierwsza na liscie majoweczek a dalej w dwu paku ;)

właśnie miałam pisać, że rozpakowują dziewczyny, które miały termin na późniejsze dni maja, a Adaś twardo trzyma się w brzuszku Kamilki :-):-):-) czyżby od początku pokazywał kto tu rządzi :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
 
reklama
...nad kombi się zastanawiamy, ale też nad jakąs terenówką...myślelismy o RAV-4, lub passacie w kombi tym nowym, mój R się strasznie napalił, ale też trochę szkoda mi kasy, chociaż na RAV-4 nie było by szkoda ;-):-D:-D:-D

Toyotki są suuuuper!!! Sprzedałam teraz Yarisa a mój mąż tez ma Toyotkę (zawsze nimi jeździ). Jednak teraz potrzebuję dla siebie kombi, bo co z tego, że wózek nam wejdzie do jego samochodu, jak go więcej nie ma w domu niz jest.:baffled:
Dlatego muszę kupić jakieś średniejwielkości kombi, a najbardziej mi się z takich podoba 307


A.Spojenie łonowe boli mnie jak cholera,cała noc stekalam i z bolu sie zwijałam.Nie moglam sie oprzekrecic a co dopiero wsytac do toalety i do tego moja corcia robila dzis cała noc wedrowki ze swojego pokoju do naszego a ja za nia....:crazy: Troche sie martwic zaczynam tym stanem.Normalnie lezac na boku i dociskajac kolano do kolana slyszalam jak mi cos pyka w spojeniu.....gdzies kiedys wyczytalam ze to sopjenie sie rozchodzi i po porodzie trzeba nosic jakies pasy na biodrach zeby wszystko wrocilo do normy.No i jeszcze nie wiadomo jaki przebieg porodu w takich wypadkach. POcioeszcie mnie ze wy tez macie takie bole w tym miejscu i ze to normalne.......:sorry2:
Iwonka ja tak miałam jakis czas temu... bardzo Ci współczuje, bo to straszny ból. Tez mi cos tak pykało tam :baffled:. A potem mi przeszło

Mi z wyglądu ten Peugeot bardzo się podoba. Jest sliczniusi. Ale słyszę co jakiś czas że francusie to kiepskie są.

jesli chodzi o 307 to dwa lata temu miałam go, ale w wersji 3drzwiowej i byłam bardzo zadowolona. Podejrzewam, że to zależy, na jakie autko się trafi

ja mam termin 25 maj, ale pelnia jest 20 wiec raczej urodze w okolichach 20 niz po 25. :-)
jestem "za" :tak::tak::tak: tez mam termin na 25tego i byłabym szczęśliwa, gdybym urodziła 20tego, a nawet i wczesniej

Anulaaa mam nadzieje ze z malenstwem wszystko bedzie ok! Napewno.:)
Pewnie że będzie!!!! Głowa do góry

Nadrabiałam Wasze dzisiejsze posty i mam nadzieję, że nie zapomniałam o czyms ważnym:

MM81 wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu... z resztą najpiekniejszy prezent juz dostaliście :-)

Witamy nową majówkę :tak:

Wszystkie Majowe Ciotki macie pozdrowienia od Aurelii i jej Mikołajka.
 
Czesc majoweczki

Przede wszystkim goraco dziekuje za zyczenia.

Pola ten nasz najpiekniejszy prezent dzis w prezencie zwrocil na mnie mleko, ktore wypila w ciagu kilku minut.A jak ja przebieralam to oberwalam kupka.

Panna migotka gratuluje coreczki.Czekam na zdjecia malenstwa.

Anulaaa super,ze sie odezwalas w koncu. Z dzieckiem na pewno wszystko bedzie w porzadku.

W sobote udalo mi sie wyrwac z domu na 4 godziny.Malenstwo zostalo z moja mama i mezem.Bylam na slubie przyjaciol.A pozniej wywolalam troche zdjec Ani i kupilam na nie ramki bo chce dac moim dzadkom.Dziecko nie umarlo z glodu bo zostawilam 90ml mleka, ktore udalo mi sie odciagnac,a Ania pila z butelki bez problemu.
A dzis bylysmy na kontroli w szpitalu.Skora dalej troche zolta ale w normie.Ania calkiem ladnie przybiera na wadze wiec nie trzeba jej dokarmiac.Dzis odpadl kikut pepka.

Kupilam dzis herbatke Hipp dla kobiet karmiacych.Troche ma dziwny smak ale da sie wypic.
 
Kurcze trochę mnie nie było i znów "namazałyście" tyle, że nie sposób nadrobić...nasza koleżanka właśnie gra z mężulkiem na konsoli a ja postanowiłam wykorzystać ten czas, żeby tu zajrzeć do Was...jestem po obiadku i zaraz będę myła truskawy i jadła z jogurtem i cukrem...mniam...juz staniały, poszłam i kupiłam kilogram ale zaraz pewnie w większości sama wsunę :-D:-D:-D

uslyszalam teorie w szkole rodzenia, ze najwieksze fale porodow sa w okolicach pelni ksiezyca (tak mowia w szpitalach, ze maja doslownie zasyp zawsze). wiec warto spojrzec na swoj termin (2 tyg przed i po), zobaczyc kiedy przez ten miesiac jest pelnia i jest bardzo duze prawdopodobienstwo, ze to wlasnie wtedy sie urodzi.
ja mam termin 25 maj, ale pelnia jest 20 wiec raczej urodze w okolichach 20 niz po 25. :-) te co urodziy moga sie wypowiedzec na ten temat z wlasnego doswiadczenia.
jest tez druga teroia, ze w czasie burzy-bo jest duza zmiana cisnien i pekaja pecherze plodowe. ja sie np urodzilam po burzy ;-)

Z tą teorią o burzach i silnych wiatrach to słyszałam, ale czy pełnia ma wpływ, to nie wiem, chociaż na osoby, które są bardzo wrażliwe na zmiany astralne itp to pewnie ma wpływ, ja np jak jest pełnia to mam problemy ze snem...nie lunatykuję, ale spać mi jest ciężko

witajcie majóweczki :)
ja też mam termin na 20 maja 2008 więc czekam niecierpliwie. A to moje pierwsze dzieciątko :)
wybrałam szpital na klinikach we wrocku. wiecie jak tam jest??
pozdrawiam
margo1509

Witamy serdecznie nową Majóweczkę!!!

Ja też słyszałam o wpływie księżyca na brzuszki. jak byłam w pierwszej ciąży powiedziała nam to położna w szkole rodzenia. Podobno porodówki są wtedy przepełnione. Rodzą wtedy najczęściej kobiety, które mają termin w okolicach pełni. Nie sądze żeby ktoś prznosił ciążę o 10 dni bo maluszek czeka na pełnię :-D . Ale kto wie może to ma wpływ na takie kobietki jak ja (termin 22 maja). Wkońcu księżyc dosyć silnie działa na ziemię :tak:

Ja mam termin na 19 maja, więc zobaczymy...jestem bardzo ciekawa, chociaż sceptycznie podchodzę do teorii księżycowej, ale któż to wie...okaże się :tak:;-)

W piatek mialam jechac na Inflancka, spotkac sie z polozna, ale jade dzis, to zdam relacje...

Jak tylko wrócisz daj znać

Witajcie dziewczynki
Wiem, że dawnoooo nie pisałam, ale czytam regularnie, jakoś weny nie mam wszystko przez hormonki ciążowe ;-)
Tyle mamusiek sie już posypało matusiu, oczywiście ogromniaste gratulacje dla tych dzielnych kobietek i ich pociech.:tak::tak::tak:

U nas dużo się działo, na echu serduszka wyszła wada, co prawda jest duża szansa, że powstała ona na skutek mojej infekcji ( podejrzewam że ta opryszczka co ją załapałam od teściowej plus przeziębienie ) i powinno wszystko wrócic do normy po urodzeniu, ale zaraz po porodzie mały ma mieć kolejne echo serduszka i wtedy zobaczymy, teraz już ineczej do tego podchodzę ale na początku o niczym innym nie myślałam, tym bardziej, że moja siostra zmarła na wadę serca :no::no:

Odzywaj się częśćiej a z serduszkiem napewno będzie dobrze

Iwonko dziekujemy za wiadomosc...oby madzia urodzila bez problemow i tak jak mowi lekaz bo mnie tez obiecywal ze urodze napeno do tego czy tego a wychodzi ze musze czekac az po terminie mma przyjsc...

Ja też jak byłam na ostatniej wizycie to lekarz mówił, że pewnie się nie zobaczymy, bo pod koniec kwietnia mogę urodzić, ale jakoś się nie zanosi, bo "dolegliwości" albo "odeszły" w siną dal, albo nie zwracam na nie już uwagi, bo się przyzwyczaiłam i jestem nimi zmęczona :-(
 

Uffffffff...:surprised::huh:Wkońcu klapłam po całym dniu biegania i sprzatania ,szczerze to zostało mi najgorsze czyli prasowanie i wogóle i tak dzis duzo zrobiłam jak na kobite w ostatnich dniach ciąży:tak::-D
Przez to wszystko i ja nie złożyłam życzeń mm 81 -NAJLEPSZE ŻYCZONKA:-)
Mam zamiar jeszcze o 19 00 przejśc się do mamy bo muszę jej zanieśc wkońcu nasze zimowe kurtki (sama nie mam gdzie tego trzymać)i myślę ,że zima juz nie wróci hehe:-DA pozatym moje chłopaki pojechali na wieś naprawiać nasze auto bo w sobote nie przeszło przeglądu -a dzis pech policja złapała i zabrała dokumenty i mój A musi się uwinąć przed długim weekendem bo nic nie wiadomo cholibcia....
A pozaty padam na twarz......taka jestem zmachana ale niestety potem nikt tego za mnie nie zrobi a tak bede miała sopkojne mysli ....Wiem ,że od brudu nikt nie umarła ale odkąd siedze w domciu mam taka manie odkurzania po 3 razy i za każdym razem na mokro także sanepid nie miał by sie czego czepiać:-D:-D:-D:laugh2::-):no:To chyba przez to,że chce aby dzidzia która się urodzi miała czysto a może sprzatam na zapas???!:baffled::baffled::baffled::errr::confused:
Mówię wam to jakiś nawyk a może naług???
No i teraz wstawiłam 3 pralkę :rofl2::szok:zwariowałam dzisiaj -przez ta pogode chyba....
No wpadne później może się co rozkreci a nie powiem nabieramy tempa....:laugh2::-p:huh::wink:
 
hahaha dziewczyny macie racje wszystkie inne juz urodza a ja hahah bede ostatnia:crazy::crazy::crazy::crazy:

z mojego Adasia bedzie niezly osesek....

A co do mojego ginka to nawet nie dal mi zwolnienia dokonca bo byl swiecie przekonany ze urodze wczesniej juz bym do niego nie poszla gdyby nie to zwolnienie lekarskie... bo dla mnie to teraz strata kasy :angry::angry: isc i sie dowiedziec ze nic sie nie dzieje...
 
Witajcie kochane majóweczki! Wpadam tylko na chwilę, mam nadzieję, że u wszystkich w porządku!

Ja dziś biegałam po Ikei i kupowałam sporo rzeczy bardziej i mniej potrzebnych.
Byłam też u ginki i mam rozwarcie na jeden palec a mały się opuścił (nie czuję tego), poza tym wszedł mi okropny ból w pachwinę i ciężko mi się chodzi....
A propos moich wyników HBS pani przebadała drugą próbkę krwi, podobno sprawdzono też w szpitalu Czerniakowskim, i wynik jest ujemny - UFFF. Ale chyba i tak zrobię jeszcze w innym miejscu, na wszelki wypadek.
Będę dziś dzwoniła do położnej poleconej przez MM.... może jutro wpadniemy z mężem do szpitala obejrzeć... zobaczę.

Serdeczne buziaki, jak będę miała czas to wpadnę.... ale raczej nie dziś :-:)-(
 
reklama
A ja dziś mam okropnie dziwny dzień nic tylko bym spala albo sie gdzieś zakopała a takie ładne słoneczko na niebie :no:
Poza tym tatuś wrocil i mala tak podenerwowal że teraz mi żyć nie daje i wywolala uśpione od kilku dni skurcze i jeszcze gorzej bo te w kręgoslupie też.A tatusiowi też pokazala kto tu rządzi bo jak mu zasadziła to złóżka spadł bo myślał ze mala brzuch rozerwie. Jeszcze mam biegunke oj coraz wiecej tych niby symptomow porodowych ale mam nadzieje że to jeszcze nie to bo ja to sobie zalożylam że dopiero po niedzieli moge sie rozpakowywać :tak:
Miałam dzis prasowac ubranka ale jakos nie mam sily.
Przeczytalam wszystko ale malo pamietam

Przede wszystkim Gratulacje dla naszych nowych mamuś ale nas zaskoczylyście:-):-):-)

Mm81 dołaczam sie do życzeń fajnie że córeczka może już z wami świetowac choć nie wiem czy macie teraz na to glowę:happy:

Dobra ide na razie bo dostałam extra zadanie dane do aktualizacji wpisywac
 
Do góry