reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2024

reklama
A od którego tygodnia mniej więcej pojawiły się u Was wymioty i nudności?

U mnie nadal tylko nudności, ale bez wymiotów. To takie dziwne uczucie, bo niby jest mi niedobrze i na pewne potrawy i zapachy reaguję źle, ale mimo wszystko mam apetyt na niektóre rzeczy. Raz na słodkie a raz na słone potrawy 😃
W kontekście dzisiejszej/wczorajszej dyskusji apropos płci oraz tego czy jemy słodkie czy słone - czyżby bliźniaki? 😬
Oczywiście żartuję 😘

U mnie wciąż brak nudności/wymiotów (jestem 5+6) i liczę, że tak zostanie. 😉
 
A od którego tygodnia mniej więcej pojawiły się u Was wymioty i nudności?

U mnie nadal tylko nudności, ale bez wymiotów. To takie dziwne uczucie, bo niby jest mi niedobrze i na pewne potrawy i zapachy reaguję źle, ale mimo wszystko mam apetyt na niektóre rzeczy. Raz na słodkie a raz na słone potrawy 😃
U mnie 5 + coś. 6 tydzień to już była rzygaczka na całego 🤣
 
A od którego tygodnia mniej więcej pojawiły się u Was wymioty i nudności?

U mnie nadal tylko nudności, ale bez wymiotów. To takie dziwne uczucie, bo niby jest mi niedobrze i na pewne potrawy i zapachy reaguję źle, ale mimo wszystko mam apetyt na niektóre rzeczy. Raz na słodkie a raz na słone potrawy 😃
6+0 zaczęły się mdłości na głod i zwiększony apetyt. Jak jem regularnie to wiadomo tylko rano, ale to dobrze, bo zdrowiej. Ja dopiero o 10 w pracy potrafiłam coś więcej jak kawa przyjąć. Wymiotów brak 🤞
 
A od którego tygodnia mniej więcej pojawiły się u Was wymioty i nudności?

U mnie nadal tylko nudności, ale bez wymiotów. To takie dziwne uczucie, bo niby jest mi niedobrze i na pewne potrawy i zapachy reaguję źle, ale mimo wszystko mam apetyt na niektóre rzeczy. Raz na słodkie a raz na słone potrawy 😃
U mnie zaczęły się jakoś kilka dni temu a dzisiaj jestem 8+3 więc jak tak patrzę na inne dziewczyny to stosunkowo późno:)
 
A od którego tygodnia mniej więcej pojawiły się u Was wymioty i nudności?

U mnie nadal tylko nudności, ale bez wymiotów. To takie dziwne uczucie, bo niby jest mi niedobrze i na pewne potrawy i zapachy reaguję źle, ale mimo wszystko mam apetyt na niektóre rzeczy. Raz na słodkie a raz na słone potrawy 😃
Ja mam tak samo, wręcz jem jak smok bo wtedy mi lepiej i mniej mnie muli:) u mnie się zaczęło jakoś 6+x, jestem 8+y i trzyma, ale od kilku dni czuje się ciut lepiej, wczoraj dalam radę isc na dłuższy spacer i bardzo liczę na to że apogeum mam za sobą:)
 
Mi dr powiedział, że odchodzi się od wyliczania terminu/tygodni od daty 1 dc czy tam ostatniej @ ...
:D że ważniejsze USG...
Może to ze względu na to, że ja jednak po in vitro a nie naturalnie to pykło...
 
W kontekście dzisiejszej/wczorajszej dyskusji apropos płci oraz tego czy jemy słodkie czy słone - czyżby bliźniaki? 😬
Oczywiście żartuję 😘

U mnie wciąż brak nudności/wymiotów (jestem 5+6) i liczę, że tak zostanie. 😉
😂 A wiesz, że mamy z mężem takie obawy? Co prawda nie było takich przypadków u nas w rodzinie, ale to też chyba nie jest do końca genetycznie uwarunkowane, więc różnie może być. Jedno jest pewne - jeśli to bliźniaki to mój ambitny plan pracy na całego do kwietnia właśnie się zdezaktualizował 😂
 
reklama
Do góry