Majowe mamy 2024

[kaska1]

A nie podrażniłaś sobie coś wkładając?
Też tak moze być

No wkładam bez tego aplikatora bo słyszałam że on podrażnia .. boże całe dnie w stresie ... Nie ma tego sporo .. nie brudze nic na bieliźnie ... tylko tak wiecie czasem tylko przy wizycie w wc . Jeszcze chyba piersi przestały mnie boleć ... oszaleje jeszcze tydzień Kasia jeszcze tydzień

 

[Jesionka]

Ja już od tygodnia na L4 Ja musiałam od razu powiedzieć bo w sklepie nie da się w ciąży pracować I tak cały tydzień się męczyłam żeby nic nie dźwigać Więc odrazy na pierwszej wizycie wzięłamL4

 

[Chałka]

W Polsce mamy cudowne warunki jeśli chodzi o ciąże i macierzyński

Nie tak dobre jak Czechy Ale w sumie się zgadzam. Pracuję z Holandią i oni mają 16 tygodni macierzyńskiego ( w tym 4-6 tygoni przed porodem), a potem zostawiają te 3 miesięczne dzieci z nianią, albo w żłobkach (albo ida na bezpłatny wychowawczy/obije rodziców redukuje godziny, żeby się dzieckiem na przemian opiekować). Ten rok macierzyńskiego + 9 tygodni dla ojców (plus 2 ojcowskiego), to naprawdę jest dość chojne.

Aczkowliek procedura dostawania macierzyńskiego po poronieniu jest okropna.

 

[Malla]

Nie no u mnie nikt nie zmusza, nikt się nie dziwi nawet za bardzo, ale akurat na imprezie jest limitowana liczba drinków alkoholowych na osobę (5), więc jak ktoś nie pije to jest na radarze, żeby oddał kupon I dlatego jest duża szansa, że ktoś zauwazy i skojarzy, a ja nie chce żeby ktoś jeszcze się domyślał

Nie wiem sama kiedy powiedzieć w robocie... Chciałabym po prenatarnych dopiero, czyli 12-16 tydzień, z drugiej strony nie planuję pracować do 9 miesiąca, więc byłoby miło dać menadżerowi nieco więcej czasu na rekrutacje kogoś na moje miejsce... Myślę, że od nowego roku chciałabym być na zwolnieniu.

Kiedy mówicie w pracy?

Ja właśnie dzisiaj poinformowałam kierowniczke. Być może poczekała bym dłużej ale jestem na wychowawczym i może być tak, że będzie mnie obowiązywał jakiś okres rezygnacji abym mogła przejść na l4. Ma się zorientować i dać mi znać, bo niedawno były zmiany w prawie pracy więc sama nie wiedziała.

Czy któraś z was wie żeby po luteinie dopochwowej można plamić ? Już mnie szlag trafi .. coś tam wypłynie co jakiś czas ... jak tabletkę wkładałam to czasem też coś mam nie jest to żywa krew bardziej brazowa

Słyszałam, że tak może być bo ponoć w ciąży wszystko tam na dole jest bardziej ukrwione, ale wiadomo jak są jakieś wątpliwości to najlepiej konsultować z lekarzem.

 

[Kasztanek555]

Ja od wczoraj już jestem na l4 ale specjalnie tego nie odczuwam bo wykorzystywałam urlop zalegly po macierzyńskim. Mialam w polowie pazdziernika wracac do pracy. Zawsze sobie przyoszczedze urlopu
U mnie praca w labie z odczynnikami i smrodani także żadna z dziewczyn się nie szczypie jeśli chodzi o zwolnienia ciazowe. A lekarze też czasami nie chcą dawać zwolnienia bo można prosić o pracę przy komputerze ale u nas realia są takie, że nie dostaniesz oddzielnego biura na pracę przy komputerze-pracujesz na kompie 2 metry od dygestorium i od koleżanek które mieszaja odczynniki.

 

[Słoneczko świeci]

Nie tak dobre jak Czechy Ale w sumie się zgadzam. Pracuję z Holandią i oni mają 16 tygodni macierzyńskiego ( w tym 4-6 tygoni przed porodem), a potem zostawiają te 3 miesięczne dzieci z nianią, albo w żłobkach (albo ida na bezpłatny wychowawczy/obije rodziców redukuje godziny, żeby się dzieckiem na przemian opiekować). Ten rok macierzyńskiego + 9 tygodni dla ojców (plus 2 ojcowskiego), to naprawdę jest dość chojne.

Aczkowliek procedura dostawania macierzyńskiego po poronieniu jest okropna.

A jak jest w Czechach?

 

[Chałka]

A jak jest w Czechach?

Też mają rok macierzyńskiego, a oprócz tego do 3 lat wychowawczego. Tylko, że przez cały wychowawczy mają do dyspozycji konkretną kwotę, niezależną od dochodu i ich decyzja czy rozbiją na rok, dwa czy trzy. Nie jest to zawrotna kwota, pozwalająca na utrzymanie się, ale zawsze miło jest na wychowawczym mieć własne pieniądze.

 

[Moonstone]

Też mają rok macierzyńskiego, a oprócz tego do 3 lat wychowawczego. Tylko, że przez cały wychowawczy mają do dyspozycji konkretną kwotę, niezależną od dochodu i ich decyzja czy rozbiją na rok, dwa czy trzy. Nie jest to zawrotna kwota, pozwalająca na utrzymanie się, ale zawsze miło jest na wychowawczym mieć własne pieniądze.

U nas na wychowawczym jest 400 zeta ale nie można prowadzić działaności (nie wiem jak praca albowiem jestem na działalności ) i dlatego jesli nie będę w stanie po 20 stycznia pracować i będą wskazania to przejdę na l4 zamiast na wychowawczy

 

[nudella]

Podbijam liczną grupę Trójmiasto i pozdrawiam sąsiadki
Bylam na konsultacji, żeby sprawdzić czy wszystko się dobrze wykluwa i skonsultować progesteron. Gin mówiła, że mam go więcej nie badać i bety też nie, za to mam zrobić pozostałą listę badań. Jestem 5+1 i na usg widać było pęcherzyk i coś w nim, prawdopodobnie będzie to pęcherzyk żółtkowy ale nie potwierdziła, że to na pewno to, mam być cierpliwa. Kolejną wizytę mam zgodnie z planem 3.10. Mam nadzieję że już wtedy będzie wszystko na miejscu

 

[floresence]

Omg nie będzie gdzie rodzic w maju !;D