reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2024

reklama
dziewczyny, powiedziałyście już najbliższym o dobrej nowinie? ja miałam zamiar powiedzieć po prenatalnych w 12tc, ale już mnie korci :) jak jest u Was?
U mnie na razie wie tylko mąż i moja mama, reszta rodziny, znajomi i w pracy dopiero w 12tc. Natomiast tak się zastanawiam - skoro prenatalne można wykonać dopiero około 12tc a na wyniki trochę się pewnie czeka, to gdybym chciała czekać do wyników badań prenatalnych to pewnie powiem i tak dopiero około 13tc. Czytałam, że na wyniki Nifty czeka się +/- 10 dni. Planujemy zrobić test Pappa i Nifty.
 
Ja też biorę eurhrytox i czekałam min te 30 min, a potem piłam kawę. Teraz odrzuciło mnie od kawy, a rano mi nie dobrze, więc bez problemu czekam godzinę, albo i dłużej. Dzisiaj np 3 godizny, bo jak pomyślałam o jedzeniu, to było mi gorzej.
Ja biorę od roku i czekam ok 30min, min 20 jak bardzo mi się spieszy, a czasami nie spieszy mi się że śniadaniem i czekam np 50, bo tak wychodzi. Kawę pije dopiero 2.5h później, bo taki mam rytuał:D Z badań wynikało ze elegancko na mnie podziałała dawka ktors dostalam, więc chyba spoko. Jedyne co to nie biorę rano witamin/supli, bo lekarz mowil ze mogę tym ograniczyć wchłanianie. Uważam zwłaszcza teraz, kiedy hormonów mysi starczyć dla nas dwoje ;)
 
U mnie na razie wie tylko mąż i moja mama, reszta rodziny, znajomi i w pracy dopiero w 12tc. Natomiast tak się zastanawiam - skoro prenatalne można wykonać dopiero około 12tc a na wyniki trochę się pewnie czeka, to gdybym chciała czekać do wyników badań prenatalnych to pewnie powiem i tak dopiero około 13tc. Czytałam, że na wyniki Nifty czeka się +/- 10 dni. Planujemy zrobić test Pappa i Nifty.
No właśnie tak wyjdzie że dopiero powiemy w 14tc jak będą wyniki badan
 
U mnie na razie wie tylko mąż i moja mama, reszta rodziny, znajomi i w pracy dopiero w 12tc. Natomiast tak się zastanawiam - skoro prenatalne można wykonać dopiero około 12tc a na wyniki trochę się pewnie czeka, to gdybym chciała czekać do wyników badań prenatalnych to pewnie powiem i tak dopiero około 13tc. Czytałam, że na wyniki Nifty czeka się +/- 10 dni. Planujemy zrobić test Pappa i Nifty.
Wiecie co z tymi prenatalnymi widzę, że jest różne podejście
USG I trymestru - u mnie lekarz zlecił krew na tydzień przed wizytą, więc na wizycie miałam od razu oszacowane ryzyka + szczegółowe USG. Tutaj z tego co czytałam już temat się przewijał i niektóre Dziewczyny krew robiły np. w dniu USG i te ryzyka miały faktycznie oszacowane później.
Natomiast wszelkie komercyjny testy NIPT to coś dodatkowego, tutaj nawet nie wiem ile się czeka, bo w tej ciąży jeszcze się nie zastanawiałam czy będę robić.
 
No i jeszcze warto dodać, że NIPT można od 10 tygodnia już robić, więc wynik może być nawet jeszcze przed USG.
W czwartek idę na wizytę i planuję o wszystko wypytać. Też czytałam, że Nifty można wykonać od 10 tc. Moja gin, do której idę na wizytę prywatnie ma Nifty w swojej ofercie, więc na pewno wszystko szczegółowo wyjaśni.

Dla mnie najlepiej byłoby gdyby udało się zgrać wszystkie badania w taki sposób, żeby znać wynik już w okolicach 13tc.
 
Mam taki sam zamiar, ale mnie też już strasznie korci, już dziś prawie do siostry pisałam wiadomość ale się opamiętałam🤣 nie wiem czy wytrzymam jeszcze tyle czasu 😀
Ja wiadomość od ginekologa zamiast wysłać do męża, wysłałam do siostry 🤦 Także no ona już wie. Mój mąż nie byłby w stanie z resztą wytrzymać jeszcze miesiąca nie mówiąc nikomu,także wie też jego brat. W ten weekend powiem też rodzicom i bratu, siostra nie może być taką wybranką 😃 ale prawda jest taka, że jeśli jednak coś okaże się nie tak, to o tym rodzina przecież też będzie musiała się dowiedzieć, nie chcemy robić takiej tajemnicy. Jedyne co, to wstrzymamy się chyba troszkę z rodzicami męża. Zawsze to jeszcze trochę spokoju, teściówę mam taką, że zacznie wydzwaniać codziennie i się wpraszać.
 
reklama
Mnie też tak trochę boli ten brzuch cały czas. Nie daje o sobie zapomnieć, żeby o nim nie mysleć ale nie jest też jakiś ten ból mocny i nie mam plamień :) Również nie mam mdłości i nie wymiotuję i mnie to martwi? Ciągle mam apetyt a wolałabym go nie nie mieć aż tak, nie umiem się powstrzymać od smakołyków 😁 Było mi może 2-3 razy niedobrze. Dziś dla odmiany złapała mnie zgaga i boli mnie gardło. A mój bebech na wieczór jest bigbebechem, nic dziwnego jak jem za dwoje 🤭 Mam za to taki ból piersi, że budzi mnie przerwanie na drugi bok w nocy 🙈

Też mnie bolą obie piersi.... A jeszcześpie na brzuchu więc się budze wiadomo...
 
Do góry