Hejka, dla mnie to druga ciąża, więc wybieram ten sam szpital, tą samą położną i mam nadzieję, że znowu uda się naturalnie. Znieczulenie piękna sprawa, polecam. Powinni to dawać na wynos, szczególnie na okres połogu.Cześć dziewczyny u nas termin na 21 maja, dołączam bo do grudnia robiliśmy sobie z mężem spokój od planowania, a pełną parą ruszamy właśnie od Nowego Roku; podejrzewam że skoro też macie terminy na maj, to podobne rzeczy mogą w głowach siedzieć.
A jak tu już jestem to zapytam czy podejmowałyście już decyzję co do sposobu porodu i szpitala/domu? Bo zaczęłam o tym myśleć i na razie ponad to że będę chciała być w szpitalu a nie w domu (jako weteranka szpitalna miejsce to, szycie, znieczulenia i kroplówki mnie ani trochę nie przerażają) - nie umiem powiedzieć nic. Czy CC, czy znieczulenie, czy w wodzie. Czy dla Was te wybory były/są oczywiste?
Nie rodziłam natomiast w wodzie, także tutaj nie podpowiem. Do samego porodu podchodziłam dość zadaniowo i wszystko działo się tak szybko, że aż się później zastanawiałam kto korzysta z muzyki relaksacyjnej/świeczek zapachowych i zapomniałam o całym planie porodu. Ale kto wie…może podczas drugiego będę na tyle wyluzowana, żeby w trakcie czytać książkę, kto wie