Moja gin. Mówi żeby robic i to i to bo to są inne badania i się uzupełniają. Oczywiście te testy typu Sanco, harmony etc są lepsze jeśli chodzi o wykrycie wad genetycznych ale pappa może wskazać nieprawidłowości ciąży których nie wychwycą tamte testy - jest to ważne np przy podejrzeniu hipotrofii i (chyba) mówiła o zatruciu ciążowym czy jakimś innym ciążowym schorzeniu. Ja będę robić oba testy bo moja córa urodziła się poniżej 2,5kg i chcemy wychwycić wcześniej jeśli będą jakieś znaki mówiące o tym ze może się to powtórzyć. Pewnie zależy od historii poprzednich ciąż.No to w porządku, u mnie mowili ze jesli bede chciala zrobić sanco to nie ma sensu pappa robić tylko samo dokladniejsze usg zrobić. Dlatego stąd pytanie
reklama
*chodzi o nadciśnienie a nie zatrucie. 2 posty dalej napisał o tym @Bibbi i mi się rozjaśnił umysłMoja gin. Mówi żeby robic i to i to bo to są inne badania i się uzupełniają. Oczywiście te testy typu Sanco, harmony etc są lepsze jeśli chodzi o wykrycie wad genetycznych ale pappa może wskazać nieprawidłowości ciąży których nie wychwycą tamte testy - jest to ważne np przy podejrzeniu hipotrofii i (chyba) mówiła o zatruciu ciążowym czy jakimś innym ciążowym schorzeniu. Ja będę robić oba testy bo moja córa urodziła się poniżej 2,5kg i chcemy wychwycić wcześniej jeśli będą jakieś znaki mówiące o tym ze może się to powtórzyć. Pewnie zależy od historii poprzednich ciąż.
Munro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 2 304
Dzień dobry!
Mamy serduszko!
6tc+2dn - wiek z USG pokrywa się z tym z OM.
Do tego torbiel ponad 6 cm. Lekarz nieco zaskoczony, że mnie nie boli. No, coś tam czuję, ale nie boli. Jakby co, to mam szybko udać się do szpitala. Dostałam Dup haston i liczę, że torbiel się zatrzyma, a potem wchłonie.
Duże bydlę, niestety. Mowa o torbieli, oczywiście
Mamy serduszko!
6tc+2dn - wiek z USG pokrywa się z tym z OM.
Do tego torbiel ponad 6 cm. Lekarz nieco zaskoczony, że mnie nie boli. No, coś tam czuję, ale nie boli. Jakby co, to mam szybko udać się do szpitala. Dostałam Dup haston i liczę, że torbiel się zatrzyma, a potem wchłonie.
Duże bydlę, niestety. Mowa o torbieli, oczywiście
Paxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 425
Hejka. Tak nie pisałam, bo byłam mega zestresowana tymi plamieniami. Nie przechodziły, nawet skrzep czy zbitą krew widziałam na papierze dzisiaj i już mowie sobie, koniec, to już koniec. Zadzwoniłam do ginekologa, kazał od razu jechać (normalnie wizyte miałam na 05.10). I jest, jest zarodek (ciaza między 5t-6t). Mam brać 2x dziennie duphaston, leżeć, wrazie bólu brzucha no-spa. Za tydzień przyjechać i zobaczymy co i jak, i wtedy będziemy zapisywać na badania prenatalne.
Ulga, że jest dzidzius, bo już się załamałam...
(wybaczcie, że nie czytałam, co u Was, zaraz nadrobie)
Ulga, że jest dzidzius, bo już się załamałam...
(wybaczcie, że nie czytałam, co u Was, zaraz nadrobie)
Paxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 425
Poczytałam tak mniej więcej.
Testy, nie wiem, nigdy nie robiłam, ale, że mam niebawem 36 lat, to będę coś robiła.
Covid, nie szczepiłam się i nie będę, tyle w temacie...
Lot, hmm, bałabym sie latać, ale ja ogólnie nie latam, więc w sumie nie wiele mogę się wypowiedzieć, ale jedno jest pewne, albo cała rodzina, albo nikt. Takie w sumie mam zawsze podejście, nie tyle co do wakacji...
Spać mogę cała noc, jak położę się, to budzik budzi (dzieci do szkoły wyganiam, gdzie ja je budzę, ale tak sami się ogarniaja).
Hmm, mdlosci tak nie mam, bardziej, jak za dużo zjem, to mnie odpycha od jedzenia, w sensie wtedy coś z mdlosci czuję, ale ogólnie jest ok?
Piersi też już tak nie dokuczają (stad już sobie wmówiłam, że poroniłam...).
Zmęczenie, osłabienie, to tak, to mam cały czas.
No, to na tyle z nadrobienia i tak hurtowo napisałam
Testy, nie wiem, nigdy nie robiłam, ale, że mam niebawem 36 lat, to będę coś robiła.
Covid, nie szczepiłam się i nie będę, tyle w temacie...
Lot, hmm, bałabym sie latać, ale ja ogólnie nie latam, więc w sumie nie wiele mogę się wypowiedzieć, ale jedno jest pewne, albo cała rodzina, albo nikt. Takie w sumie mam zawsze podejście, nie tyle co do wakacji...
Spać mogę cała noc, jak położę się, to budzik budzi (dzieci do szkoły wyganiam, gdzie ja je budzę, ale tak sami się ogarniaja).
Hmm, mdlosci tak nie mam, bardziej, jak za dużo zjem, to mnie odpycha od jedzenia, w sensie wtedy coś z mdlosci czuję, ale ogólnie jest ok?
Piersi też już tak nie dokuczają (stad już sobie wmówiłam, że poroniłam...).
Zmęczenie, osłabienie, to tak, to mam cały czas.
No, to na tyle z nadrobienia i tak hurtowo napisałam
Ellie2021
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2020
- Postów
- 8 784
Dlaczego? Jeśli nie ma przeciwskazań to można ją mam już bilety do PL kupione na święta i jak narazie sie wybieramy 3 h lotu a jak coś to poproszę o heparyna na sam lot
Tak jak mówię, ja jestem panikara i po prostu wolę być na miejscu gdyby cokolwiek złego się działo. Ale każdy robi jak chce. Ja mam taki charakterJa latałam w ciąży i nic się nie działo. Bardzie mnie podroż na lotnisko wymęczyła niż sam lot
Oj znam to...Poranne wymioty z pustego żołądka o zgrozo. Mam nadzieję, że długo mnie nie będzie męczyć
Ale szczerze... To ja wolę rano a pusty żołądek niż po każdym posiłku jak to u mnie jest teraz to jest koszmar
Można jeszcze spać na brzuchu. Ja śpię. A budzić to mnie głównie budzi córcia i mąż jak chrapie... Koło 5 idę siku. Tak to mogłabym spać ile się da. Szkoda, że nie jest mi daneDziewczyny jak u was wyglada sprawa snu?
Ja się kręcę do 3:30-4 nad ranem i budzę się 7:00 coś zjem i jeszcze idę spać Ok 9:00
No i może nie ból tylko taki ucisk czuje w podbrzuszu , nie mogę się wygodnie ułożyć bo byłam przyzwyczajona do spania na brzuchu.
ForgetMeeNot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2018
- Postów
- 4 249
Paxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 425
@Ellie2021 tak, dokładnie. Wręcz się cieszyłam, że z rana wymioty były przy poprzednich ciążach niż tak po zjedzeniu, gdzie te wymioty to i nosem szły
reklama
Agnes4312
Moderator
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2021
- Postów
- 15 727
To i ja mam dobrą wiadomość, na dzisiejszej wizycie pokazał się zarodek z bijącym sercem 0,87 cm, wg usg 6+6, a wg OM 7+6, ale ja wiedziałam, że miałam później owulacje, więc na razie się tym nie martwię
Jest to moja 3 ciąża, ale pierwsza, w ktorej widziałam zarodek
Jest to moja 3 ciąża, ale pierwsza, w ktorej widziałam zarodek
Podziel się: