reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2022

Hej🙂 Cieszę się, że wszystkie wizyty zakończone sukcesem 🙂 Widziałam, że dwie osoby mają prenatalne 5 listopada, dołączam i ja. Fajnie, że będzie nas więcej. Tak w ogóle się zorientowałam, że chyba mało jest osób z drugiej połowy maja. Jakoś tak wychodzi, że tak bardziej kwietniowo-majowo u nas🙂
Ja mam prenatalne 3 listopada :)
 
reklama
Czyli nie tylko mi się śniła dziś płeć 😅 Trzymam kciuki za wizytę 🥰
Mi się śniło że się nawet od razu sam przedstawił
- Hej, Michael jestem (w zasadzie zaraz po urodzeniu)
Później do mnie, żebym my cycka dała, ale mi było dziwnie takiego gadającego brzdąca cyckiem karmić...
- a butla może być?
- no może... - odpowiedział...
 
Nadrobiłam Wasze wpisy, zazdroszczę trochę, że jesteście już po prenatalnych i odetchnęłyście z ulgą, ja dopiero 22.11. Tak myslę, czy nie za późno trochę, bo to będzie 13tc. ale taki termin był w poleconej przez gina klinice. Idę na kolejne usg w piątek, to będzie 9+5, zobaczymy co tam u juniorki/ra :)
Pytanie mam jeszcze do Mam, które już rodziły - szpital do porodu wybiera się już teraz, czy później jakoś? Podpytam lekarza, ale zaczynają mnie nękać różne kwestie :)
 
Nadrobiłam Wasze wpisy, zazdroszczę trochę, że jesteście już po prenatalnych i odetchnęłyście z ulgą, ja dopiero 22.11. Tak myslę, czy nie za późno trochę, bo to będzie 13tc. ale taki termin był w poleconej przez gina klinice. Idę na kolejne usg w piątek, to będzie 9+5, zobaczymy co tam u juniorki/ra :)
Pytanie mam jeszcze do Mam, które już rodziły - szpital do porodu wybiera się już teraz, czy później jakoś? Podpytam lekarza, ale zaczynają mnie nękać różne kwestie :)
A z jakiego miasta jestes? Ja musialam mieć planową cesarkę wiec okolo 26 tyg zgłosiłam się do pani dr ktora pracuje w szpitalu w którym chciałam rodzić. W szpitalu na Żelaznej w Warszawie jest tak że zeby się zapisać na cesarkę to musisz do 30 tyg odbyć wizytę u lekarza w poradni przyszpitalnej. I okolo 32 tyg masz już termin.
 
Dokładnie. U mnie przez dopochwowo ślicznie było widać,Doktor zadowolony ze tak fajnie było widać.
Stwierdził,że bez wątpienia,ale ja tam biorę margines błędu🤪❗chociaż nie ukrywam pasuje mi chłopiec. Może jednak coś mój Doktor powie w piątek 😆😆
A u mnie jest problem nawet nie widać pęcherzyka 😱 jak mi tak wiercił to było widać fajnie stopki ale nie przyjemnie 😨 na szczęście ze da się zobaczyć przez brzuch jednak przy małym bobasie jakość gorsza
 
A z jakiego miasta jestes? Ja musialam mieć planową cesarkę wiec okolo 26 tyg zgłosiłam się do pani dr ktora pracuje w szpitalu w którym chciałam rodzić. W szpitalu na Żelaznej w Warszawie jest tak że zeby się zapisać na cesarkę to musisz do 30 tyg odbyć wizytę u lekarza w poradni przyszpitalnej. I okolo 32 tyg masz już termin.
Z Warszawy, nawet mój gin pracuje na Żelażnej tyle, że chyba nie przyjmuje w przychodni przyszpitalnej. A pytałam w rejestracji i powiedzieli, że do końca roku numerków do gina brak :oops: tylko jeszcze wtedy ciąża nie była potwierdzona, może jakbym teraz powiedziała to wcisnęli by mnie na wizytę. No nic, będę pertraktować z lekarzem. Na razie chyba jeszcze za wcześnie, żeby lekarz ustalał czy cesarka czy nie.
 
Z Warszawy, nawet mój gin pracuje na Żelażnej tyle, że chyba nie przyjmuje w przychodni przyszpitalnej. A pytałam w rejestracji i powiedzieli, że do końca roku numerków do gina brak :oops: tylko jeszcze wtedy ciąża nie była potwierdzona, może jakbym teraz powiedziała to wcisnęli by mnie na wizytę. No nic, będę pertraktować z lekarzem. Na razie chyba jeszcze za wcześnie, żeby lekarz ustalał czy cesarka czy nie.
Nie musi pracować w przychodni przyszpitalnej. Ważne żeby pracowal w szpitalu. I na pewno będzie dla ciebie miejsce. Tak było w przypadku mojej szwagierki. Do jakiego lekarza chodzisz? Ja do dr Kajdy
 
Witam w klubie😕 Wprawdzie głowa mnie boli tak 2/10, ale niemoc, mdłości i rwa kulszowa mnie rozwalają. Czuję się źle od przebudzenia do zaśnięcia. Jestem bez siły, marudna 10/10😌
Wspolczucia..ale tak, najgorsza jest ta bezsilnosc, hormony u mnie tez tak szaleja, ze sama ze soba nie umiem wytrzymac..chyba najgorszy jest bol..u mnie calkowita wegetacja, lozko i męczarnia. Trzeba byc dobrej mysli, ze to minie 😭 trzymaj sie !
 
reklama
Do góry