@outofthebox nie wiem czy Ciebie pocieszają takie historie z życia wzięte, ale moja koleżanka poroniła w 20 tygodniu...zaszła w ciążę 3 miesiące po tym i ma już dwulatka dziś

Druga koleżanka miała niezliczoną liczbę poronień, wiele po in vitro. W końcu się udało, urodziła zdrową córkę, a kilka lat później zaszła w ciążę naturalnie i bez żadnych komplikacji urodziła zdrowego synka

Ja wiem, że się stresujesz i pewnie czujesz, że to Twój organizm jest problemem, ale całkiem możliwe, że przyczyną była losowa, letalna wada i jedno z drugim nie miało nic wspólnego.