reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

10+6 i marze o zobaczeniu swojego śluzu, widuje tylko progesteron xd Btw, dziewczyny na luteinie, jak długo macie jeszcze ją brac? Moje opakowanie skończy się w dokładnie 13+0, może już nie

U mnie też go sporo od dłuższego czasu (obecnie mam 12+4) . Na kiedy masz termin ??
Na 29 kwietnia, a drugi z usg na 1 maja 😊liczę że to będzie maj
 
reklama
Cokolwiek dobrze nawilża Ci skore :) Serio lepiej ulubiony balsam, niż te olejki i wymyślanki, których później ciężko się używa. Krem niestety nie zapobiegnie rozstępom, bo one robią się w warstwie skory, która jest bardzo głęboko i nie dotrze tam żaden krem, ale może ujędrnić skore i po prostu ją nawilżyć :) Ja używałam trochę kremu z Musteli, jest spoko, ale dużo bardziej wole Biotherm Oli Therapy, ma bardzo lekki zapach i dużo fajniej się go używa. Btw u mnie pierwsze rozstępy wyszły wysoko na udzie, więc trzeba atakować większą powierzchnie :D
Dzięki za radę 😘
 
Popracowałam trochę i oderwałam się od tematu ciąży :) Czasem mam taki irracjonalny niepokój, że 30 minut później sama się sobie dziwię (jak teraz z tym domestosem) ;) Jeju Dziewczyny, mega, że Wy już wkraczacie w ten bezpieczniejszy okres, w którym w dodatku przestaje mdlić :)

A z tymi cukrami to serio nie wiem co myśleć, dziś w ciągu dnia mój najwyższy to 122:eek:
 
Popracowałam trochę i oderwałam się od tematu ciąży :) Czasem mam taki irracjonalny niepokój, że 30 minut później sama się sobie dziwię (jak teraz z tym domestosem) ;) Jeju Dziewczyny, mega, że Wy już wkraczacie w ten bezpieczniejszy okres, w którym w dodatku przestaje mdlić :)

A z tymi cukrami to serio nie wiem co myśleć, dziś w ciągu dnia mój najwyższy to 122:eek:
Czasami trochę oderwania od lęków dużo daje ❤️ Ja też przez to, że ostatnie dni są bardzo aktywne, przestałam 24/7 myśleć o tym co może pójść nie tak. Oczywiście, nadal może, ale nakręcanie się tylko pogarsza.
A najwyższy cukier 122 to ekstra! 😊
 
Hejo! Na prenatalnych wszystko dobrze, kamień z serca ! Ale lekarz powiedział ze za wczesnie żeby zobaczyć kto tam mieszka, we wtorek mam wizytę u swojego to tez zapytam 😅
Bobas skakał jak na trampolinie 😀 bardzo lubie jak ten lekarz robi usg, tak super wszystko opowiada. Serce budowa i przepływy, nerki, pęcherz, mózg, oczy, raczki, nóżki wszystko idealnie. Kość nosowa jest, przeziernosc karku nie duża. Ale mówił ze już nie oceniają ryzyka z samego usg a później korygowany po krwi, tylko od razu z krwi plus robi ryzyko nadciśnienia czyli tez fajnie bo miałam w tamtej podwyższone. Jutro muszę jechac krew oddac.
Bobas miał 5,27cm (jak dobrze pamietam) serduszko 170 i tez powiedział ze to prawidłowo na tym etapie. Zrobił zdjęcie 4d wrzucę na zamknięta 😀
 
A ja zrobiłam z siebie idiotkę, albo lekarz to idiota...
Miałam USG w nowym miejscu... Okazało się porażką
Koleś ze starym sprzętem, lub co najmniej nie potrafiącym go obsłużyć...
Stwierdził, że widzi ciążę, serduszko bije - o tu pulsuje (ale nie zmierzył tętna), wielkość mi podał 8.5mm - co mnie mega zmartwiło - bo w zeszłym tyg (równo 7dni temu) było 6.4mm... więc niewielki przyrost...

Pojechaliśmy na sor - bo może ciałko niewydolne, może coś z progesteronem, może cokolwiek lepiej sprawdzić...

Gigancik ma na szczęście 13.9mm i serduszko bije 154 uderzenia...🤩
Ale co się najadłam obaw to moje 😅
 
Dzień dobry 😊
Jestem na diecie od kilku dni bo przesadzałam. Skutek uboczny to cukier na poziomie 85 rano, wchodzę na wagę a tam mniej 🤪🤪to dopiero szok. I ten mój brzuszek co zaczynałam myśleć,że ciążowy szybciej to był wielkim wzdęciem 🤣🤣🤣🤣

Miłego dnia.
 
reklama
A ja zrobiłam z siebie idiotkę, albo lekarz to idiota...
Miałam USG w nowym miejscu... Okazało się porażką
Koleś ze starym sprzętem, lub co najmniej nie potrafiącym go obsłużyć...
Stwierdził, że widzi ciążę, serduszko bije - o tu pulsuje (ale nie zmierzył tętna), wielkość mi podał 8.5mm - co mnie mega zmartwiło - bo w zeszłym tyg (równo 7dni temu) było 6.4mm... więc niewielki przyrost...

Pojechaliśmy na sor - bo może ciałko niewydolne, może coś z progesteronem, może cokolwiek lepiej sprawdzić...

Gigancik ma na szczęście 13.9mm i serduszko bije 154 uderzenia...🤩
Ale co się najadłam obaw to moje 😅
Ważne,że wszystko dobrze.
 
Do góry