Mój też coś tam się wtrąca w wystrój, ale nie daje za wygranąU nas mąż się uparł na niebieski pokójZgodziłam się na błękitny, taki delikatny, wręcz pastelowy. Ale cholera ktoś zle farbę wybrał i jest jebitny niebieski
Mebelki mamy białe, bo ja się uparłam, ale już zasłony i dywanik to znów jest wojna, bo mąż chce iść dalej w niebieski![]()








