Właśnie nie, jak chyba większość takich przypadków. Ze znajomością przyczyny na pewno mniej bym odpływała
Zrobiłam sporo specjalistycznych badań, może oprocz genetycznych płodu. Możliwe, ze to jakaś wada genetyczna, której nie wykrywa nifty. To tez nie było poronienie na zasadzie: plamienia, krwawienia etc dopiero na kontroli w 18 tyg się dowiedziałam na usg. Słuchałam ostatnio podcastu, w którym lekarz ma silna teorie, ze takie sytuacje, kiedy serce przestaje bić „bez powodu” po pierwszym trymestrze, to problemy z pępowiną, wiec totalny random.