reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2022

reklama
Wiecie, te wszystkie obawy to zupełna norma. Jakoś tak jest, że jak inne kobiety są w ciąży, to się wydaje, że to przebiega tak szybko i bezproblemowo. Ledwo dowiadują się o ciąży i już poród 🙂 Dobrze, że coraz więcej mówi się o tym, że nie zawsze jest to takie proste. Jak moje koleżanki w pracy dowiedziały się, że nie wyszło, to się nagle okazało, że niemal co druga ma poronienie na koncie. To po prostu nie są łatwe rozmowy i później człowiekowi się wydaje, że tylko on ma takie problemy. Prawda jest taka, że pewnie jeszcze trochę tych dziwnych dni przed nami, ale wszystko do ogarnięcia 🙂 No to się pomadrzylam 😂
Zawsze strach zostaje "mój pierwszy Syn" ma 24 lata,a strach jest nadal.
 
Właśnie jeszcze kiepska sprawa jest taka, ze w rodzinie mam osoby z moim „starym terminem” i teraz wokół początku nowego roku i już się zastanawiam, czy tylko u mnie będą problemy… Fakt, wizyta może coś pokazac, może uspokoi mnie na chwile, ale realny stres to będzie u mnie 12-14 tydzień i w sumie az do 20. Tego sie boję, szczerze to nie wiem jak przeszłabym drugie pozne poronienie… na pewno nie miałabym nadziei, ze za trzecim razem będzie inaczej. Zdecydowałam powiedzieć o ciazy dopiero w święta, mieszkam za granicą, wiec może uda mi się nie przyjezdzac wcześniej :) To mnie trochę uspokaja. Dziś planuje wziąć się w garść, bo długo nie pociągnę z takim nastawieniem 😅 Do wizyty lekko ponad tydzień, nawet jakoś to leci :) @sunflower21 mnie tez lekko pociesza luteina, jestem sobie bardzo wdzięczna, ze poszłam to badać, bo na pewno nikt by nie sugerował tego sprawdzać. Ale na ile skuteczna jest suplementacja, to tez nie wiem. Nie ma w ogóle badań na ten temat, to ze progesteron ma ważną rolę na początku to dość nowy koncept.
 
To chyba nas dziś dużo z takim kiepskim humorem... Ja akurat jakoś nie boje się o ciążę ale o moje relacje z mężem... Ciągle się kłócimy i czuje się osamotniona ze swoimi chwiejnymi emocjami, a ja chciałabym tylko zrozumienia i wsparcia...😭 cały dzień mnie unikał, a teraz ja w jednym pokoju a on w drugim😭
Współczuje kochana, ale na pewno to ogarniecie. Ja bym naprawdę stawiała na szczerą rozmowę z wytłumaczeniem, ze nie masz teraz cierpliwości, hormony szaleją etc Nie wierze, ze nie zrozumie. Niestety faceci o tym zapominają, ze nie do końca jesteśmy sobą, szczególnie ten początek ciazy, a nasze działania wcale nie są skierowanie przeciwko nim :/ Mega łatwo wpasc w takie kółeczko obrażania się, co powoduje, ze reagujemy przecież jeszcze gorzej. Ja ciagle mojemu przypominam, mimo ze cierpliwości ma milion, to czasem az mi głupio za to co mówię w stresie :/
 
reklama
Właśnie jeszcze kiepska sprawa jest taka, ze w rodzinie mam osoby z moim „starym terminem” i teraz wokół początku nowego roku i już się zastanawiam, czy tylko u mnie będą problemy… Fakt, wizyta może coś pokazac, może uspokoi mnie na chwile, ale realny stres to będzie u mnie 12-14 tydzień i w sumie az do 20. Tego sie boję, szczerze to nie wiem jak przeszłabym drugie pozne poronienie… na pewno nie miałabym nadziei, ze za trzecim razem będzie inaczej. Zdecydowałam powiedzieć o ciazy dopiero w święta, mieszkam za granicą, wiec może uda mi się nie przyjezdzac wcześniej :) To mnie trochę uspokaja. Dziś planuje wziąć się w garść, bo długo nie pociągnę z takim nastawieniem 😅 Do wizyty lekko ponad tydzień, nawet jakoś to leci :) @sunflower21 mnie tez lekko pociesza luteina, jestem sobie bardzo wdzięczna, ze poszłam to badać, bo na pewno nikt by nie sugerował tego sprawdzać. Ale na ile skuteczna jest suplementacja, to tez nie wiem. Nie ma w ogóle badań na ten temat, to ze progesteron ma ważną rolę na początku to dość nowy koncept.
Jeśli można zapytać...poznaliście przyczynę tego późnego poronienia?
 
Do góry