reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

@blackfluff witaj, mam dość podobną sytuację. Mogę zapytać który miałaś tydzień i dzień z ostatniej miesiączki gdy byłaś na tym pierwszym usg które wskazało 5+5?
Bo ja byłam na pierwszym usg w 6+3 wg Om a usg pokazało 5+4 i też był tylko sam pęcherzyk (bez żółtkowego, a czy u Ciebie był żółtkowy? ) i jutro idę na ponowne usg. Z okresu będzie to 7+3 także musi się już wyjaśnić. Pozdrawiam
Co do pryszczy, mam to samo, bolące i ropne podskorniaki... Ehh
Cześć, według OM byłoby 5+4, owulację miałam w 13 dniu cyklu (korzystałam z testów owulacyjnych). Chyba był pęcherzyk żółtkowy, ale musiałabym zerknąć jeszcze na wydruk z opisem usg. Zerknę, jak wrócę z pracy i dam Ci znać 🙂 Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok u Ciebie 🤞
 
reklama
Cześć, według OM byłoby 5+4, owulację miałam w 13 dniu cyklu (korzystałam z testów owulacyjnych). Chyba był pęcherzyk żółtkowy, ale musiałabym zerknąć jeszcze na wydruk z opisem usg. Zerknę, jak wrócę z pracy i dam Ci znać 🙂 Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok u Ciebie 🤞
U mnie wlasniem w 5 tyg był pęcherzyk z żółtkiem a za tydzień juz zarodek z serduszkiem. U Was też się pokaże 😊
 
Kochane a mam do Was pytanie. Miałam dosyć mocne brązowe plamienie od środy ale już wczoraj tzn w niedziele właściwie minęło. Dzisiaj rano niestety poleciało znowu ze mnie ale tym razem wyglada to na żółty śluz nie jest absolutnie brązowe. Dzwonić znowu do ginekolog i umawiać się na wizytę czy dać sobie narazie spokój? Już jestem zmęczona tym zamartwianiem się ..
 
Kochane a mam do Was pytanie. Miałam dosyć mocne brązowe plamienie od środy ale już wczoraj tzn w niedziele właściwie minęło. Dzisiaj rano niestety poleciało znowu ze mnie ale tym razem wyglada to na żółty śluz nie jest absolutnie brązowe. Dzwonić znowu do ginekolog i umawiać się na wizytę czy dać sobie narazie spokój? Już jestem zmęczona tym zamartwianiem się ..
Hejo jeśli cię coś nie pokoi to dzwon i się nie zastanawiaj. Może będzie potrzebny dufaston. Dzwon bo znowu zaczyna się schiza z tym koronaświrusem i zaraz wszystko będzie zapchane prywatnie
 
A ja mam pytanie odnośnie detektora tetna płodu. Zamówiłam go ale jeszcze za wcześnie na uzywanie. Od którego tyg najwcześniej uzywalyście? Kupiłam bo jak znowu nas pozamykaja to chociaż tętno będę sprawdzać.
 
A ja mam pytanie odnośnie detektora tetna płodu. Zamówiłam go ale jeszcze za wcześnie na uzywanie. Od którego tyg najwcześniej uzywalyście? Kupiłam bo jak znowu nas pozamykaja to chociaż tętno będę sprawdzać.
Tez o tym myślałam ale po dłuższych przemyśleniach co to da? Jak nie usłyszysz tętna (zakładając że dobrze wszystko robisz) to i tak będzie "po wszystkim" i nic nie będziesz mogła zrobić. Ewentualnie będziesz mogła się wcześniej zgłosić do szpitala na zabieg. Jak często będziesz robić badanie? Raz dziennie, dwa czy może pięć? Ile razy wykonanie badania da ci spokój? Będziesz codziennie katować zarodek/płód falami ultradźwiękowymi+Doppler? Niby piszą że to jest bezpieczne, ale dasz sobie za to rękę uciąć? Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw odpuściłam sobie ten zakup. Według mnie to tylko miesza w głowie.
 
Ostatnia edycja:
Cześć, według OM byłoby 5+4, owulację miałam w 13 dniu cyklu (korzystałam z testów owulacyjnych). Chyba był pęcherzyk żółtkowy, ale musiałabym zerknąć jeszcze na wydruk z opisem usg. Zerknę, jak wrócę z pracy i dam Ci znać 🙂 Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok u Ciebie 🤞
Okeyy :) czekam na info ;) u Ciebie nie ma co, lepsza sytuacja bo usg wskazało dzień do przodu więc git. Powodzenia również!
 
Tez o tym myślałam ale po dłuższych przemyśleniach co to da? Jak nie usłyszysz tętna (zakładając że dobrze wszystko robisz) to i tak będzie "po wszystkim" i nic nie będziesz mogła zrobić. Ewentualnie będziesz mogła się wcześniej zgłosić do szpitala na zabieg. Jak często będziesz robić badanie? Raz dziennie, dwa czy może pięć? Ile razy wykonanie badania da ci spokój? Będziesz codziennie katować zarodek/płód falami ultradźwiękowymi+Doppler? Niby piszą że to jest bezpieczne, ale dasz sobie za to rękę uciąć? Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw odpuściłam sobie ten zakup. Według mnie to tylko miesza w głowie.
Miałam w poprzedniej ciąży i bardzo mnie to uspokajało
 
reklama
Zaglądam :) , troszkę przedłużył się pobyt w szpitalu, jakotakiego zabiegu nie miałam. Ale odwodniłam się do tego anemia. Więc czekam aż się wszystko ustabilizuje. Partner wspiera jak tylko może. Cieszę się że u was wszystko w porządku :) miło będzie was podglądać a na końcu zobaczyć wasze skarby.
 
Do góry