beaciaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2016
- Postów
- 222
Spróbuj jogęBasen to dla mnie zmora niestety nie potrafię pływać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Spróbuj jogęBasen to dla mnie zmora niestety nie potrafię pływać
Mój mąż to się piekli jak ja coś z octem chce zjeść
Dziewczyny zapraszamy jeśli któraś chce na grupę na facebook, mamy narazie 34(aż ) kobitki. Jeszcze nie piszemy, czekamy na wszytskie, ale chcemy zrobić grupę zamkiem niewidoczna do wyszukania zeby uniknąć obcych osób z prośbami o dołączenie.
www.facebook.com
Polecam tabletki alugastrin. Można je brać w ciąży. Nie są jakoś super mocno miętowe. Można je ssać lub rozgryźć. Dla mnie skuteczne
U mnie to ja byłabym skłonna próbować ale mąż mówi stanowcze nie. Nie chce żeby coś się stało. Jestem po poronieniu i to będzie nasze pierwsze dziecko.A powiedzcie jak z przytulankami? Bo ja szczerze jeszcze nic odkąd się dowiedziałam o ciąży. Nie wiem dlaczego, nie czuje się najlepiej plus przyznam szczerze, ze się trochę boje (jestem przed pierwsza wizyta). Ale mam tez poczucie winy, ze zaniedbuje partnera. Jak jest u Was ?
Pytałam ginekolog ostatnio czy mogę iść na basen bo pracuje zdalnie o trochę mam dość tego siedzenia w domu. Powiedziała że absolutnie nie. Spacery, ewentualnie spokojnie rowerem. I unikać tłumów, chronić się przed covidem.Basen to dla mnie zmora niestety nie potrafię pływać
Bo już zamknelysmy, jak któraś będzie chciała to będziemy dodawać na priv. Bo zaczęły jakies obce się dodawaćCoś mi nie wchodzi
Opowiem Wam i moją historię u mnie syn wcześniak 1700 g 42 cm urodzony w 34 tygodniu przez CC. W ciąży pod koniec miałam fatalne wyniki I tylko dzięki lekarzowi do którego poszłam prywatnie przez moje złe przeczucia udało się donosić ciążę do takiego stanu że się syn urodził. Poprzedni lekarz u którego robiłam USG zbagatelizował problem. Miałam stan przed rzucawkowy czyli nadciśnienie białko w moczu niedokrwistość. po lekach ciśnienie dochodzilo do 200 /160 stąd decyzja o cc. Syn dostal 10 pk ale potem był na oddechu podtrzymywany. W szpitalu spędził miesiąc, mnie wypisali po tygodniu więc te kilka tyg dojeżdżałam do niego codziennie z pokarmem który skrupulatnie odciągałam w domu.cc znioslam super nawet ze szwami jeździłam do niego pociągiem z tym mlekiem. To chyba w wielkim skrócie moja historia
To ja chcę do kogo pisać?Bo już zamknelysmy, jak któraś będzie chciała to będziemy dodawać na priv. Bo zaczęły jakies obce się dodawać
Dzięki dziewczyny! @Aliseek @Nata34 @Z_zaskoczenia spróbuję!☺podobno migdały i łyżka musztardy z takich domowych sposobów.