reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2021

I tak się zastanawiam nad porodem SN, bardzo bym chciała jeśli nie było by przeciwskazań ale z drugiej strony nie ukrywam że boję się ze łożysko odklei się po raz drugi a ja nie zdążę..
 
reklama
Ja z kolei myślałam tylko o SN..myśli o cesarce wogóle nie dopuszczałam. Ale jak znalazłam się w szpitalu w 33 tc i usłyszałam zagrożenie życia matki i dziecka to nie lekarze od razu decydowali. Ale potem miałam w sobie taką wewnętrzną siłę żeby wstać i iść do syna że zaraz po cc chciałam wstawać. Niestety pielęgniarki kazały mi odczekać do wieczora i wtedy wstałam na drugi dzień już chodziłam. Parę dni później wypisałam się na własne żądanie i doszłam do siebie bardzo szybko. Owszem bolało Ale nie tak bardzo jak myśl że nie mogę zbudować więzi z synem tu i teraz. Nie tak bardzo jak to że leży w śpiączce w inkubatorze sam.
Modlę się żeby teraz obyło się bez komplikacji.
 
U mnie wyglądało to tak że w poprzedniej ciąży bardzo bałam się cc, do naturalnego nie miałam przeciwskazań - ciąża wzorowa. Na porodówce leżałam 8 godz z okropnymi bólami co kilka sekund a rozwarcie jak było na 6 cm tak było dalej. Nagle chlusnela ze mnie krew, szybko lekarz mnie zbadał i zdecydowano o cesarce. Nagle zleciał się cały personel aby szybko mnie przygotować do cc. Łożysko się odkleiło, całe szczęście że wydarzylo się to w szpitalu a nie w domu. Po cc ciężko dochodziłam do siebie. Zajęło mi to tak naprawdę dobre 2 tygodnie, a czucia w bliźnie nie mam do dziś i mega brzydko wygląda.
Po mojej bliźnie prawie nie ma śladu. Pięknie zszyte. Czucie w normie. W piątek miałam wieczorem CC a w niedzielę już nie potrzebowałam przeciwbólowych. Szybko doszłam do siebie ma szczesxie
 
Ja rodziłam syna naturalnie, mega się bałam, ze będę mieć cesarkę. A przy 8cm rozwarcia instruowałam męża, gdzie jest bankomat w okolicy szpitala. Kazałam mu wypłacić kasę i dać jakiemuś lekarzowi łapówkę, żeby zrobił CC 🤭Oczywiście do bankomatu nie poszedł i urodziłam SN 😇
Haha ja po oxy jak sie skurcze rozkręcily i nie mialam Chwili odpoczynku tez juz chcialan błagać, generalnie tylko cicho syczalam do męża nie mam już siły A e jego oczach bezradność. Ale Twój pomysł z bankomatem mi sie podoba. Zachowamna czarna godzinę 🤣
 
Ja swoją cesarke miałam z zaskoczenia. Byłam po terminie już w szpitalu, chciałam wyjść do.domu ale kręcili żebym week przelezala. W poniedziałek.decyzja o cięciu bo dziecko duże i nastrassyli mnie powikłaniami. Na szczęście już miałam 5 cm rozwarcia i czop odszedł więc coś.dalam dziecku z natury. Doszłam do siebie w miarę. Po naturalnym było super wstać od razu i funkcjonować, u mnie najgorzej bolały hemoroidy które mi wyszły 😱😒
 
reklama
Teraz się pogubiłam gdzie piszemy. Tutaj czy tam 😂
Zauważyłam wzmożoną chęć na pomidory. Wczoraj na obiad gołąbki w sosie pomidorowym, na kolację krem pomidorowy, na śniadanie kanapki z pomidorem, marzę teraz o soku pomidorowym (mąż mi przywiezie po pracy) a na jutro planuje spaghetti.. ;) jeszcze nie googlowałam co to znaczy, ale przyznacie, że zachcianka konkretna 😂
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry