- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2020
- Postów
- 5
cześć dziewczyny... witam się z wami tak jeszcze bardzo nieśmiało, ale tak to jest jak ma się troszku traum na koncie... 2 ciąże pozamaciczne, decyzja o in vitro, 28 sierpnia transfer iiii po 2tyg. Jajo płodowe, od dnia spodziewanej miesiączki plamienie delikatne, strach, aleeee wizyta u ginekologa i pojawiło się ciałko i lekarz mówi żeby się nie martwić, bo mam malutkiego krwiaczka... w środę byłam znów u giną i zarodek 2,6mm z uwidocznionym tętnem, był to 5+4... teoretycznie wizyta kolejna 21pazdziernika, aleeee mój doktorek wie, że ze mnie panikara i mam przyjść 30 września żeby się upewnić, że ok termin wyznaczył na 22maja.... wszystkim ciężarówkom gratulacje