A jak z kawą pijecie czy zrezygnowałyście?, ja ograniczyłam się do jednej rozpuszczalnej rano.
Ja w 2 pierwszych ciążach starałam się nie pić kawy, a w jednej to aż mnie wręcz odrzuciło i nie mogłam przebywać w pomieszczeniu, w którym nawet godzinę wcześniej ktoś pił kawę
W przedniej ciąży piłam inkę, ale poroniłam...
W tej piję 1 dziennie z expresu.
Zobacz załącznik 1179528
Hej dziewczyny powiedzcie mi bo wariuje to jest 5 tyg. Czy wy tez uważacie ze w tym tygodniu za mało sie rozwijają, nie ma widocznego ys.
Martwię się ze znowu historia się powtarza w opisie mam slabowidoczny pęcherzyk ciążowy.
Kolejna wizytę mam za 2 tyg.
Nie wiadomo kiedy miałaś owulację... Może po prostu jest to bardzo wczesna ciąża i niedługo zobaczysz pęcherzyk i zarodek
trzymam kciuki
Dziewczyny a który pomiar bardziej wiarygodny ? wg pęcherzyka GS mam 6t5d a wg CRL czyli długości fasolki 6t1d.
Chyba z fasolki... Ale mnie się wydaje, że przy takich maluszkach to wystarczy, że gin źle zmierzy o mm i już coś zupełnie innego wychodzi.
Dzien dobry Paniom!
Czy mogę dołączyć jako majóweczka?
Planowany termin porodu z usg to 10 maj!
Dotychczas wszystko było okej, niestety po ostatnim współżyciu pojawiło się lekkie krwawienie i dostalam zakaz zblizen na 2 tyg i zero wysiłku fizycznego.. ćwiczenia towarzysza mi od zawsze wiec moja psychika juz odczuwa ich brak
Pozdrawiam wszystkie Majoweczki
Witamy
oszczędzaj się i wszystko będzie dobrze
Hej dziewczyny, ja w końcu po wizycie.
Dzidzia jest, serduszko również
Termin na 10.05
Super
Hej dziewczyny! 18ego wyszła mi beta 19,8 a wizytę mam 7 października. Nie powtarzałam bety bo nie chce się stresować ale nie wiem czy wytrzymam do wizyty. Co byście zrobiły na moim miejscu ? Beta wyszła niska bo przesunęła mi się owulacja bo nawet test tego dnia nie wykrywał ciąży dopiero po 2 dniach wiec ciąża jest młodziutka.
Ja bym zrobiła betę. Wiem, że dziewczyny tu zwykle nie robią. Ja robiłam. Wyszłam z założenia, że robienie kilku testów nic mi nie da, bo wiadomo, że nawet jeśli coś jest nie tak i hormon słabo przyrasta, to testy wyjdą i ja się nastawię, że jest ok, a wcale nie musi...
Czekać tydzień czy 2 też bym nie chciała, bo wiem, że i tak się wtedy stresuję każdego dnia...
Więc wolę wiedzieć.
Ta niska beta mnie lekko wystraszyła, ale no jeśli była robiona na bardzo wczesnym etapie to mogła wyjść taka niska. Nie wiem chyba źle mi zrobiło to, ze ciagle czytam tutaj o poronieniach. Nie zdawałam sobie sprawy, ze to się dzieje tak często
to moja pierwsza ciąża i nawet nie wiem czy się cieszyć. Po wizycie chce powiedzieć rodzicom ale tez się np.tego obawiam czy to nie za wczesna radość. A z drugiej strony i tak ciężko będzie mi milczeć przez te 2 tygodnie.
Ja mówię zawsze dosyć wcześnie, ponieważ potrzebuję mieć kogoś, kto będzie ze mną przeżywał, z kim będę mogła się cieszyć, a jak się coś stanie, to będę miała kogoś, kto mnie pocieszy, zrozumie i pomoże... Mamie jeszcze nie powiedziałam, ale 3 przyjaciółki już wiedzą i jest mi z tym zdecydowanie lepiej
Zapomniałam wczoraj napisać. Z Jagódka wszystko w porządku. Serduszko bije. Mam wybrać duphaston do końca opakowania, a wizytę mam dopiero 27.10
Nie wiem jak ja wytrzymam do tego czasu
. Ale plus jest taki, że usg I trymestru mogę zrobić za darmo w poradni. Chyba, że chciałabym z tymi markerami z krwi to wtedy prywatnie. Jest mi ciężko, robi się mega duszno...
Powiedziałam starszej córce. Cieszy się bardzo, bardzo chce mieć rodzeństwo. Przeraża mnie jedynie różnica wieku - 5 lat to dla mnie dużo
To Ty już znasz płeć?
Szybko
Fajnie, że tak czujesz