Ja w 2 pierwszych ciążach starałam się nie pić kawy, a w jednej to aż mnie wręcz odrzuciło i nie mogłam przebywać w pomieszczeniu, w którym nawet godzinę wcześniej ktoś pił kawę
W przedniej ciąży piłam inkę, ale poroniłam...
W tej piję 1 dziennie z expresu.
Nie wiadomo kiedy miałaś owulację... Może po prostu jest to bardzo wczesna ciąża i niedługo zobaczysz pęcherzyk i zarodek
trzymam kciuki
Chyba z fasolki... Ale mnie się wydaje, że przy takich maluszkach to wystarczy, że gin źle zmierzy o mm i już coś zupełnie innego wychodzi.
Witamy
oszczędzaj się i wszystko będzie dobrze
Super
Ja bym zrobiła betę. Wiem, że dziewczyny tu zwykle nie robią. Ja robiłam. Wyszłam z założenia, że robienie kilku testów nic mi nie da, bo wiadomo, że nawet jeśli coś jest nie tak i hormon słabo przyrasta, to testy wyjdą i ja się nastawię, że jest ok, a wcale nie musi...
Czekać tydzień czy 2 też bym nie chciała, bo wiem, że i tak się wtedy stresuję każdego dnia...
Więc wolę wiedzieć.
Ja mówię zawsze dosyć wcześnie, ponieważ potrzebuję mieć kogoś, kto będzie ze mną przeżywał, z kim będę mogła się cieszyć, a jak się coś stanie, to będę miała kogoś, kto mnie pocieszy, zrozumie i pomoże... Mamie jeszcze nie powiedziałam, ale 3 przyjaciółki już wiedzą i jest mi z tym zdecydowanie lepiej
To Ty już znasz płeć?
Szybko
Fajnie, że tak czujesz