Mnie też dosyć stresują, ale szczerze mówiąc idę trochę na żywioł i nie szukam informacji na necie, jak to ma wyglądać, jakie konkretnie badania robią, bo to by mnie stresowało, troche idę z podejściem: doktor powie, że jest ok, to będzie ok
Jak nie to dopiero będę się martwić i sprawdzać konkretne rzeczy
Trochę podchodzę do pierwszej ciąży: im mniej wiem, tym ,mniej stresu
No i mi nie pomaga np. porównywanie się z innymi, pytanie się jak im poszło itp.
Tylko tutaj na forum jest tak jakoś normalnie, czuję, że nie ma oceniania, każdy chce pomóc