pdem
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2018
- Postów
- 101
Ja pracowałam do 10tc i pracodawca wygonil mnie na zwolnienie bo covid, cięcia etatów. Pracuje w gastronomi i tu kodeks pracy ma się nijak do rzeczywistości. Na początku dał mi wybór pomiędzy zwolnieniem a 8 dniami pracy w miesiącu(1000zl). Mimo, że mi się nie opłacało to i tak pracowałam byle by nie siedzieć w domu. W końcu zamknęli restaurację i usłyszałam, że idę na zwolnienie bo nie ma dla mnie miejsca. Koniec końców zrobili mnie jeszcze w bambuko i nie wypłacili pieniędzy za 8 dni i zaległy urop. Ale juz tego niegdzie nie zglaszalam, nie na moje nerwy...