reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

mi ostatnio w 12 tygodniu jak zapytalam mowił że może dziewczynka ale się nie nastawiać :) wczoraj mi powiedział że jednak sterczy i jak nic chłopak :) ale jeszcze czekam na połówkowe chociaż myślę że z chłopaka to się nie zrobi dziewczynka ;/
Ja już nie czkekam na półówkowe :) muszę się przyzwyczaić do myśli o dziewczynce i tyle :D Bo jak tak będę ciągle roztrząsać i wszystkim rozpowiadać, że nie chce dziewczynki to potem to zapamiętają i jeszcze jej kiedyś powiedzą. A wiadomo, że pokocha ją bardzo 😍 nie chcę, żeby się czuła niechcianym dzieckiem, więc o moich preferencjach wie tylko mąż iWy :) a reszta będzie przekonana, że od zawsze marzyłam o dziewczynce :)
 
reklama
Ja właśnie rozpoczęłam 18tc i wczoraj lekarz mi powiedział, że na 90% dziewczynka, ale na połówkowych 22.12 potwierdzi. Jako, że to moje pierwsze, całe i zdrowe, wyproszone i wyczekane maleństwo w brzuchu to jest mi to totalnie obojętne jaka to płeć. 😅

Jedyne co mnie zasmuciło po wizycie to fakt, że wraz ze zmianą lekarza prowadzącego dostałam „w gratisie” kłucie brzuszka heparyną ze względu na wcześniejsze wczesne poronienia. (Pomimo, że teraz idzie wszystko już książkowo). A już myślałam, że wraz ze skończonym duphastonem skończy się zabawa w farmakologię. Ehh... 😞
Są tu jakieś dziewczyny na heparynie? Idzie się do tego szybko przyzwyczaić?
 
Ja właśnie rozpoczęłam 18tc i wczoraj lekarz mi powiedział, że na 90% dziewczynka, ale na połówkowych 22.12 potwierdzi. Jako, że to moje pierwsze, całe i zdrowe, wyproszone i wyczekane maleństwo w brzuchu to jest mi to totalnie obojętne jaka to płeć. 😅

Jedyne co mnie zasmuciło po wizycie to fakt, że wraz ze zmianą lekarza prowadzącego dostałam „w gratisie” kłucie brzuszka heparyną ze względu na wcześniejsze wczesne poronienia. (Pomimo, że teraz idzie wszystko już książkowo). A już myślałam, że wraz ze skończonym duphastonem skończy się zabawa w farmakologię. Ehh... 😞
Są tu jakieś dziewczyny na heparynie? Idzie się do tego szybko przyzwyczaić?
Ja jestem już od 5 tc na heparynie. Pierwsze dwa tygodnie były kiepskie. Teraz już wiem gdzie robić zastrzyk żeby nie było siniaka i jak trzymać skórę żeby nie bolało. Więc zastrzyk trwa mega króciutko w porównaniu do początków gdzie igle trzymałam 5-10 minut i nie mogłam się wkłuć. Ze mną zastrzyki zostają do końca (na szczęście mam je za darmo). Także idzie się przyzwyczaić, tylko muszę lekarza zapytać co później jak brzuch będzie dużo i nawet swoich ud nie będę widzieć :)
 
Ja jestem już od 5 tc na heparynie. Pierwsze dwa tygodnie były kiepskie. Teraz już wiem gdzie robić zastrzyk żeby nie było siniaka i jak trzymać skórę żeby nie bolało. Więc zastrzyk trwa mega króciutko w porównaniu do początków gdzie igle trzymałam 5-10 minut i nie mogłam się wkłuć. Ze mną zastrzyki zostają do końca (na szczęście mam je za darmo). Także idzie się przyzwyczaić, tylko muszę lekarza zapytać co później jak brzuch będzie dużo i nawet swoich ud nie będę widzieć :)

No ja też mam już wstępnie zaplanowane do końca ciąży plus trochę połogu. I też w 100% refundowane (tyle dobrego). Wczoraj był mój pierwszy raz z wkłuciem i tak jak mówisz ciężko mi było przez skórę się przebić i bolało przez jakiś czas. 😅 A cykora miałam niczym 7-latka na szczepieniu. 🤣 Mam nadzieje, że się szybko nauczę, bo narazie czarno to widzę. 🙈
 
Ja już nie czkekam na półówkowe :) muszę się przyzwyczaić do myśli o dziewczynce i tyle :D Bo jak tak będę ciągle roztrząsać i wszystkim rozpowiadać, że nie chce dziewczynki to potem to zapamiętają i jeszcze jej kiedyś powiedzą. A wiadomo, że pokocha ją bardzo [emoji7] nie chcę, żeby się czuła niechcianym dzieckiem, więc o moich preferencjach wie tylko mąż iWy :) a reszta będzie przekonana, że od zawsze marzyłam o dziewczynce :)
A to ja też nikomu nie mówię hihi [emoji23][emoji39] po co mają wlansie mówić że jakieś niechciane czy coś haha [emoji23][emoji39] ogólnie to chciane dzieciątko ale płeć bym wolała damska no ale cóż. [emoji39]
 
zawsze łatwiej komuś robić niż samemu sobie :D

Ja dziś powiedziałam szefowi, że muszę wyskoczyć na godzinkę z pracy i podjechałam do li*dla i 2 bluzki sobie kupiłam i piżamkę. Tylko kurcze jeansów nie było, bo nie dojechały :/ ale popołudniu mamy jechać z mężem mieszkanie oglądać do wynajęcia to może do innego zajadę.
 
reklama
zawsze łatwiej komuś robić niż samemu sobie :D

Ja dziś powiedziałam szefowi, że muszę wyskoczyć na godzinkę z pracy i podjechałam do li*dla i 2 bluzki sobie kupiłam i piżamkę. Tylko kurcze jeansów nie było, bo nie dojechały :/ ale popołudniu mamy jechać z mężem mieszkanie oglądać do wynajęcia to może do innego zajadę.
O a to dziś te ciuchy ciążowe w lidlu? też się muszę kiedyś przejechać, może jeszcze coś będzie :D
 
Do góry