Kp. Chyba zazwyczaj zakłada się kp a dopiero jak coś nie wyjdzie to się kombinujeJa kupiłam w Rossmannie z AA dla kobiet w ciąży do smarowania na brzuch uda i pośladki, czy będzie działał się okaże.
A dziewczyny wy wiecie już jak będziecie karmić? Kp czy mm?
reklama
Ja kiedyś mialam infekcje za infekcja. W koncu lekarz zrobił posiew z pochwy przpeisal leki a ja stosowalam sie do zalecen zeby nie nosić wkladek higienicznych w ogole, bawełniana bielizna i spanie bez majtek. Od tamtej pory nie mialam zadnej infekcji.Dziewczyny pomóżciedopadła mnie infekcja, po objawach obstawiam grzybka, 2 miesiące temu to samo
ostatnio leczylam to pimafucinem ale gdyby lekarz mi nie powiedział że coś jest nie tak to bym nawet o infekcji nie wiedziała
teraz jest całkowicie przeciwnie, piecze i swędzi, na razie próbuje się objawowo leczyć globulkami invag i żelem provag ale to jest jak walka z wiatrakami
pomaga na chwilę
wizyta u lekarza dopiero w środę i nie mam opcji żeby pójść szybciej, czy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby jakoś przeżyć te dni do wizyty lekarza? Ja już mam dosyć, jestem tym wykończona
![]()
to powiem ci takWreszcie weekendzik
Słuchajcie, a smarujecie się już czymś przeciwko rozstępom? Macie coś fajnego do polecenia? Ja myślałam o jakimś sprcyfiku musteli, bo mi ktoś kiedyś polecał. Mi po pierwszej ciąży zostały, ale wtedy to raz, że nie smarowałam się niczym regularnie, dwa, że brzuch mi bardziej skokowo rósł i pewnie i tak nic by to nie dało. Niemniej jednak więcej mi nie potrzeba...
Foka_szara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2020
- Postów
- 755
Jak masz znajomą aptekę lub farmaceutę to ci może receptę wystawią. Jeden warunek: wiesz że ten lek pomoże i że można go stosować w ciąży. Ale to tylko dobra wola a nie obowiązek.Dziewczyny pomóżciedopadła mnie infekcja, po objawach obstawiam grzybka, 2 miesiące temu to samo
ostatnio leczylam to pimafucinem ale gdyby lekarz mi nie powiedział że coś jest nie tak to bym nawet o infekcji nie wiedziała
teraz jest całkowicie przeciwnie, piecze i swędzi, na razie próbuje się objawowo leczyć globulkami invag i żelem provag ale to jest jak walka z wiatrakami
pomaga na chwilę
wizyta u lekarza dopiero w środę i nie mam opcji żeby pójść szybciej, czy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby jakoś przeżyć te dni do wizyty lekarza? Ja już mam dosyć, jestem tym wykończona
![]()
Ksenia975
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2020
- Postów
- 614
Dziewczyny byłam dzisiaj szukać specyfiku przeciw rozstępom, ale nic typowego dla kobiet w ciąży nie znalazłam. Poszłam do zielarskiego i tak dostałam po prostu naturalny balsam nawilżający i pielęgnujący. Myślę, że samo nawilżanie chyba wystarczy, bo o to chodzi nie?
Takie coś to jest.
Takie coś to jest.
Że skłonność mam, to ja wiem... na nogach jeszcze w liceum mi się pojawiły :/ ale że smarowania się nie znoszę to druga sprawa. Matka mi zawsze głowę suszyła, że się szybko zestarzeję jak kremów nie będę używać...to powiem ci takmi się wydaje że rozstępy to troche indywidualna sprawa
nie wiem czy coś da smarowanie się na rozstepy
ja w 1 ciązy smarowąłam się balsamem na rozstępy Palmers
cudowny jest
i nie miałam wogóle rozstępów
teraz tez się smaruje nim
ale mi się wydaje że poprostu kto ma miec rozstępy to ebdzie miał mimo jakiś specyfików
Ja to bardziej sie smaruje żeby skóra nie była za sucha bo pózniej można zwariować jak zacznie swędziec
![]()
Ja to zawsze clotrimazol stosowałam, wydaje mi się, że w ciąży chyba też, ale głowy nie dam...Dziewczyny pomóżciedopadła mnie infekcja, po objawach obstawiam grzybka, 2 miesiące temu to samo
ostatnio leczylam to pimafucinem ale gdyby lekarz mi nie powiedział że coś jest nie tak to bym nawet o infekcji nie wiedziała
teraz jest całkowicie przeciwnie, piecze i swędzi, na razie próbuje się objawowo leczyć globulkami invag i żelem provag ale to jest jak walka z wiatrakami
pomaga na chwilę
wizyta u lekarza dopiero w środę i nie mam opcji żeby pójść szybciej, czy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby jakoś przeżyć te dni do wizyty lekarza? Ja już mam dosyć, jestem tym wykończona
![]()
ciociaAsia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2020
- Postów
- 1 488
Ja to samo- nie znoszę się smarować A do tego mogłabym pić szklankę wody dziennie i byłabym zadowolona. Oczywiście teraz się staram więcej Ale to trudneŻe skłonność mam, to ja wiem... na nogach jeszcze w liceum mi się pojawiły :/ ale że smarowania się nie znoszę to druga sprawa. Matka mi zawsze głowę suszyła, że się szybko zestarzeję jak kremów nie będę używać...
Ja mam póki co jakiś olejek z nacomi dla kobiet w ciazy i masło bentley organic Bump Butter z poprzedniej nieudanej ciazy . Ale póki co sobie.. leży
![Grinning face with sweat :sweat_smile: 😅](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f605.png)
A wody to akurat zawsze dużo piłam. W pracy potem się na kawę przerzuciłam... Ale w ciąży się ograniczam. Zresztą przez pierwszy trymestr z hakiem nie dawałam rady więcej niż 1 kawę dziennie, bo mi po prostu nie wychodziła. W zeszłym tygodniu dopiero 2 kawki w ciągu dnia wciągnęłam. I nie mogę jakoś pić zimnej, co mi wcześniej zupełnie nie przeszkadzało.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 434 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: