reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

Ja to ciągle kicham i bez ciąży :D teraz raczej mam taki katar-nie katar. Niby coś kręci w nosie, niby coś nawet wydmucham że 2-3 razy na dzień (ale to nie jak na przeziębienie). Gdzieś wyczytałam, że to normalne i krwawienia z nosa, bo się objętość krwi zwiększa czy coś.
No to ja coś takiego mam. Na początku myślałam że jakaś choroba mnie bierze ale to już długo trwa i choroby nie ma. A najpierw myślałam że zatoki zapvhane i może dlatego ale jednak nie. W 1 ciąży nie miałam czegoś takiego wogóle. Najgorsze to krecenie w nosie hihi [emoji39]
 
reklama
No to ja coś takiego mam. Na początku myślałam że jakaś choroba mnie bierze ale to już długo trwa i choroby nie ma. A najpierw myślałam że zatoki zapvhane i może dlatego ale jednak nie. W 1 ciąży nie miałam czegoś takiego wogóle. Najgorsze to krecenie w nosie hihi [emoji39]
U mnie tylko rano po przebudzeniu lekko zapchany nos tak jakby katar, ale zaraz potem przechodzi. Mam tak od praktycznie początku ciąży i w pierwszej też tak miałam, więc zakładam, że to normalne :)
 
A któraś czuję już ruchy? Albo coś co może być ruchami dziecka albo jelit, ale trudno jej ocenić ? :D Ja na tą chwilę jeszcze nie czuję, tzn. wczoraj miałam wrażenie, że coś mi tak 'pykło' lekko w brzuchu, ale pewnie to faktycznie jelita się przesuwały :)
 
Czy któraś z was też tak ma że od początku ciąży praktycznie rano kręci mnie w nosie i kicham jak zwariowana później przechodzi w ciągu dnia. A czasami to mam tak w nocy haha [emoji23][emoji39]
U mnie nos "zapchany" od samego początku :D martwi mnie teoche fakt, ze zmysł węchu mi slabo wraca. Tu juz miesiąc po przeziębieniu, a ja dlaej malo czuje :/
 
A któraś czuję już ruchy? Albo coś co może być ruchami dziecka albo jelit, ale trudno jej ocenić ? :D Ja na tą chwilę jeszcze nie czuję, tzn. wczoraj miałam wrażenie, że coś mi tak 'pykło' lekko w brzuchu, ale pewnie to faktycznie jelita się przesuwały :)
Ja jak wczoraj leżałam na lewym boku, to poczułam dwa razy delikatne puknięcie i ogólnie takie dziwne uczucie rozpychania, aż mi dreszcze przechodziły i lekkie odrętwienie czułam. Fajne to było, trwało około 15 minut i był to 15t5d.
 
A któraś czuję już ruchy? Albo coś co może być ruchami dziecka albo jelit, ale trudno jej ocenić ? :D Ja na tą chwilę jeszcze nie czuję, tzn. wczoraj miałam wrażenie, że coś mi tak 'pykło' lekko w brzuchu, ale pewnie to faktycznie jelita się przesuwały :)

Wczoraj takie dziwne uczucie miałam ale to jednak były gazy, a dzisiaj WC odwiedziłam😁 Zresztą nie wiem czy chcę czuć te ruchy. Ostatnio koleżanka w nocy została przez swojego małego obudzona kopniakami i tak w kość dostała, że hej. 23 tydzień, a świrował fest. Mój na badaniach jest spokojny ale boję się, że się rozbryka.
 
Wczoraj takie dziwne uczucie miałam ale to jednak były gazy, a dzisiaj WC odwiedziłam😁 Zresztą nie wiem czy chcę czuć te ruchy. Ostatnio koleżanka w nocy została przez swojego małego obudzona kopniakami i tak w kość dostała, że hej. 23 tydzień, a świrował fest. Mój na badaniach jest spokojny ale boję się, że się rozbryka.
Ja akurat nawet kopniaki bym chciała dostawać, bo mam takie czarne myśli, że coś pójdzie nie tak, że może moje dziecko przestało się rozwijać.... 😔 Nie mogę pozbyć się tych myśli. 😔 A tak, to przynajmniej będę czuła, że żyje.
 
reklama
Jakkolwiek to zabrzmi ale ulżyło mi i aż sie troche ucieszyłam, że Wy też tak słabo się czujecie bo myslalam ze cos ze mną nie tak.

W pierwszej ciąży to nie czulam ze jestem w ciąży nie dolegało mi dosłownie nic a teraz nie mogę sobie poradzić z tym ze jestem taka słabą, nic mi się nie chce i tez jak juz sie wybiorę do sklep to mam wrażenie że do kasy nie dojdę wiec na żadne duże zakupy sie nie porywam.

Co do ruchów ja jeszcze nie czuje ale należy do grubszych osób wiec znacznie pozniej cos u mnie będzie pewnie wyczuwalne.

Natomiast w spodnie wchodzę i mogłabym generlanie chodzić w swoich codziennych ubraniach ale spodnie które mam na guzik i suwak musze łapać na gumkę bo juz die nie dopomne bo widac ze zwiekszyl sie obwod brzucha.

Dzisiaj jeszcze bylam pobrsc krew noi weszłam bez kolejki, jezuu jak naskoczyl na mnie facet, ze co sobie wyobrażam nawet nie miałam jak mu powiedzieć ze jestem w ciąży bo nie dał mi dojść do słowa.. inni ludzie go uspokajali noi jak umilkł to mu mowie ze jestem w ciąży noi oczywiście dopiero wtedy mina mu zrzedla. Cos tam burczał jeszcze pod nosem ale juz nie zwracałam uwagi. I powiem Wam ze nie była to fajna sytuacja mimo ze nie powinnam się czuć glupio to jak wszystkie oczy byly zwrócone na mnie to czulam sie niekomfortowo.
Jak jest u Was wchodzicie bez kolejki? Czy sid nie odzywacie?
 
Do góry