reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2021

Dziewczyny, a tak się zastanawiam... Jak u was na ten moment z ubraniami? Mi wskakuje 14tc, a ja już się mieszczą w coraz mniej rzeczy... przed ciąża miałam xs/s, a teraz w M mi ciasno. Nie chce kupować co rusz nowych rzeczy, a domyślam się, że na te spodnie ciążowe jeszcze za wczas. Brzuch już lekko zaokrąglony, mniejszy na pewno nie będzie, a ja nie mogę tak wszędzie w leginsach paradować. Jak wy sobie z tym radzicie?
Ja dopiero co prawda 12+0 ale dalej się w ubrania sprzed ciąży mieszczę a nosiłam rozmiar xxs/xs. No chyba ze się bardzo najem to wtedy spodnie mnie uciskają. 😅 ale i tak najczęściej chodzę w legginsach jakoś tak z wygody.. A jak siedzę w domu czyli właściwie cały czas to królują dresy i spodnie od piżamy 😂
 
reklama
U mnie 12 tydzien a czuje się chyb gorzej niż wcześniej. Jestem strasznie oslabiona, wyzwaniem jest dla mnie wstanie i ubranie się nie mówiąc o wyjściu z domu.
Nigdy nie miałam takiego braku energii, juz martwie się czy to nie jakis Covid chociaz innych objawow nie mam.
Ma któraś z Was tak ze towarzyszy jej takie zmęczenie?
Ja ostatnio jestem strasznie przemęczona, nawet głupie wejście na piętro u mnie w domu kończy się zadyszka, ostabnio bylismy w centrum handlowym to myślałam że się do kas nie doczolgam:/ ale zauważyłam ze są lepsze i gorsze dni
 
Ja dopiero co prawda 12+0 ale dalej się w ubrania sprzed ciąży mieszczę a nosiłam rozmiar xxs/xs. No chyba ze się bardzo najem to wtedy spodnie mnie uciskają. 😅 ale i tak najczęściej chodzę w legginsach jakoś tak z wygody.. A jak siedzę w domu czyli właściwie cały czas to królują dresy i spodnie od piżamy 😂

Ja też dzisiaj 12+0 ☺ ja kupiłam w promocji dwie pary legginsów ciążowych w h&m i są baaardzo wygodne, nic nie uciska i elegancko się noszą a przyznam, że brzuch już mi urósł na tyle, że mogę zapomnieć o moich spodniach (pierwsza ciąża :oops:)
 
Ja jeszcze chyba aż takich zmian nie widzę, póki co trochę schudłam a jestem szczupła. Tylko spodni nie zapinam, bo gniecie, Ale dłuższa bluza i jest okej😁
Macie jeszcze czasami takie bóle okresowe? Wiem, że to niby macica się rozciąga, ale nie wiem czy w tym czasie dalej tak powinno to wyglądać :)
 
Ja jeszcze chyba aż takich zmian nie widzę, póki co trochę schudłam a jestem szczupła. Tylko spodni nie zapinam, bo gniecie, Ale dłuższa bluza i jest okej😁
Macie jeszcze czasami takie bóle okresowe? Wiem, że to niby macica się rozciąga, ale nie wiem czy w tym czasie dalej tak powinno to wyglądać :)
Ja to w sumie takich okresowych nie mam ale czasami mnie coś mocniej zakłuje, ja oczywiście panika za każdym razem 🤷🏼‍♀️ Ale jak się trochę pomasuje, położę, to przechodzi
 
Czy któraś z was też tak ma że od początku ciąży praktycznie rano kręci mnie w nosie i kicham jak zwariowana później przechodzi w ciągu dnia. A czasami to mam tak w nocy haha [emoji23][emoji39]
 
Dzisiaj mam dzień płaczu i nerwów. 😑 Z byle powodu się denerwuje, aż mnie trzęsie i płaczę co chwilę... A rano obudziłam się z zapchanym nosem, że oddychać nie szło..
 
Ja to ciągle kicham i bez ciąży :D teraz raczej mam taki katar-nie katar. Niby coś kręci w nosie, niby coś nawet wydmucham że 2-3 razy na dzień (ale to nie jak na przeziębienie). Gdzieś wyczytałam, że to normalne i krwawienia z nosa, bo się objętość krwi zwiększa czy coś.
 
reklama
Do góry