reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2021

Kobietki, a męczą Was może koszmary? Ja mam ostatnio okropne...
raz śniło mi się ze byłam u ginekologa i powiedział mi ze jest zarodek ale nie może się dostać do macicy i widziałam na ekranie jak takie małe dzieciatko pływa w moim brzuchu i próbuje się wbić do tej macicy, odbija się od niej i tak w kółko.. 😅 innym razem śniło mi się ze nie miałam żadnych rzeczy do szpitala a już rodziłam i później nie miałam w co dziecka ubrać i położne były na mnie bardzo złe.
czytalam ze to wina hormonów ale czy któraś z was tez ma takie nocne przeboje? 😅

Też tak mam człowiek za dużo chyba myśli 😂
 
reklama
Zapadł wyrok a kobiety.
Nie wiem jak wy ale ja jestem przerażona.
Kobiety beda musialy rodzic chore plody bez mozgu bez oczu w wieloma wadami ryzykując swoje zycie i dalsza rozrodczosc
 
Zapadł wyrok a kobiety.
Nie wiem jak wy ale ja jestem przerażona.
Kobiety beda musialy rodzic chore plody bez mozgu bez oczu w wieloma wadami ryzykując swoje zycie i dalsza rozrodczosc
Jak ktos będzie chciał to pojedzie do Czech czy Słowacji i tam zrobi to legalnie. Co nie zmienia faktu, że cofamy się do średniowiecza. Gratuluję wszystkim, którzy głosowali na pis...
 
Zapadł wyrok a kobiety.
Nie wiem jak wy ale ja jestem przerażona.
Kobiety beda musialy rodzic chore plody bez mozgu bez oczu w wieloma wadami ryzykując swoje zycie i dalsza rozrodczosc
Mnie tez ciary przechodzą jak sobie o tym myśle...
a wiadomo od kiedy ustawa wchodzi w życie? Z nerwow przestałam szukać informacji na ten temat.
Ja osobiście nie wiem czy bym była w stanie dokonać terminacji jeśli dzidziuś okazałby się chory... nie potrafiłabym spojrzeć chyba na siebie w lustrze...
Ale z drugiej strong to już nie chodzi o mnie tylko o dziecko, maleństwo które cierpi... często wpłacam pieniądze na różne zbiórki.. niektóre dzieci rodzą się tak strasznie chore.. przecież to dla nich jest głównie cierpienie, ból każdego dnia...
powtarzam ze zawsze najwiecej maja do powiedzenia Ci l, których sytuacja nie dotyczy. Ci co maja zdrowe dzieci... łatwo jest wtedy prawic swoje mądrości...
Uważam ze każda z nas powinna mieć wybór. :(

ja nie popieram w 100% aborcji kiedy ciąże usuwają kobiety ze swojej wygody i głupoty i szczerze to mówię ale dziecko z wadami to zupełnie inny przypadek :/
 
Od strony technicznej powiem.
Nie wiem jak w innych miastach, ale u nas krew na nifty pobierana przez mobilną pielęgniarkę (laboratorium jest zamknięte że względu na pandemię) ale ona nie zabiera ze sobą próbki krwi tylko zamawiasz specjalnego kuriera. Jak ktoś pracuje to jest udupiony, bo ten konkretny typ kuriera przyjeżdża w określonych godzinach (w zależności od rejonu) Nie możesz się z nim dogadać jak że zwykłym kurierem, bo to jest specjalny transport z materiałami biologicznymi (oni mają swój plan i nie będą go zmieniać tylko dla ciebie) a krew nie może sobie leżeć i czekać np tydzień. Jak ktoś siedzi na l4 przez cały dzień w domu to może warować pół dnia pod drzwiami, ale cała reszta może mieć problem. Do tego dochodzi stos papierów do wypełnienia w wersji polskiej i angielskiej i z tego co czytałam to wcale nie tak łatwo dostać odszkodowanie bo potrzebne jest wtedy dostarczenie sporej ilości dokumentów. Poza tym są dziwne zapisy w umowie napisanej drobnym maczkiem więc jako ktoś się na to decyduje to lepiej żeby dokładnie przeczytał. Czegoś nie zaznaczysz (odpowiedzi tak/nie) to badanie nie będzie wykonane.
Właśnie wykonałam telefon do przychodni w której będę miała USG prenatalne + test NIFTY. Jestem umówiona na godz.17, Pani z recepcji powiedziała że nie będzie problemu z kurierem że mają to w 100% opanowane.
Badania mam w poniedziałek, dam znać jak to wyglądało.
Dzieku
Od strony technicznej powiem.
Nie wiem jak w innych miastach, ale u nas krew na nifty pobierana przez mobilną pielęgniarkę (laboratorium jest zamknięte że względu na pandemię) ale ona nie zabiera ze sobą próbki krwi tylko zamawiasz specjalnego kuriera. Jak ktoś pracuje to jest udupiony, bo ten konkretny typ kuriera przyjeżdża w określonych godzinach (w zależności od rejonu) Nie możesz się z nim dogadać jak że zwykłym kurierem, bo to jest specjalny transport z materiałami biologicznymi (oni mają swój plan i nie będą go zmieniać tylko dla ciebie) a krew nie może sobie leżeć i czekać np tydzień. Jak ktoś siedzi na l4 przez cały dzień w domu to może warować pół dnia pod drzwiami, ale cała reszta może mieć problem. Do tego dochodzi stos papierów do wypełnienia w wersji polskiej i angielskiej i z tego co czytałam to wcale nie tak łatwo dostać odszkodowanie bo potrzebne jest wtedy dostarczenie sporej ilości dokumentów. Poza tym są dziwne zapisy w umowie napisanej drobnym maczkiem więc jako ktoś się na to decyduje to lepiej żeby dokładnie przeczytał. Czegoś nie zaznaczysz (odpowiedzi tak/nie) to badanie nie będzie wykonane.
Właśnie dzwoniłam do przychodni w której będę miała USG prenatalne + test NIFTY. Wizytę mam na 17:00, pytałam o kuriera... Pani z rejestracji powiedziała że nie będzie problemu, że mają to opanowane ...co kolejek to znaczy.
Tak czy inaczej, dam znać jak było u mnie...
 
Ja jestem po terminacji w marcu tego roku z powodu wad płodu. Nie wyobrazam sobie urodzenia, noszenia chorego dziecka do 40tyg. Musialam chodzic w ciazy do 19 tyg, nie moglam na siebie patrzec, jak widziałam wielki brzuch wpadalam w histerię. To byl straszny okres w moim zyciu, nie wyobrażam sobie zeby mialo to trwać do 40 tyg.
Mialam terminacje w 19tyg mimo ze bylo to zgodne z prawem chodzilam od szpitala do szpitala i wszedzie sluchalam milych komentarzy zebym ,,spier*****a"
Teraz jestem w drugiej ciazy w 9 tyg i drżę na myśl o badaniach prenatalnych.
 
Ja jestem po terminacji w marcu tego roku z powodu wad płodu. Nie wyobrazam sobie urodzenia, noszenia chorego dziecka do 40tyg. Musialam chodzic w ciazy do 19 tyg, nie moglam na siebie patrzec, jak widziałam wielki brzuch wpadalam w histerię. To byl straszny okres w moim zyciu, nie wyobrażam sobie zeby mialo to trwać do 40 tyg.
Mialam terminacje w 19tyg mimo ze bylo to zgodne z prawem chodzilam od szpitala do szpitala i wszedzie sluchalam milych komentarzy zebym ,,spier*****a"
Teraz jestem w drugiej ciazy w 9 tyg i drżę na myśl o badaniach prenatalnych.
Moja Droga, łatwo jest mówić "będzie dobrze" ale musimy w to wierzyć. Nie przestawać być dobrej myśli, statystyka jest po naszej stronie.
Bardzo Ci współczuję, ale to już za Tobą...
Jak dzisiaj słuchałam wyroku TK to się popłakam, jak można być tak niemoralnym i pozwolić cierpieć tysiącom kobiet... brak słów.
 
Właśnie wykonałam telefon do przychodni w której będę miała USG prenatalne + test NIFTY. Jestem umówiona na godz.17, Pani z recepcji powiedziała że nie będzie problemu z kurierem że mają to w 100% opanowane.
Badania mam w poniedziałek, dam znać jak to wyglądało.
Dzieku

Właśnie dzwoniłam do przychodni w której będę miała USG prenatalne + test NIFTY. Wizytę mam na 17:00, pytałam o kuriera... Pani z rejestracji powiedziała że nie będzie problemu, że mają to opanowane ...c kolejek to znaczy.
Tak czy inaczej, dam znać jak było u mnie...
Jak w przychodni ci pobiorą krew i się resztą zajmą to ok. Jak ktoś musi sam kuriera ogarniać i do tego pracuje to trochę słabo to wygląda, bo łatwo coś przegapić (przy wypełnianiu dokumentów czy pakowaniu) i nie każdy ma czas
 
reklama
Ja jestem po terminacji w marcu tego roku z powodu wad płodu. Nie wyobrazam sobie urodzenia, noszenia chorego dziecka do 40tyg. Musialam chodzic w ciazy do 19 tyg, nie moglam na siebie patrzec, jak widziałam wielki brzuch wpadalam w histerię. To byl straszny okres w moim zyciu, nie wyobrażam sobie zeby mialo to trwać do 40 tyg.
Mialam terminacje w 19tyg mimo ze bylo to zgodne z prawem chodzilam od szpitala do szpitala i wszedzie sluchalam milych komentarzy zebym ,,spier*****a"
Teraz jestem w drugiej ciazy w 9 tyg i drżę na myśl o badaniach prenatalnych.
Trzymam mocno kciuki aby wszystko było dobrze i to co złe było już za Tobą.
dlatego właśnie uważam, ze kobiety powinny mieć wybór i nie zgadzam się z podjęta dzisiaj decyzja ...
 
Do góry