reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2021

Nasze szczęście ❤️ serduszko w normie kolejna wizyta za 4tyg prenatalne muszę przyspieszyć o kilka dni bo to już prawdopodobnie 11tydzien
 

Załączniki

  • 20201012_184812.jpg
    20201012_184812.jpg
    515,9 KB · Wyświetleń: 100
reklama
Słuchajcie to teraz wam opowiem coś co mnie dzisiaj zupełnie powaliło na łopatki. Jestem osoba studiująca i właśnie się dowiedziałam ze w zeszły czwartek w mojej grupie laboratoryjnej była dziewczyna która miała kontakt z osoba chora na koronawirusa i mam czekać na dalsze informacje. Martwię się ze wyląduje na kwarantannie albo najgorzej ze tez będę chora i co wtedy z wizytami h lekarza czy nawet tymi badaniami wykonywanymi przed 10 tygodniem....
W mojej rodzinie są osoby, które miały kontakt z chorą osobą i na żadną kwarantannę nie trafiły, ale nie jest to regułą. Teraz już nie masz wpływu na to co będzie dalej. Chodzę do pracy, ty chodzisz na zajęcia i niestety musimy liczyć się z tym, że wszystko się może wydarzyć.
 
Hej Dziewczyny, ja też już po wizycie :) Termin z OM 1.05 a z USG 4.05, więc blisko :) Dzieciaczek ma już 3,93cm, a lekarz próbwał zgadywać płeć i powiedział, że to wprawdzie za wcześnie, ale obstawia dziewczynkę...a ja obstawiam chłopca, więc jeszcze zobaczymy :D W ogóle byłam zaskoczona, że już tak dobrze było widać wszystko i rączki i nóżki i cały czas nimi machał i bardzo dużo się ruszał. Super 😍
2020-10-12.jpg
 
Nasze szczęście ❤️ serduszko w normie kolejna wizyta za 4tyg prenatalne muszę przyspieszyć o kilka dni bo to już prawdopodobnie 11tydzien
Jak pięknie duży dzidziuś ja jeszcze muszę czekać na takiego
Nasze szczęście ❤️ serduszko w normie kolejna wizyta za 4tyg prenatalne muszę przyspieszyć o kilka dni bo to już prawdopodobnie 11tydzien
Jaki duży już pięknie gratulacje
 
Hej Dziewczyny, ja też już po wizycie :) Termin z OM 1.05 a z USG 4.05, więc blisko :) Dzieciaczek ma już 3,93cm, a lekarz próbwał zgadywać płeć i powiedział, że to wprawdzie za wcześnie, ale obstawia dziewczynkę...a ja obstawiam chłopca, więc jeszcze zobaczymy :D W ogóle byłam zaskoczona, że już tak dobrze było widać wszystko i rączki i nóżki i cały czas nimi machał i bardzo dużo się ruszał. Super 😍
Zobacz załącznik 1187518
Gratulacje piękny duży dzidziuś
 
ja mam prenatalne 20 października
Ja mam sie zgłosić na prenatalne za 2 tygodnie, czyli to będzie 26.10. Tylko, że mój lekarz zrobi mi tylko i wyłącznie takie dokładne USG, bo on nie ma uprawnień do typowych badań prenatalnych z testem Pappa. Na te typowe chyba nie będę szła w ogóle, tylko na samo USG do mojego gina.

A który to u Ciebie będzie tydzień?
 
reklama
@Cordiane
@Mimi1987
@dadzi
@Weronikax1
@Hankaa
@zielona2909
@angel.sweet.25

Co u was? Pojawiło się jakieś światełko w tunelu?Czy pomimo smutnych wydarzeń zglądacie do nas jeszcze? Jeśli kogoś pominęłam (a na bank pominęłam) to przepraszam. Pamiętamy, że byłyście z nami :)
Ja mam iść w piątek na kontrolę i po skierowanie na zabieg (w następny poniedziałek miałabym zgłosić się na izbę).
Problem polega tylko na tym, że nie mam sił drugi raz przechodzić przez to samo.
W marcu miałam puste jajo po raz pierwszy, byłam w szpitalu, dostałam arthrotec, dwa dni zwijałam się z bólu, położne sobie na noc wyłączyły dzwonek i dopiero na trzeci dzień łyżeczkowanie tak czy siak bo zostały tkanki. To było dla mnie bardzo traumatyczne i na samą myśl rzygać mi się chce. Zastanawiam się nad prywatną kliniką (Medfemina we Wrocławiu) i tam od razu łyżeczkowanie. Nie wiem czy podają jakieś leki wcześniej, ale tylko 6h jest się w szpitalu. Tylko że boję się, że w ogóle nic nie dają, a jednak ta tabletka rozszerza szyjkę macicy. Samoistnie nie poroniłam, ani teraz ani w marcu. Ale naprawdę drugi raz w tym roku przez to przechodzić nie mam ochoty. Wolę żeby mnie uśpili i zrobili co mają zrobić bez kolejnego cierpienia.
Okropnie się czuję, planuję iść do psychiatry i iść na jakiś czas na L4, bo bardzo ciężko to znoszę, zwłszcza, że przechodzilam już w życiu depresje i nerwice.
 
Do góry