reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

Nasze szczęście ❤️ serduszko w normie kolejna wizyta za 4tyg prenatalne muszę przyspieszyć o kilka dni bo to już prawdopodobnie 11tydzien
 

Załączniki

  • 20201012_184812.jpg
    20201012_184812.jpg
    515,9 KB · Wyświetleń: 92
reklama
Słuchajcie to teraz wam opowiem coś co mnie dzisiaj zupełnie powaliło na łopatki. Jestem osoba studiująca i właśnie się dowiedziałam ze w zeszły czwartek w mojej grupie laboratoryjnej była dziewczyna która miała kontakt z osoba chora na koronawirusa i mam czekać na dalsze informacje. Martwię się ze wyląduje na kwarantannie albo najgorzej ze tez będę chora i co wtedy z wizytami h lekarza czy nawet tymi badaniami wykonywanymi przed 10 tygodniem....
W mojej rodzinie są osoby, które miały kontakt z chorą osobą i na żadną kwarantannę nie trafiły, ale nie jest to regułą. Teraz już nie masz wpływu na to co będzie dalej. Chodzę do pracy, ty chodzisz na zajęcia i niestety musimy liczyć się z tym, że wszystko się może wydarzyć.
 
Hej Dziewczyny, ja też już po wizycie :) Termin z OM 1.05 a z USG 4.05, więc blisko :) Dzieciaczek ma już 3,93cm, a lekarz próbwał zgadywać płeć i powiedział, że to wprawdzie za wcześnie, ale obstawia dziewczynkę...a ja obstawiam chłopca, więc jeszcze zobaczymy :D W ogóle byłam zaskoczona, że już tak dobrze było widać wszystko i rączki i nóżki i cały czas nimi machał i bardzo dużo się ruszał. Super 😍
2020-10-12.jpg
 
Nasze szczęście ❤️ serduszko w normie kolejna wizyta za 4tyg prenatalne muszę przyspieszyć o kilka dni bo to już prawdopodobnie 11tydzien
Jak pięknie duży dzidziuś ja jeszcze muszę czekać na takiego
Nasze szczęście ❤️ serduszko w normie kolejna wizyta za 4tyg prenatalne muszę przyspieszyć o kilka dni bo to już prawdopodobnie 11tydzien
Jaki duży już pięknie gratulacje
 
Hej Dziewczyny, ja też już po wizycie :) Termin z OM 1.05 a z USG 4.05, więc blisko :) Dzieciaczek ma już 3,93cm, a lekarz próbwał zgadywać płeć i powiedział, że to wprawdzie za wcześnie, ale obstawia dziewczynkę...a ja obstawiam chłopca, więc jeszcze zobaczymy :D W ogóle byłam zaskoczona, że już tak dobrze było widać wszystko i rączki i nóżki i cały czas nimi machał i bardzo dużo się ruszał. Super 😍
Zobacz załącznik 1187518
Gratulacje piękny duży dzidziuś
 
ja mam prenatalne 20 października
Ja mam sie zgłosić na prenatalne za 2 tygodnie, czyli to będzie 26.10. Tylko, że mój lekarz zrobi mi tylko i wyłącznie takie dokładne USG, bo on nie ma uprawnień do typowych badań prenatalnych z testem Pappa. Na te typowe chyba nie będę szła w ogóle, tylko na samo USG do mojego gina.

A który to u Ciebie będzie tydzień?
 
reklama
@Cordiane
@Mimi1987
@dadzi
@Weronikax1
@Hankaa
@zielona2909
@angel.sweet.25

Co u was? Pojawiło się jakieś światełko w tunelu?Czy pomimo smutnych wydarzeń zglądacie do nas jeszcze? Jeśli kogoś pominęłam (a na bank pominęłam) to przepraszam. Pamiętamy, że byłyście z nami :)
Ja mam iść w piątek na kontrolę i po skierowanie na zabieg (w następny poniedziałek miałabym zgłosić się na izbę).
Problem polega tylko na tym, że nie mam sił drugi raz przechodzić przez to samo.
W marcu miałam puste jajo po raz pierwszy, byłam w szpitalu, dostałam arthrotec, dwa dni zwijałam się z bólu, położne sobie na noc wyłączyły dzwonek i dopiero na trzeci dzień łyżeczkowanie tak czy siak bo zostały tkanki. To było dla mnie bardzo traumatyczne i na samą myśl rzygać mi się chce. Zastanawiam się nad prywatną kliniką (Medfemina we Wrocławiu) i tam od razu łyżeczkowanie. Nie wiem czy podają jakieś leki wcześniej, ale tylko 6h jest się w szpitalu. Tylko że boję się, że w ogóle nic nie dają, a jednak ta tabletka rozszerza szyjkę macicy. Samoistnie nie poroniłam, ani teraz ani w marcu. Ale naprawdę drugi raz w tym roku przez to przechodzić nie mam ochoty. Wolę żeby mnie uśpili i zrobili co mają zrobić bez kolejnego cierpienia.
Okropnie się czuję, planuję iść do psychiatry i iść na jakiś czas na L4, bo bardzo ciężko to znoszę, zwłszcza, że przechodzilam już w życiu depresje i nerwice.
 
Do góry