Współczuję
I gratuluje, ze szybko udało Ci się znowu zajść ![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)
Mój zarodek nie chciał sam się poddać i niestety był szpital. Gdyby nie to forum to trauma byłaby dużo większa. Jest to jednak centrum wymiany informacji i wsparcia![Four leaf clover :four_leaf_clover: 🍀](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f340.png)
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)
Mój zarodek nie chciał sam się poddać i niestety był szpital. Gdyby nie to forum to trauma byłaby dużo większa. Jest to jednak centrum wymiany informacji i wsparcia
![Four leaf clover :four_leaf_clover: 🍀](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f340.png)
To był 5-6 tydzień ale od początku beta słabo przyrastała, ale musiała dojść gdzieś do 1000 bo był widoczny pecherzyk (za mały jak na dany tydzień ciąży dlatego napisałam 5-6 tydzień bo wszystko musiało "zepsuć się" wcześniej niż był a wizyta u lekarza) i zaczęło się krwawienie. Przyczyna raczej niemożliwa do ustalenia. Jedyny plus że wszystko się samo oczyściło. Wszystko zakończyło się w czerwcu czyli stosunkowo niedawno.