reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

reklama
Mi się też już syndrom wicia gniazda włączył. Juz bym zmiejiala w domu, zmieniała meble myślę gdzie by jak ulokować bo jednak mało miejsca będzie choćby same ciuchy pomieścić itd . Z drugiej strony niby mnie mdli, a jakaś taka pustkę w brzuchu czuję i się zastanawiam czy tam wszytko ok. Wizyta dopiero na 6.10 A na ostatniej nie było jeszcze serca. Będę musiała powiedzieć jeszcze przed wizytą o ciąży bo będę musiała iść na badania poza tym po wizycie chce iść już na l4. Mam do czynienia z ludźmi do tego ten koronawirus, sezon grypowy. Juz mnie coś rozbierać zatoki bolą nos zatkany, wczoraj gardło bolalo. Normalnie poszlyby krople do nosa i ibuprom A tak sala noc się męczyłam. Muszę jechać do apteki po jakies bezpieczne specyfiki. A wy czujecie coś w brzuchu? Wiem ze to wczesjie ale nie mam nawet takiwgo uczucia rozpychania.
 
Mi się też już syndrom wicia gniazda włączył. Juz bym zmiejiala w domu, zmieniała meble myślę gdzie by jak ulokować bo jednak mało miejsca będzie choćby same ciuchy pomieścić itd . Z drugiej strony niby mnie mdli, a jakaś taka pustkę w brzuchu czuję i się zastanawiam czy tam wszytko ok. Wizyta dopiero na 6.10 A na ostatniej nie było jeszcze serca. Będę musiała powiedzieć jeszcze przed wizytą o ciąży bo będę musiała iść na badania poza tym po wizycie chce iść już na l4. Mam do czynienia z ludźmi do tego ten koronawirus, sezon grypowy. Juz mnie coś rozbierać zatoki bolą nos zatkany, wczoraj gardło bolalo. Normalnie poszlyby krople do nosa i ibuprom A tak sala noc się męczyłam. Muszę jechać do apteki po jakies bezpieczne specyfiki. A wy czujecie coś w brzuchu? Wiem ze to wczesjie ale nie mam nawet takiwgo uczucia rozpychania.
Ja czuję, jakby coś tam było. W sensie tak trochę jak przed okresem trochę jakbym byla spuchnieta. Nie umiem tego slowa ubrać. Co się ogólnie zapomnę o ciąży to pobolewanie pachwin i podbrzusza dają znać plus mój ukochany układ pokarmowy🙈🙈🙈 ale apetyt mam taki, ze niedawno jadlam sniadanie a juz mi się ssanie włączyło, nawet mimo zgagi i mdłości😁
 
Mi się też już syndrom wicia gniazda włączył. Juz bym zmiejiala w domu, zmieniała meble myślę gdzie by jak ulokować bo jednak mało miejsca będzie choćby same ciuchy pomieścić itd . Z drugiej strony niby mnie mdli, a jakaś taka pustkę w brzuchu czuję i się zastanawiam czy tam wszytko ok. Wizyta dopiero na 6.10 A na ostatniej nie było jeszcze serca. Będę musiała powiedzieć jeszcze przed wizytą o ciąży bo będę musiała iść na badania poza tym po wizycie chce iść już na l4. Mam do czynienia z ludźmi do tego ten koronawirus, sezon grypowy. Juz mnie coś rozbierać zatoki bolą nos zatkany, wczoraj gardło bolalo. Normalnie poszlyby krople do nosa i ibuprom A tak sala noc się męczyłam. Muszę jechać do apteki po jakies bezpieczne specyfiki. A wy czujecie coś w brzuchu? Wiem ze to wczesjie ale nie mam nawet takiwgo uczucia rozpychania.
Ja w brzuchu nic nie czuję, ani rozpychania ani nic. Ale z pierwszym dzieckiem ruchy czułam dopiero chyba w 22 czy 23 tygodniu, więc może po prostu taka nieczuła jestem i pewnie tym razem też trochę poczekam :)
 
A tego syndromu wicia gniazda nie mam, nawet w ciąży z córką do końca nie miałam. Ale nie da się ukryć, ze po całym mieszkaniu walaja się rzeczy niemowlaka🙉
 
Mi się też już syndrom wicia gniazda włączył. Juz bym zmiejiala w domu, zmieniała meble myślę gdzie by jak ulokować bo jednak mało miejsca będzie choćby same ciuchy pomieścić itd . Z drugiej strony niby mnie mdli, a jakaś taka pustkę w brzuchu czuję i się zastanawiam czy tam wszytko ok. Wizyta dopiero na 6.10 A na ostatniej nie było jeszcze serca. Będę musiała powiedzieć jeszcze przed wizytą o ciąży bo będę musiała iść na badania poza tym po wizycie chce iść już na l4. Mam do czynienia z ludźmi do tego ten koronawirus, sezon grypowy. Juz mnie coś rozbierać zatoki bolą nos zatkany, wczoraj gardło bolalo. Normalnie poszlyby krople do nosa i ibuprom A tak sala noc się męczyłam. Muszę jechać do apteki po jakies bezpieczne specyfiki. A wy czujecie coś w brzuchu? Wiem ze to wczesjie ale nie mam nawet takiwgo uczucia rozpychania.
U mnie prawie codziennie w nocy koło godziny 1-2 czuję lekki ból (podobny jak przed okresem) który mnie wybudza ze snu. Za dnia jest spokój. Czasami jak szybko wstanę to coś ciągnie w okolicach pachwin
 
Trochę Was teraz pospamuje. A czy któraś z Was też nie końca cieszy się z ciąży? U mnie strach i niepewność przeważają. Dobra myśl jest tylko może raz dziennie.
 
Mi się też już syndrom wicia gniazda włączył. Juz bym zmiejiala w domu, zmieniała meble myślę gdzie by jak ulokować bo jednak mało miejsca będzie choćby same ciuchy pomieścić itd . Z drugiej strony niby mnie mdli, a jakaś taka pustkę w brzuchu czuję i się zastanawiam czy tam wszytko ok. Wizyta dopiero na 6.10 A na ostatniej nie było jeszcze serca. Będę musiała powiedzieć jeszcze przed wizytą o ciąży bo będę musiała iść na badania poza tym po wizycie chce iść już na l4. Mam do czynienia z ludźmi do tego ten koronawirus, sezon grypowy. Juz mnie coś rozbierać zatoki bolą nos zatkany, wczoraj gardło bolalo. Normalnie poszlyby krople do nosa i ibuprom A tak sala noc się męczyłam. Muszę jechać do apteki po jakies bezpieczne specyfiki. A wy czujecie coś w brzuchu? Wiem ze to wczesjie ale nie mam nawet takiwgo uczucia rozpychania.
Ja też nie czuje rozpychania. Jak w ciąży biochemicznej czułam taki ból okresowy codziennie. Tak teraz nie czuje nic. Poza wzdeciami i bolacymi piersiami. No i jak coś zjem to wtedy mnie mdli i mam takie uczucie ciężkosci.
Mam wizytę dzień przed Twoja tylko to będzie moja pierwsza :)
A tego syndromu wicia gniazda nie mam, nawet w ciąży z córką do końca nie miałam. Ale nie da się ukryć, ze po całym mieszkaniu walaja się rzeczy niemowlaka🙉
Ja miałam jak się syn urodził tak bardzo chciałam mieć dom i ogród żeby nie trzeba było z tego bloku tak się ubierać i specjalnie na spacer wychodzić:) Ale mam własne mieszkanie i zimą jest świetnie A latem korzystam z działki letniskowe na której jest mi bardzo błogo w upalne dni :)
 
reklama
Dziewczyny a czy wierzycie w kalendarz chiński ? Dużo moich znajomych w ten sposób trafiali w płeć dziecka i za każdym razem udawało im się trafić co chcieli 😃 ja kiedyś sprawdZałam do tyłu i faktycznie mi się tez zgadzało😝
Mi też się do tyłu sprawdziło - syn, a teraz wychodzi, że córka 😁 ciekawe czy się sprawdzi 😁
My z imionaminie jesteśmy pewni jeszcze. Kiedyś chcieliśmy dla dziewczynki Laura, teraz myśleliśmy o Dominice. Dla chłopca jesteśmy totalnie niezgodni. Mi podoba się Maurycy, Marceli, a mężowi Szymon, na co ja nie chcę się zgodzić 🤣 Zobaczymy jak to wyjdzie 😉 Pierwszy syn to Mateusz.
 
Do góry