reklama
Szałwia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2020
- Postów
- 334
Ja tym razem będę mądrzejsze i nie będę jechała tylko dlatego że pil rodziny co godzinę pyta czy to juz?? Jadę na ostatnią chwilę ile się da to w domu pod prysznicem. Normalny posilek i robię hak uważam. Pojechałam słabo się rozkrecalo, zakazał jeść całą nic przelezalam oslablam bez tego jedzenia, na koniec kroplowke co przyspieszylo ale nawalalo niesamowicie już nie miałam siły i mnie straszył próżnociagiem.
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 224
Ja też. Mama mnie gonila, ja tylko o jednej bulce kilkanaście godzin... A rodzilam cały dzień:/ tylko, ze u mnie wody najpierw odeszły na szczęście jak juz bylam na oddziale po porodzie przyniesli mi jedzenie tzn położnaJa tym razem będę mądrzejsze i nie będę jechała tylko dlatego że pil rodziny co godzinę pyta czy to juz?? Jadę na ostatnią chwilę ile się da to w domu pod prysznicem. Normalny posilek i robię hak uważam. Pojechałam słabo się rozkrecalo, zakazał jeść całą nic przelezalam oslablam bez tego jedzenia, na koniec kroplowke co przyspieszylo ale nawalalo niesamowicie już nie miałam siły i mnie straszył próżnociagiem.
Nesbitt33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2018
- Postów
- 763
A ja pojechałam i całe szczęście bo w szpitalu podczas skurczy dostałam krwotoku.. Łożysko zaczęło się odklejać i szybko na cc. Później lekarz mi mówił że całe szczęście że byłam wtedy w szpitalu bo gdyby to się stało w domu to najpierw ratowali by mnie bo dziecko to już by dawno się udusiło.. Mam taką traumę po tym że nie wiem czy nie załatwię sobie po prostu cesarki, bo tak się boję że sytuacja może się powtórzyćJa tym razem będę mądrzejsze i nie będę jechała tylko dlatego że pil rodziny co godzinę pyta czy to juz?? Jadę na ostatnią chwilę ile się da to w domu pod prysznicem. Normalny posilek i robię hak uważam. Pojechałam słabo się rozkrecalo, zakazał jeść całą nic przelezalam oslablam bez tego jedzenia, na koniec kroplowke co przyspieszylo ale nawalalo niesamowicie już nie miałam siły i mnie straszył próżnociagiem.
Szałwia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2020
- Postów
- 334
Ja urodziłam 12.20 akurat załapałam się na obiad jadłam jak dzik w życiu taka głodna nie byłam. Chyba pierwsze odczycie po porodzie to właśnie głód. Ale jakby mi mąż nie donosił to bym była nie dojedzona. Teraz przy braku odwiedzin może być gorzej, chociaż wezla ta dieta mamy może będzie lepiej. Bo parowki I kromka chleba ćwiartki pomidora to dla 4 latka w przedszkolu.Ja też. Mama mnie gonila, ja tylko o jednej bulce kilkanaście godzin... A rodzilam cały dzień:/ tylko, ze u mnie wody najpierw odeszły na szczęście jak juz bylam na oddziale po porodzie przyniesli mi jedzenie tzn położna
Szałwia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2020
- Postów
- 334
To straszne co piszesz. Ale czułaś że coś się dzieje złego? Czy po prostu wyszło przy badaniu?A ja pojechałam i całe szczęście bo w szpitalu podczas skurczy dostałam krwotoku.. Łożysko zaczęło się odklejać i szybko na cc. Później lekarz mi mówił że całe szczęście że byłam wtedy w szpitalu bo gdyby to się stało w domu to najpierw ratowali by mnie bo dziecko to już by dawno się udusiło.. Mam taką traumę po tym że nie wiem czy nie załatwię sobie po prostu cesarki, bo tak się boję że sytuacja może się powtórzyć
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 224
Dlatego jak będę pakować torbę zacznę od przekąsek, batoniki, paluszki, owoce suszone, kabanosy a teraz jak lezalam w szpitalu bylam taka głodna, ich jedzenia mało, do sklepiku nawet nie można bylo pójść przez korona.Ja urodziłam 12.20 akurat załapałam się na obiad jadłam jak dzik w życiu taka głodna nie byłam. Chyba pierwsze odczycie po porodzie to właśnie głód. Ale jakby mi mąż nie donosił to bym była nie dojedzona. Teraz przy braku odwiedzin może być gorzej, chociaż wezla ta dieta mamy może będzie lepiej. Bo parowki I kromka chleba ćwiartki pomidora to dla 4 latka w przedszkolu.
Szałwia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2020
- Postów
- 334
Mało dają i licho dziwią się potem że komuś laktacja się nie może rozkręcićDlatego jak będę pakować torbę zacznę od przekąsek, batoniki, paluszki, owoce suszone, kabanosy a teraz jak lezalam w szpitalu bylam taka głodna, ich jedzenia mało, do sklepiku nawet nie można bylo pójść przez korona.
dadzi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2016
- Postów
- 11 473
Ja pojechałam na ktg w dniu terminu i już zostałam. Dziecko miało podwyższone tętno. Miałam wywoływwany poród. Najpierw balonik-tragedia, skórcze sie pojawiły ale nic nie dały, potem masaż szyki, ból gorszy od najgorszego Skórczu chyba. Nasyepnego dnia dostałam oxytocyne i poszło. O 8 byłam na porodówce o 10 zaczęły sie skórcze, odeszły wody i tak te skórcze do 13.30, poprosiłam o zzo, dostałam je i za 30 minut tuliłam córke
Teraz też biorę zzo.
Wcześniejsze porody to było jeżdżenie. W 1 ze 3 razy w 2 dwa. Jedbak mimi przeżyć 3 poród był najłatwiejszy.
Teraz też biorę zzo.
Wcześniejsze porody to było jeżdżenie. W 1 ze 3 razy w 2 dwa. Jedbak mimi przeżyć 3 poród był najłatwiejszy.
reklama
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 224
A na rozkręcenie laktacji został mi jeszcze **********. Mi sie wydaje, ze u mnie podzialal.Mało dają i licho dziwią się potem że komuś laktacja się nie może rozkręcić
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 462 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: