Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Nie ma pewności kochana, nie ma. Ani sensu ani wyjaśnienia nieraz. Natura czasem się myli, czasem jest okrutna a nam pozostaje wierzyć i mieć nadzieję. Najważniejsze, nie poddawać się. Tylko tak osiągniemy cel. Celem jest przytulić do piersi zdrowego noworodka i tam właśnie patrzTak mam zdrowego synka i dzięki temu jestem na tym świecie.. Bo gdyby nie od dawno bym poszła z Oskim.. Taka prawda
Czasami mam ochotę krzyczeć do Boga aby mnie usłyszał.. Aby dał mi pewność że już nie doświadczy nas takim trudem