reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Dzień dobry, u nas to samo, pobudki dzisiaj było z 4-5, a wczoraj impreza od 5 rano, obudzila się wyspana, i nie spala potem tylko normalnie w ciagnu dnia.. co się dzieje?
 
Ostatnia edycja:
@Jetkaa maly wojownik z Oskarka [emoji8][emoji8]

U nas pobudek wiecej, ale mala dostala wczoraj kataru (po raz pierwszy jak do tej pory). Wodnisty taki, a potem w nosku zasechl, ale slysze takie charczenie :( Niestety na spray czy aspirator reaguje krzykiem i walka :( Dzisiaj zamowilam nebulizator i ma za pare godzin przyjsc, mam nadzieje, ze jej ulzy. Na szczescie nie ma goraczki itp, ale jak w nocy obudzila sie, tak juz zasnela tylko na mnie.
Podobno trzeba dzieciom podawac przy katarze duzo plynow, podajecie jakies ziolowe herbatki? Rumianek? Czy tylko woda?

Co do ilosci jedzenia, to moja tez pije mniej mleka, caly czas prowadze zapiski w aplikacji i widze, ze zjada tak ok 650 ml w ciagu 24 h. Ale tak sie stalo, jak zaczelismy rozszerzac diete.


A propos rozszerzania, co ile dajecie dzieciom jesc (oprocz mleka)? Ja tak 3 x dziennie na razie i chyba jej wystarcza. Rano i na wieczor kaszka, a w ciagu dnia jakas papka, probuje ciagle nowych rzeczy i zdarza sie, ze od razu zjada caly sloiczek [emoji23].


Aaa i chcialam sie pochawalic, ze mi mala juz raczkuje [emoji7] Do tego zaczela sie juz na nas podpierac jak siedzimy i prostuje nozki. Hmm ja mialam 9 m-cy jak zaczelam chodzic, moze moja chce byc tak samo szybka ;)
 
@Jetkaa Oski wygląda przeuroczo i duuużo lepiej niż go opisujesz. Oczka ma takie żywe, wręcz psotne :) Powiedz jak z jego rozwojem emocjonalnym, fizycznym, ma jakąś możliwość w ogóle? Czytanie książek, śpiewanie, zabawa, czy to wchodzi w grę?
Fakt, że troszkę przybrał jest bardzo obiecujący. Mój smyk obecnie w ciągu miesiąca przybiera już tylko 250 gram. Tym bardziej u Was każdy gram to wielki krok. Domagam się więcej zdjęć!!

@caltha jak córka znosi te badania? Biedna, perspektywa zastrzyków całe dzieciństwo nie brzmi za dobrze. Czy z tą chorobą ma szanse na normalne życie w wieku dorosłym?
 
@Jetkaa Oski wygląda przeuroczo i duuużo lepiej niż go opisujesz. Oczka ma takie żywe, wręcz psotne :) Powiedz jak z jego rozwojem emocjonalnym, fizycznym, ma jakąś możliwość w ogóle? Czytanie książek, śpiewanie, zabawa, czy to wchodzi w grę?
Fakt, że troszkę przybrał jest bardzo obiecujący. Mój smyk obecnie w ciągu miesiąca przybiera już tylko 250 gram. Tym bardziej u Was każdy gram to wielki krok. Domagam się więcej zdjęć!!

@caltha jak córka znosi te badania? Biedna, perspektywa zastrzyków całe dzieciństwo nie brzmi za dobrze. Czy z tą chorobą ma szanse na normalne życie w wieku dorosłym?
Kochana nie mamy pojecia jekie sa rokowanie dla oskiego.. Jaka bedzie przyszłość.. Wiem ze oski ma problem ze sluchem to na pewno.. Ma oczoplas poziomy to tez ale jak z jego rozwijaniem nie wiemy.. Nie wiem czy bedzie chodzil.mowil nie mamy pojecia.. Oski tak jak mowilam jest zagadka... Te choroby co mial te lzejsze i te gorsze nie wiemy jaki maja wplyw na niego calego.. Ta ciezka zamartwica plodu, to niedotlenienie w przyszlosci wyjdzie.. Bo teraz jest tyle tych jego chorób ze nie wiem dokładnie co za co odpowiada..
 
Mowilam Wam ze skarze lekarza ktory prowadzil mi ciążę, ktory zpapral sprawe i wiecie co?? Zmarl... I co teraz.?? Chcialam zeby wiedział ze zpapral komus zycie.. A teraz odeszedl z czystym sumieniem.. A ja nie zaznam spokoju..:\
 
Mowilam Wam ze skarze lekarza ktory prowadzil mi ciążę, ktory zpapral sprawe i wiecie co?? Zmarl... I co teraz.?? Chcialam zeby wiedział ze zpapral komus zycie.. A teraz odeszedl z czystym sumieniem.. A ja nie zaznam spokoju..:\
Może to lepiej, pewnie nic by mu nie zrobili, a tak już nikt więcej nie ucierpi z jego powodu.

No i to by się ciągnęło. Angażowało czas i emocje, rozdrapywało przeszlość, a tak możesz się skupić na teraz i na przyszłości i tylko na Was. Może to błogosławieństwo?
 
Może to lepiej, pewnie nic by mu nie zrobili, a tak już nikt więcej nie ucierpi z jego powodu
Może i masz racje.ale chcialam mu spojrzec w oczy i mu powiedzieć co czuje:( wygarnac mu wszystko.. Ciekawa jestem skoro mial wylew i wrocil do pracy czy ktos go zbadal ze jest zdolny do pracy. Czy nie ma takiego obowiązku szpital? Bo to go szpital zatrudnil..
 
reklama
Do góry