reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Jetkaa nie wiem co Ci napisać. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz nawet nie chcę, bądź silna i pisz tu z nami nawet to co chcesz wykrzyczeć tylko tak możemy Ci pomóc. Trzymaj się malutka, a za Oskiego będę się modlić.
Nieee muszę to napisać, nie mogę w to uwierzyć tyle walczył żeby co .... To nie możliwe... Płaczę razem z Tobą. To mogło każdego z nas spotkać...
 
Jetkaa nawet nie potrafie sobie wyobrazić co się u Was dzieje i co musisz przeżywać.... nawet nie wiadomo co można napisać w takiej sytuacji..
 
Dziewczyny u nas jeżeli to jest rdzeniowy zanik miesni. To lekarz powiedzial u nas to wyrok .. On nie widzi szansy.. Przy dobrych warunkach bedzie zyc do 2 lat.. Ze dla nas nie ma ratunku bo oskara stan zdrowia nie pozwala.. Gdyz on ma jeszcze kilka problemow..
Dziewczyny mama dosc. Oski jak na mnie patrzy tymi swoimi niebieskimi oczkami widzę jego ból cierpienie... Ja myslalam ze ta choroba wiąże się z tym ze nie bedzie chodzic.. W jego przypadku on moze sie udusic wlsna slina bo on jest jak to okreslaja jak meduza..nie wiemy czy wyjdziemy stąd,czy pojdziemy na inny oddzial jak płuca wylecza.. Dali mu tlen i oski nie chce sam podjac oddychania.. Odrazy mu saturacja spada do 50.. Ja nie moge patrzec na oskarka.zal mi jest bo nie wiem ile nam zostalo dane spedzic dni miesięcy czy lat... Lekarz wprost powiedzial niech Pani Go Kocha poki moze... Mam ochote soe obudzic z tego koszmaru.. Chciałam wiedzieć co sie dzieje z nim ale to to jest horror.. Nie oddam nikomu mojego dziecka!!!nikomu!! Nawet Bozi!!! Ono jest moje!!! A ja go nie opuszczę!!! Dziewczyny jestem tu sama rycze jak pies. Nie wiem co ze soba zrobic.:(
 
Dziewczyny u nas jeżeli to jest rdzeniowy zanik miesni. To lekarz powiedzial u nas to wyrok .. On nie widzi szansy.. Przy dobrych warunkach bedzie zyc do 2 lat.. Ze dla nas nie ma ratunku bo oskara stan zdrowia nie pozwala.. Gdyz on ma jeszcze kilka problemow..
Dziewczyny mama dosc. Oski jak na mnie patrzy tymi swoimi niebieskimi oczkami widzę jego ból cierpienie... Ja myslalam ze ta choroba wiąże się z tym ze nie bedzie chodzic.. W jego przypadku on moze sie udusic wlsna slina bo on jest jak to okreslaja jak meduza..nie wiemy czy wyjdziemy stąd,czy pojdziemy na inny oddzial jak płuca wylecza.. Dali mu tlen i oski nie chce sam podjac oddychania.. Odrazy mu saturacja spada do 50.. Ja nie moge patrzec na oskarka.zal mi jest bo nie wiem ile nam zostalo dane spedzic dni miesięcy czy lat... Lekarz wprost powiedzial niech Pani Go Kocha poki moze... Mam ochote soe obudzic z tego koszmaru.. Chciałam wiedzieć co sie dzieje z nim ale to to jest horror.. Nie oddam nikomu mojego dziecka!!!nikomu!! Nawet Bozi!!! Ono jest moje!!! A ja go nie opuszczę!!! Dziewczyny jestem tu sama rycze jak pies. Nie wiem co ze soba zrobic.:(
Boze Co ty musisz przezywac? Tak sie cieszylas ciaza a tu taki dramat brak slow
TALE SWOJEGO SYNKA I TAK DZIEKUJE BOGU ZA JEGO ZDROWIE BO MNIE TEZ TO MOGLO SPOTKAC
 
Dziewczyny u nas jeżeli to jest rdzeniowy zanik miesni. To lekarz powiedzial u nas to wyrok .. On nie widzi szansy.. Przy dobrych warunkach bedzie zyc do 2 lat.. Ze dla nas nie ma ratunku bo oskara stan zdrowia nie pozwala.. Gdyz on ma jeszcze kilka problemow..
Dziewczyny mama dosc. Oski jak na mnie patrzy tymi swoimi niebieskimi oczkami widzę jego ból cierpienie... Ja myslalam ze ta choroba wiąże się z tym ze nie bedzie chodzic.. W jego przypadku on moze sie udusic wlsna slina bo on jest jak to okreslaja jak meduza..nie wiemy czy wyjdziemy stąd,czy pojdziemy na inny oddzial jak płuca wylecza.. Dali mu tlen i oski nie chce sam podjac oddychania.. Odrazy mu saturacja spada do 50.. Ja nie moge patrzec na oskarka.zal mi jest bo nie wiem ile nam zostalo dane spedzic dni miesięcy czy lat... Lekarz wprost powiedzial niech Pani Go Kocha poki moze... Mam ochote soe obudzic z tego koszmaru.. Chciałam wiedzieć co sie dzieje z nim ale to to jest horror.. Nie oddam nikomu mojego dziecka!!!nikomu!! Nawet Bozi!!! Ono jest moje!!! A ja go nie opuszczę!!! Dziewczyny jestem tu sama rycze jak pies. Nie wiem co ze soba zrobic.:(

Cieżko się to czyta.. czytam kolejny raz Twoje słowa i nie wiem co mam napisać.. cokolwiek bym nie napisała to i tak nie ukoi Twojego bólu..
Nikt z nas nie przeżył tyle co Wy.. obiecuje pomodlić się za Twojego synka i prosić, żeby Oskar walczył jak najdłużej !! Żeby mimo diagnozy, pokazał, że jest silny i po raz kolejny da sobie radę !!
Oskarku tyle musisz się nacierpieć w tym Twoim krótkim życiu.. ale Walcz !! Walcz dla Twojej cudownej mamy i Waszej rodziny!!
Jetkaa, trzymaj się kochana! Ja wierzę, że będzie dobrze ! Całuj Oskarka, tul jak najmocniej i dodawaj mu sił do walki!! [emoji8]
 
Nie płaczesz sama ja razem z Tobą mimo, że Was nigdy nie widziałam na żywo czuje się z Wami związana. Ja jako osoba z boku czuję ból że tak malutka niczemu winna istotka musi cierpieć a co dopiero Ty-matka. Całuje i przesyłam Ci siłę i wolę walki dla Oskiego.
 
reklama
Dziewczyny u nas jeżeli to jest rdzeniowy zanik miesni. To lekarz powiedzial u nas to wyrok .. On nie widzi szansy.. Przy dobrych warunkach bedzie zyc do 2 lat.. Ze dla nas nie ma ratunku bo oskara stan zdrowia nie pozwala.. Gdyz on ma jeszcze kilka problemow..
Dziewczyny mama dosc. Oski jak na mnie patrzy tymi swoimi niebieskimi oczkami widzę jego ból cierpienie... Ja myslalam ze ta choroba wiąże się z tym ze nie bedzie chodzic.. W jego przypadku on moze sie udusic wlsna slina bo on jest jak to okreslaja jak meduza..nie wiemy czy wyjdziemy stąd,czy pojdziemy na inny oddzial jak płuca wylecza.. Dali mu tlen i oski nie chce sam podjac oddychania.. Odrazy mu saturacja spada do 50.. Ja nie moge patrzec na oskarka.zal mi jest bo nie wiem ile nam zostalo dane spedzic dni miesięcy czy lat... Lekarz wprost powiedzial niech Pani Go Kocha poki moze... Mam ochote soe obudzic z tego koszmaru.. Chciałam wiedzieć co sie dzieje z nim ale to to jest horror.. Nie oddam nikomu mojego dziecka!!!nikomu!! Nawet Bozi!!! Ono jest moje!!! A ja go nie opuszczę!!! Dziewczyny jestem tu sama rycze jak pies. Nie wiem co ze soba zrobic.:(
Straszne, to co piszesz. Brak słów. Najgorsza ta bezsilność. Nie wiem co ci napisać...
Kochaj Oskiego z całych sił. Biedactwo malutkie. Ile musi się wycierpiec... Ciągle o was myślę, bo to straszne, co wam się przydarzyło.
 
Do góry