reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Hej.

Nie udało mi się jeszcze Was nadrobić, więc powierzchownie przeleciałam i u nas tak:

1. Pojawiły się kolki - zawsze o 18/19 i potem o 5.
2. Problemy z kupą od dwóch dni też mamy - strasznie się pręży. Brzuszek twardy więc masujemy. A jak kładę z kolei ją na brzuszek to niezbyt chce tak leżeć i wpada mi w histerie [emoji58]
Dzisiaj jest kulminacja chyba, bo od 5 nie spała - dopiero godzinę temu udało mi się ją uśpić na tyle, że się nie wybudza co chwilę.

3. Problemy z przystawieniem do piersi też i u nas są... raz, że mam mało pokarmu i co któraś butla z MM idzie; dwa: młoda jeszcze ma to wędzidełko do podcięcia (20.06 idziemy) więc ma problem z ssaniem piersi po 5 minutach i mi się wkurza. A wtedy jak wpadnie w histerie to trudno ją uspokoić [emoji53]

4. Odbijanie i ulewanie też nas nie omija [emoji58] Mi odbija czasem po 40 minutach, a jak nie odbije to ulewa tak, że nosem wychodzi wszystko nawet... skutkuje to tym, że w nocy czuwam jeszcze nad nią z godzinę zanim upewnię się, że wszystko ok...

Ogólnie powiem Wam, że oszaleje zanim się to wszystko unormuje. Stresuje się mega jak ona płacze i serce mi się kraje, a tego płaczu z dnia na dzień jest coraz więcej.
Jesteśmy obecnie u rodziców mojego D. i marzę o tym, by pojechać już do Gdyni i na spokojnie sobie ze wszystkim radzić samemu, bo wielu jest doradców ... zrób tak / albo zrób tak ... tak nie trzymaj dziecka .... to mnie jeszcze dodatkowo wykańcza. Ja wiem, że oni wszyscy chcą dobrze, ale kurde... nikt z nią jak przyjdzie co do czego nie jest tylko jestem z nią ja. [emoji58]

@caltha moja też ma kupy kwaśne (śmierdzą strasznie) i głośne. Jak u was z tą nietolerancją laktozy?
Zastanawiam się właśnie czy to nie jest powód bólu brzuszka u małej. Wspominałyście też, że takie krostki wychodzą a ona ma ich coraz więcej na buzi (drobne, białe i zaczerwienione na około) ... położna będzie we wtorek to dowiem się co to jest. Mleka sobie nie odmawiam i produktów mlecznych mimo, że stosuje dietę MK.. i cholera już wie czy to czasem nie jest to....

@Brzuszkowa jak po podcięciu wędzidełka bo nas też to czeka.. ?

@tysia123 Ty pisałaś, że espumisan powodował problemy z kupką.... i tutaj znowu dla mnie zagadka, czy czasem Sab simplex nie powoduje tych problemów u mojej Zuzy... kurczę bo albo „kupkowe problemy” zbiegły się w czasie z momentem w którym podawać zaczęłam Sab Simplex, albo to jest powód tego przez co teraz przechodzimy.

@szczesliwa66 ja jestem prawie 4 tyg. po porodzie i też zaczęłam krwawić na nowo. Życzę Ci żeby łyżeczkowania nie było - chociaż potwierdzam słowa @Gosika88 - nie boli nic a nic [emoji6]

Ufff... rozpisałam się.
Ale żeby nie było nie jest u mnie aż tak strasznie. Uwielbiam być mamą! Tylko niech malutka jeszcze uspokoi się i unormuje to już w ogóle będzie super [emoji16]

Buziaki dla Was kochane [emoji8]
 
reklama
Dziewczyny czy któraś z was używa maszyny tommee tippee perfect prep lub podobnej? Nie wiem jak ja rozgryźć, robi mi ciągle zbyt rozcieńczone mleko, tzn nalewa mi np 150 ml wody a dodając mleko wychodzi na koniec więcej i młody się tym nie najada bo jest zbyt wodniste. Jeśli nie ma na to rady to wroce do "standardowego" robienia mieszanki.
 
Gosika bo tak powinno być. Jak się nienajada to nie robisz gesciejszego tylko wiecej
Hmm czyli do tej pory robilam źle........
Czy jak karmicie butelka to waszym dzieciom też ciągle wypływa mleko z buzi? Przetestowałam już tyle butelek i smoczków i ciągle mu leci tak jakby nie nadążał z przełykaniem
 
U nas dziś tez kupy bez problemu. Polezy, posteka i są. I bąki puszcza pięknie. Przy Espumisanie dupcia ściśnięta i nic nie chciało wyjść. Ewidentnie nam on nie pasował. Jeszcze wiedząc że po południu brzuszek daje się we znaki ale tragedii nie ma.
 
U nas dziś tez kupy bez problemu. Polezy, posteka i są. I bąki puszcza pięknie. Przy Espumisanie dupcia ściśnięta i nic nie chciało wyjść. Ewidentnie nam on nie pasował. Jeszcze wiedząc że po południu brzuszek daje się we znaki ale tragedii nie ma.
U mnie też kupki juz super. W zasadzie odbijam ja w trakcie jedzenia i po i jest lepiej. Myślę że jest dokładnie jak piszesz. Dzisiaj mieliśmy bardzo przyjemny dzień. Odetchnęłam i zaczynam wiedzieć przyszłość w jaśniejszych barwach [emoji4]. Oby tak dalej.
 
U nas też kupki są ok. Do 4 dziennie a karmimy się piersią, już b. rzadko dokarmiamy mm, może kilkadziesiąt ml raz na tydzień, tak sporadycznie jeszcze się zdarzy. Wcześniej popijałam Fe maltiker a teraz kupiłam sobie herbatkę Lactosan z Herbapolu. Wzdęcia też już się skończyły, czasem puszcza bączki, ale to naturalne. Moje dziecko nie sprawia problemów, jest spokojna, mało płacze. No i to tak.

@Jetkaa co tam u Was?
 
Jestem na skraju załamania... Mam dość.. Przestaje juz wierzyć ze bedzie ok.. W srode mial wyjsc, pozniej ze w sobotę, wczoraj mówili ze w następnym tygodniu a dzis dzwonie ze nie wyjdzie w tym tygodniu.. Tylko w następnym.. Nosz ku**a.. Dostal bebilon i znowu kupy leca wodniste... Czyli skaza ale musza sprawdzić czy napewno skaza czy nie np problemy z wątroba.. I znowu kilka badań.. Pytam sie lekarzy co sie z nim dzieje czy zdrowy czy co.. Oni nie wiedzą czekamy nadal na kolejne wyniki. I tam juz 4tyg. Ile można?? Za kazdym razem jedziemy z nadzieją ze to ten dzien ze wyjdzie i co? I dupa!!!! Wazy maly nadal 2490g to bardzo malo.. Juz mam dosc... A najgorsze ze nie wiem czy to napewno skaza a mecze sie z mlekiem odciaganiem bo mam coraz mniej i to jeszcze mnie doluje...
 
reklama
Jestem na skraju załamania... Mam dość.. Przestaje juz wierzyć ze bedzie ok.. W srode mial wyjsc, pozniej ze w sobotę, wczoraj mówili ze w następnym tygodniu a dzis dzwonie ze nie wyjdzie w tym tygodniu.. Tylko w następnym.. Nosz ku**a.. Dostal bebilon i znowu kupy leca wodniste... Czyli skaza ale musza sprawdzić czy napewno skaza czy nie np problemy z wątroba.. I znowu kilka badań.. Pytam sie lekarzy co sie z nim dzieje czy zdrowy czy co.. Oni nie wiedzą czekamy nadal na kolejne wyniki. I tam juz 4tyg. Ile można?? Za kazdym razem jedziemy z nadzieją ze to ten dzien ze wyjdzie i co? I dupa!!!! Wazy maly nadal 2490g to bardzo malo.. Juz mam dosc... A najgorsze ze nie wiem czy to napewno skaza a mecze sie z mlekiem odciaganiem bo mam coraz mniej i to jeszcze mnie doluje...
Straszne jest to co musicie przezywac:(( najgorsza ta niewiadoma. Już chcielibyście zakończyć ten trudny czas,odebrać synka A tu znow zmiana planow:( Ale niech go wybadaja I postawią właściwą diagnozę.trzymajcie się dzielnie!!!
 
Do góry