4,5 roku temu, to Amelka została szczepiona normalnie w pierwszej dobie z NFZ, a potem już po 6 tyg w przychodni szczepionkami, które były płatne. Ostatnio nie szczepilam na rotawirusy, bo malae była w domu, ale Karolinka pójdzie prawdopodobnie do żłobka, dlatego się tym razem nad tą szczepionka zastanawiam... ale nie wiem. Ja tam nie jestem fanką szczepionek, ale nie buntuje się przed tymi obowiązkowymi. Należy przestrzegać terminy szczepień (tyg życia dziecka)
O tym, że matka jeszcze w ciąży może się zaszczepić, tego to nie wiedziałam...
Jak Amelka siee urodziła koniec września, to jak miała 3 tyg., to się przeziebila - będąc w domu - pewnie od kogoś z domowników się zarazila. Ale szczepic chyba nie mam się zamiaru, bo to ciepły okres... Poza tym co ma.być.to i tak będzie. A słyszałam np. że miektorzy co się szczepia na grypę, a zachoruja, to ją.czasami gorzej przechodzi niż.ten co jest bez szczepionki...