reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Nie mówię, że nie miałam studentki, była przez cały poród jedna, ale tabunu ludzi sobie nie wyobrażam. Już to po prostu wiem. Na szczęście szpital szanuje prawo do intymności w tak ważnym dniu. A czy jest tak samo sn i cc wiedzą tylko te panie, które przeszły obie drogi. Reszcie się tylko wydaje. Ja urodziłam sn. I tylko za to odpowiadam ;)

Jedno jest udowodnione badaniami, odpowiednia atmosfera w czasie porodu, półmrok, bliskość ważnej osoby, poczucie bezpieczeństwa przyspieszają poród i skurcze czynią bardziej znośnymi.
 
reklama
@Kasiales no może jeszcze to Redlowo -porodowka jest nowa i ludzie chwalą, ale słyszałam że jest parcie na naturalny poród (który bym chciała) ale jak jest jakieś zagrożenie to chce mieć pewność cesarki :)

Co do ćwiczeń mam nadzieję, że jednak za jakis czas dolaczysz ;) a czemu musiałaś leżeć?
 
Zaraz wchodzę do gina, mimo że 12 dni temu słyszałam serduszko, to się stresuje..... Czy ten stres będzie towarzyszem już każdej wizyty? :(
 
Hej dziewczyny ja jutro wybieram sie na prenatalne mam takiego stresa zeby z malenstwem bylo ok i te badabia z krwi tez chyba jutro zrobie:( Zycze Wam wszystkim malo stresu i zeby dzieciaczki byly zdrowe;-) ;)
 
Zaraz wchodzę do gina, mimo że 12 dni temu słyszałam serduszko, to się stresuje..... Czy ten stres będzie towarzyszem już każdej wizyty? :(

Trzymam kciuki [emoji6] u mnie jest to samo i pewnie bedzie do końca.. będę trochę spokojniejsza jak już ruchu będę czuć [emoji849]


Napisane na iPhone w aplikacji forum BabyBoom
3jgxyx8d5h7kpck7.png
 
Dziewczyny dopóki lekarz nie powie że coś jest nie tak nie ma sensu się stresować .. Szkoda nerwów ..

Mnie dziś też coś kulo w podbrzuszu.. Pierwszy raz mocniej ale się rozpedzilam po schodach i jak zeszlam to miałam za swoje a później jak wstawalam to czasem jakby małe szpileczki mnie kuly.. Teraz już ok.

@MegiKM trochę daleko do Krakowa ;)

Jeśli chodzi o poród wybrałam lekarza który pracuje w szpitalu w ktorym chce rodzić. Do szpitala mam 200m ;) i tam też jest przychodnia w której on przyjmuje. Poczytałam w necie i ten szpital ma dobre opinie .. Jedyny minus ze nie ma oiomu dla noworodków .. Ale nie zakładam że będzie potrzebny! Ważne jest by mieć lekarza prowadzącego z danego szpitala ze wtedy opieka jest lepsza .. Tak mówiły mi koleżanki więc tak wybrałam.. Okaże się w maju czy dobry to był wybór ;)
 
Myślę, że każda wie, że szkoda nerwów, ale są rzeczy, nad którymi ciężko zapanować. Zwłaszcza jak się jest po przejściach.
Ja sama myślałam, że już nie będzie mi dane nigdy spokojnie przeżyć ciąży. A jednak... I nie wiem czy to podświadomość mówi, że będzie dobrze a może to już po prostu znieczulica i podświadoma obojętność. Nie jestem w stanie powiedzieć, które z tych dwóch. Jedno jest pewne: pierwszy raz nie było stresu i sprawdzania czy nie plamię, co wizyta w WC, nie mam stresu przed wizytą, nie mam parcia na USG co chwilę i nie rusza mnie obraz na USG.
Totalny spokój, bez ekscytacji jakiejkolwiek- pozytywnej czy negatywnej.
 
reklama
Do góry