reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Ej laski robi wam się już kreska na brzuchu? Właśnie się sobie przyjrzałam i już coś widać jasno brazowego

3jgxskjosc311c31.png

Nie. Poprzednio mialam mysle gdzies od 6 miesiaca... nie wczesniej



thgf3e3kb56d5n4q.png


atdcgu1ru4yleh7g.png
 
reklama
Mi się ostatnio śniło że miałam USG 3D, dziecko wyglądało na nim jak dwulatek, była to dziewczynka... i nawet kitki miała :laugh2::laugh2::laugh2:
w ogóle ostatnio mam jakieś dziwne sny, totalne kosmosy mi się śnią...

@Hope ja też właśnie myślę, że na początek bez łóżeczka normalnego, ale chciałabym to dostawne małe, bo głupio powiedzieć, ale się boję, że zgniotę dziecko nocą....;)

I mocno trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

Czytałam o jednym przypadku w PL i kilku na świecie, faktycznie to się zdarzyło ale szczerze... nie wiem jak. Musiały dojść do tego inne okoliczności, niż samo spanie z dzieckiem. Po porodzie w kobiecie zachodzą ogromne zmiany nie tylko fizyczne, przede wszystkim następuje nadwrażliwość na dźwięki. Odkąd jestem mamą stałam się czujna jak pies, w nocy budzi mnie wszystko a dodatkowo po porodzie instynktownie jestem uwrażliwiona na dźwięki jakie wydaje noworodek i niemowlę. Najmniejszy dźwięk.

Ponieważ odchowałam już jednego człowieka do dorosłości, drugiego odchowałam już z maleńkości, nie kieruję się tym, co powiedzą inni tylko tym, co ja czuję i wiem, jako matka.
Przy pierwszym dziecku po omacku, poradniki, "dobre rady" i dużo pytań. Miało swój pokój, spało w swoim łóżku, któregoś dnia ze zmęczenia nie słyszałam jak w nocy płacze. Nie wiem jak długo dziecko mnie wołało, może nawet kilka godzin? Płakało tak długo, że zachrypło. Nigdy więcej nie dałam sobie wmówić, co powinnam a co nie. Córka spała z nami do 2,5 roku, potem przeniosłam ją do jej łóżeczka, gdy miała 3 lata do jej pokoju. Owszem, pierwsze dwie noce były trudne, potem przywykła.

Z drugą córką łóżeczko było już przy nas, reagowałam na każdy szmer nauczona poprzednim doświadczeniem. Po 4 miesiącach, podczas nocnego karmienia, przysnęłam ze zmęczenia, siedząc wygodnie na fotelu koło łóżeczka. Ocknęłam się lecąc w dół. Na szczęście nie wypuściłam z rąk dziecka, ale wystraszyłam się tak bardzo, że córka wylądowała u nas w łóżku. Na długie 5 lat. Potem przygotowaliśmy jej super pokoik i sama chętnie się przeniosła.

Teraz nawet nie zamierzam kupować łóżeczka, dopóki maluch nie dorośnie do swojego pokoju.

Dodam, że karmiłam piersią na żądanie. To oznacza karmienie co 2-3 godziny całą dobę. Każdy wychowuje swoje dzieci według własnego uznania, każdy ma inne poczucie bliskości. Ja jestem zwolenniczką wychowania w bliskości. Długo karmię piersią (krowa nie ma lepszego mleka niż ja) do dwóch lat przynajmniej, śpię z dzieckiem (karmie niemal przez sen, jestem wypoczęta), chustuję (wszystkie małpy noszą swoje dzieci przy sobie a my jesteśmy taką małpą, noworodek rodzi się z odruchem bardzo silnego zaciskania piąstek, tak silnym, że może unieść własny ciężar, to atawizm z okresu trzymania się futra mamy). Skoro ja śpię lepiej i czuję się bezpieczniej mając u boku swojego mężczyznę, dlaczego to poczucia bezpieczeństwa mam odbierać własnemu dziecku. Dziecku, które jest kompletnie niesamodzielne i zależne.

Potrzeba lat i doświadczenia, żeby nauczyć się słuchać siebie i swojego dziecka, zaufać sobie i podejmować decyzje zgodne z własnymi i dziecka potrzebami. Kobieta rodzi dziecko i wie, co robić. Skąd to wie? Natura nas w to wyposażyła doskonale.

Z takich innych ciekawostek, nie mamy telewizora :D Genialny detoks dla mózgu.
 
Dobrze napisane- oczekiwania I plany swoja droga a zycie to wszystko zweryfikuje. Ja tez przy pierwszym dziecku wiele rzecY wypnbrazalam sobie inaczej. Corka miala kolki, nie przespala calej nocy do 2 roku zycia I byla noszona, lulana itp. Piersia karmilam dwa lata. Druga spala bardzo ladnie na poczatku, potem jej sie po okolo 5 miesiacach odmienilo I tez wstaje w nocy nie wiadomo po co. Wczesniej jadla, a teraz jak nie karmie w nocy to nie wiem po co sie budzi. Obie to okropne przytulanki. Nawet starsza jak usypia chce zeby sie z nia polozyc albo poczytac chocoaz sama plynnie czyta ksiazki. Skoro potrzebuja tego tot nie widze powodu zeby odmawiac. Ale tez nic na sile. Pierwsza nosilismy bo miala kolki. Druga nie potrzebowala noszenia wiec nie nosilismy. Lezala w wozku, potem w lezaczku, zawsze mialam ja pod reka ale rece wolne. Teraz tez zobaczymy jaki bedzie maluch I mysle ze sie dogadamy :)
 
W skrócie to maluch ma prawie 6,5 cm serduszko 162 uderzenia, nadgonil wzrostem kolejne 4 dni i termin na 20 maja. Popłakałam się w gabinecie. Karta założoną. Jestem mega szczęśliwa. Jak będę w domu to wrzucę zdjęcie. Obrócił się plecami do nas i nie chciał się odwrócić [emoji4] łożysko na przedniej ścianie i wszystko ok.

Super wiesci

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jeśli nie znacie, to polecam blog mataja.pl
Pisany przez młode położne- o ciąży, porodzie, połogu, dzieciach. Wszystko oparte o badania naukowe porządne, ale napisane z dużą dawką humoru i bardzo lekko. Skarbnica wiedzy i humoru
 
Do góry