Ja z własnego doświadczenia powiem, że po 1 zależy od dziecka.. po 2 od nas samych ( ja należę do osób bardzo miękkich i jak mały płakał to brałam od razu.) po 3 nie mając dziecka myślałam, że to wszystko takie proste.. karmienie, spanie w łóżeczku, oduczanie od pampersa,noszenie itd a w rzeczywistości jest niestety inaczej.. znam osoby, które nie pozwalały dziecka nosić, huśtać na rękach czy za dużo przytulać, a na nocnik dziecko wręcz zmuszały bo przecież „ najwyższy czas”. Mój Kuba uwielbia się tulić i zawsze zasypiamy razem ( czytam mu, głaszcze po włosach, śpiewam) pózniej idę do męża a on noc przesypia sam. Jak był malutki to łóżeczko ewidentne mu nie pasowało.. spał w łóżku.. i mógł spać nawet sam, byle w łóżku, a nie w łóżeczku.. ewentualnie w grę wchodził wózek..nie walczyłam.. na nocnik też nie zmuszałam.. miał dwa latka jak Pampers zaczął mu przeszkadzać i trafiona u nas była nakładka na wc. Z nocnika nie korzystał. A jeżeli chodzi o noszenie i przytulanie, to ja uwielbiałam to robić.. i gdzieś miałam rady typu „ przyzwyczai się i będziesz miała cieżko”. Nic takiego się na szczęście nie wydarzyło. Nie wiem jak bedzie teraz.. nie zakładam od razu spania razem bo też nie jestem za tym. Planuję kupić kołyskę, z racji chociażby tego, że w pokoju syna nie mam narazie gdzie wstawić łóżeczka i chce, żeby maluch był pierwsze 6 miesięcy z nami w pokoju. ( mieszkam w bloku, 2 pokoje 50m2 także szału nie ma). Postanowiłam nie przejmować się jak przy pierwszym.. nie tłumaczyć się bliskim i nie słuchania zbędnych rad. Nic na siłę..
@klaslaw1987, gratuluje udanej wizyty! Teraz mozesz odetchnąć z ulgą[emoji6] jutro kolejna ?
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom